Tauron wróci do współspalania
{więcej}Koncern energetyczny w ostatnim czasie wstrzymał produkcję energii w technologii współspalania, zamierza jednak do niej powrócić.
Tauron praktycznie zrezygnował z produkcji energii w technologii współspalania na początku tego roku, co było efektem rekordowo niskiego poziomu giełdowej ceny zielonych certyfikatów, która w lutym br. osiągnęła poziom 120 zł/MWh. Jak wówczas informowała spółka, przy takiej cenie zielonych certyfikatów kontynuacja produkcji energii w technologii współspalania stała się nieopłacalna. W efekcie Tauron przestał współspalać węgiel z biomasą i rozwiązywał kontrakty z jej dostawcami.
Ostatnio jednak giełdowa cena zielonych certyfikatów na Towarowej Giełdzie Energii zaczęła stopniowo rosnąć. Podczas wczorajszego notowania indeks OZEX_A osiągnął poziom ok. 169 zł/MWh, a Tauron zapowiedział, że wznowienie produkcji energii w technologii współspalania może nastąpić jeszcze w tym miesiącu.
– Renegocjowaliśmy, nie wiem nawet, czy nie trzykrotne w przypadku niektórych dostawców, ceny na dostawę biomasy. Cena certyfikatów, która była przyjmowana jako swego rodzaju indeks , była jeszcze niedawno w okolicach 120 zł/MWh i to powodowało, że ceny biomasy, które umożliwiałyby opłacalność produkcji, były tak niskie, że nie były do zaakceptowania przez producentów biomasy (…). Przy cenie zielonych certyfikatów na poziomie 160 zł/MWh część bloków będziemy włączać do współspalania, czyli możemy powiedzieć, że opłacalność zaczyna się powoli pojawiać – portal wnp.pl cytuje Krzysztofa Zawadzkiego, wiceprezesa Taurona.
Jak ponadto informuje wnp.pl, w ubiegłym kwartale Tauron zakończył budowę kotłów biomasowych w Stalowej Woli (20 MWe), Tychach (40 MWe) oraz Jaworznie (50 MWe). Łączne zapotrzebowanie na biomasę generowane przez te jednostki może wynieść ok. 600 tys. ton rocznie.
gramwzielone.pl
