Eksperci o problemie importu biomasy energetycznej
{więcej}Kwestię importu biomasy energetycznej poruszono podczas wczorajszej konferencji prasowej poświęconej problemom rynku energii odnawialnej.
Do kwestii importu biomasy odniósł się Benny H. Laursen z firmy doradczej Laursen Consulting. – Polska ma problem z bardzo dużym importem biomasy, a pieniądze zamiast iść do rodzimych producentów trafiają za granicę. Aby przewieźć ten towar z tak daleka trzeba spalić olbrzymie ilości paliwa i to paradoksalnie powoduje, że energia uzyskana z takiej biomasy może być czarniejsza niż z węgla – Polska Agencja Prasowa cytuje przedstawiciela Laursen Consulting.
Według Polskiej Izby Biomasy, udział importu w wykorzystywanej w Polsce biomasie energetycznej wynosi ok. 15-20%. Zdaniem prezesa PIB Ryszarda Gajewskiego, import biomasy powinien zostać ograniczony, a biomasa spalana w polskich elektrowniach i elektrociepłowniach powinna być produkowana przede wszystkim lokalnie.
Jak informuje PAP, Ministerstwo Środowiska przygotowuje rozporządzenie, która wprowadzi nowe kryteria dla biomasy wykorzystywanej w rodzimej energetyce. Zgodnie z propozycjami MŚ, biomasa, którą będzie można spalać w Polsce, ma spełniać „zasady zrównoważonego rozwoju”. Projekt rozporządzenia, które umożliwi większe wykorzystanie zasobów biomasy produkowanej w Polsce i ograniczy jej import, ma zostać przekazany do Ministerstwa Gospodarki.
gramwzielone.pl