Termomodernizacja i nowe źródło ciepła. Wiadomo, kiedy się zwrócą
Ocieplenie domu i wymiana nieefektywnego źródła ciepła to inwestycja, która zwraca się po okresie od roku do siedmiu lat. Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Polski Alarm Smogowy.
Polski Alarm Smogowy (PAS) we współpracy z audytorami energetycznymi przeprowadził osiem audytów energetycznych w budynkach jednorodzinnych na terenie Małopolski, Śląska i Mazowsza. Wybrane budynki charakteryzowały się niewystarczającym poziomem lub całkowitym brakiem termoizolacji. W większości przypadków źródło ogrzewania stanowił kocioł na paliwo stałe.
Co również istotne większość właścicieli audytowanych budynków z powodu wysokich kosztów ogrzewania utrzymuje w pomieszczeniach temperaturę maksymalnie 17 st. C. Ponadto część pomieszczeń w ogóle nie jest ogrzewana, co powoduje nagromadzenie wilgoci i sprzyja powstawaniu pleśni.
Audyt energetyczny
Jak informuje PAS, audyt energetyczny jest swoistym biznesplanem zmierzającym do zmniejszenia energochłonności budynku. Wskazuje korzyści, jakie daje wykonanie zaleceń audytora w zakresie termomodernizacji budynku.
Analizy wykonane przez PAS pokazują, że termomodernizacja audytowanych budynkach jednorodzinnych pozwoliłaby na zmniejszenie w nich rocznego zapotrzebowania na energię końcową od 36 do nawet 87 proc. Roczne oszczędności kosztów ogrzewania sięgałyby od 7 tys. do 21 tys. zł.
Średni koszt proponowanych inwestycji z ośmiu audytów wyniósłby 104 tys., a dotacja sięgałaby średnio 69 tys.
PAS podkreśla, że na przykładzie przeprowadzonych audytów widać, jak inwestycja termomodernizacyjna może obniżyć rachunki za ogrzewanie budynku i ciepłej wody użytkowej. Wskazuje także, na jaki poziom dofinansowania mogą liczyć beneficjenci wymieniający źródło ogrzewania i ocieplający dom, a także jak szybko taka inwestycja się zwróci przy skorzystaniu z dotacji.
Zwrot nawet po roku
Piotr Siergiej, rzecznik PAS, podkreśla, że w przypadku domów źle ocieplonych koszty poniesione na termomodernizację mogą zwrócić się nawet po jednym roku.
– Audyty potwierdzają to, co widzimy w gospodarstwach domowych, w których ocieplono budynek i wymieniono źródło ciepła: termomodernizacja to świetny interes – mówi Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego. – W ośmiu domach, jakie przebadaliśmy, inwestycja w termomodernizację zwraca się po okresie od siedmiu lat do nawet jednego roku. Po tym czasie możemy zyskiwać rocznie od 7 do 14 tys. zł. W jednym przypadku właściciel domu oszczędzi rocznie aż 21 tys. zł! Ocieplenie domu się po prostu opłaca – stwierdza Siergiej.
Dofinansowanie z Czystego Powietrza zmniejszy koszty
Szybszy zwrot inwestycji w termomodernizację i wymianę źródła ciepła zapewniają środki, które można na ten cel pozyskać z programu Czyste Powietrze. W audytach przeprowadzonych przez PAS poziom dofinansowania wyniósł od 34 tys. zł do 120 tys. zł.
Tymczasem w nowej odsłonie programu dotacje wzrosły nawet dwukrotnie. W zależności od wysokości dochodów można otrzymać do 66 tys. zł, 99 tys. zł lub 135 tys. zł dotacji na instalację nowego ogrzewania oraz na ocieplenie domu.
PAS zaznacza, że warunkiem otrzymania wyższej dotacji jest przeprowadzenie audytu energetycznego – na którego realizację przeznaczone są osobne fundusze w programie – oraz wykonanie odpowiednich działań termomodernizacyjnych.
Najchętniej wybierane źródło ciepła
Dofinansowanie z programu Czyste Powietrze może być udzielone na zainstalowanie w domach jednorodzinnych nowych źródeł ciepła w postaci kotłów na biomasę, kotłów gazowych oraz pomp ciepła.
Od roku zdecydowanie najczęstszym źródłem ciepła, które jest wpisywane do wniosków o dotację z Czyste Powietrza, są pompy ciepła. Wnioski o dotacje na takie urządzenia stanowią niemal 2/3 wszystkich wniosków składanych w tym programie.
Pompy ciepła miały rekordowy udział we wnioskach złożonych w styczniu br. (64 proc.). W ostatnim miesiącu wniosków z pompami ciepła było 57 proc., pozostałe wnioski uwzględniały dofinansowanie głównie na kotły gazowe kondensacyjne (25 proc.) oraz kotły na biomasę (16 proc.).
Czyste Powietrze nie jest jedynym programem realizowanym przez NFOŚiGW, w którym można otrzymać dofinansowanie na wymianę urządzeń grzewczych. Taka możliwość została wprowadzona również w aktualnej edycji programu Mój Prąd, w którym od tego roku przyznawane są dotacje na pompy ciepła i kolektory słoneczne. Ponadto dotacje na pompy ciepła oferuje program Moje Ciepło.
Raport Polskiego Alarmu Smogowego zawierający bardziej szczegółowe dane znajduje się pod tym linkiem.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Podane wyliczenia są absurdalne, 43 proc redukcji zużycia dające 12 tysięcy oszczędności oznacza, że do tej pory ta rodzina rocznie musiała wydawać 28 tysięcy na ogrzewanie. Przy dochodach poniżej 1090zł na osobę bo łapie się na najwyższy próg dofinansowania. Czyli zostawało by im rocznie z 10000 na życie na 3 osoby… Mało realne… Takie kwiatki wychodzą jak ktoś bezmyślnie wpisuje dane do programu, a program do wyliczeń używa nieaktualnych danych klimatycznych mających 60lat. Ogólnie te audyty są w większości nic niewarte bo są robione na odwal się i mają często nierealne założenia użyte do obliczeń. W rodzinie zrobili audyt za 1200zł właśnie do dotacji. Błędów i absurdów w nim było pełno. Gościowi czas zwrotu inwestycji wyszedł 78lat, a koszty ogrzewania ponad dwukrotnie wyższe niż rzeczywiste z rachunków za gaz. Nie zastanowiło gościa, że czas zwrotu pomnożony przez roczną oszczędność daje kwotę z 10 razy większą niż obliczony koszt inwestycji(za cenę gazu wstawił koszt przesyłu bez ceny gazu). Podobno powiedział po zwróceniu uwagi na błędy, że „tak się to liczy i tak musi być”.
@Ser
Sama prawda. W tekście opłaty za energię dramatycznie przeszacowane. Za 28tys można było w zeszłym roku kupić 10 ton ekogroszku o kaloryczności 75 MWh łącznie, a na 3 tony dostać dofinansowanie. Zresztą ktoś kto miałby takie zużycie dawno dociepliłby chałupę (już pomijam że zapotrzebowanie na energię musiałoby w domu 160m2 wynosić ze 400kWh/m2/rok do jest nierealne chyba że mówimy o bardzo bogatych ludziach którzy w ogóle nie liczą się z kasą i zużyciem paliw)
Kalkulatory są faktycznie głupie. Albo raczej ich twórcy. Wstawiają temperaturę 22stC(a z tym różnie bywa w róznych porach roku i pomieszczeniach) , liczą że każdy wentyluje pomieszczenie na maksa (a ludzie z oszczędności wentylują przez otwieranie okien co jakiś czas) dają jakieś nierealistyczne parametry oporu cieplnego starszych materiałów i wychodzi im zapotrzebowanie na energię na poziomie 300+kWh/m2/sezon. U rodziców na wsi dom 160m2 zużywa 3 tony węgla plus tone drewna palonego w kotle o sprawności maks 60% co daje 80 – 90kWh/m2/sezon a w tym jest już CWU dla 4 osób. Dom słabo zaizolowany, nieszczelny.
oj
„…co daje ok 90kWh/m2/sezon na grzanie i trochę na CWU dla 4 osób. ” zapomniałem o drewnie i nie przeliczyłem ponownie jak wstawiłem drewno
Pompa ciepła w ocieplonym domu, zużycie 6.000 kWh, cena energii z dystrybucją na przyszły sezon to 2,00 zł/kWh. Koszty ogrzewania 12.000 zł. Ogrzewanie węglem 4 tony, ten sam dom to 6.000 zł przy aktualnych cenach. Gdzie ten zwrot w 1 rok???Chyba dopłata do ogrzewania!!! Bzdury!
Co to za bzdury? Inwestycja w pompę ciepła przy obecnych cenach energii ( nie te blokowane z limitem tylko te z ofert ) i węgla nie zwróci się nigdy!!! Pomijam kwestie eko i czystości, komfortu w domu. Ale inwestycyjnie nigdy! Kto wypisuje takie bzdury ? Ktoś z rządu?
Pompa ciepła to owszem, ale wiosna i jesień, a zimą piec! Ja wracam do pieca, na szczęście kominy w domu zostawiłem :-). Przy takiej cenie prądu, nie ma innej opcji. Nie będę dopłacał, trudno 2 sezony ogrzewalnia pompą i było super: czysto i tanio, ale prąd był po 50-60 gr/kWh; teraz powrót do pieca.
U mnie termomodernizacja to przede wszystkim wymiana okien i drzwi, znalazłem już produkty firmy wiśniowski które spełniają warunki programu czyste powietrze więc mogę śmiało myśleć o dofinansowaniu