Nowa wersja ustawy o OZE: współspalanie dalej z ograniczonym wsparciem. Dlaczego?
W nowej wersji ustawy o OZE z 4 października resort gospodarki utrzymał rozwiązania zaproponowane w projekcie z 26 lipca 2012 r. Zgodnie z nowymi regulacjami operatorzy instalacji współspalających biomasę z węglem będą mogli korzystać ze wsparcia w ramach systemu zielonych certyfikatów maksymalnie przez 5 lat, ale nie dłużej niż do końca 2020 r. Dodatkowo przysługująca im wartość zielonych certyfikatów zostanie zredukowana do 30% poziomu wsparcia, które obecnie otrzymuje współspalanie.
W uzasadnieniu do ustawy Ministerstwo Gospodarki zaznacza, że w 2006-2010 nastąpił dynamiczny wzrost zużycia biomasy w procesach współspalania – z 1 650 tys. ton do 4 536 tys. ton, a w 2011 roku zużycie biomasy w energetyce wyniosło 8,4 mln ton, z czego ok. 5,1 mln ton we współspalaniu. Przy otrzymaniu obecnego poziomu wsparcia zużycie biomasy w technologii współspalania rosłoby dalej w szybkim tempie, co znacząco podnosiłoby koszty wsparcia dla energetyki odnawialnej i mogłoby doprowadzić do chronicznej nadpodaży na rynku zielonych certyfikatów.
Resort gospodarki szacuje bowiem, że w związku planami inwestycyjnymi w 2015 roku zapotrzebowanie na biomasę deklarowane tylko przez największe przedsiębiorstwa energetyczne jest szacowane na 7,4 mln ton, 10,5 mln ton oraz 17,6 mln ton – odpowiednio w różnych scenariuszach inwestycyjnych.
Ministerstwo Gospodarki wskazuje także na dynamiczny wzrost cen biomasy, co ma związek ze wzrostem popytu generowanego przez operatorów instalacji współspalania. Jak wynika z danych resortu, w latach 2006-2011 cena biomasy stałej wzrosła o 100% z 150 PLN/t do poziomu 308 PLN/t – wobec 200 PLN/t dla węgla kamiennego. – Wzrastający popyt na biomasę stałą spowodować może utrzymanie się trendu wzrostowego ceny biomasy, co z kolei wywoła negatywne skutki gospodarcze i środowiskowe – prognozuje MG.
Ponadto resort gospodarki wskazuje na negatywny wpływ współspalania na obroty handlowe z zagranicą. – W przypadku biomasy energetycznej obserwuje się zjawisko nasilającego się importu. Trend wzrostowy w tym zakresie obserwowany jest od 2006 r., kiedy zaczęły funkcjonować przepisy wpierające – na równi z innymi technologiami OZE – współspalanie biomasy z innymi paliwami kopalnymi. Jednocześnie w tym czasie odnotowano spadek eksportu oraz wzrost deficytu w handlu biomasą stałą, pochodzenia zarówno leśnego jak i rolniczego. W latach 2006 -2011 nastąpił wzrost importu drewna o 254 tys. ton i w 2011 r. wynosił ponad 443 tys. ton. Import drewna odpadowego wzrósł o 78 tys. ton i osiągnął w 2011 r. 233 tys. ton. Sumaryczny import drewna w 2011 roku przekroczył 900 ton i ukształtował się na poziomie ponad 306 mln zł – uzasadnia Ministerstwo Gospodarki.
gramwzielone.pl