REKLAMA
 
REKLAMA

W Olsztynie powstaje biogazownia

W Olsztynie powstaje biogazownia
Fot. Urząd Miasta Olsztyna Wydział Promocji i Informacji

Pod koniec 2025 r. na terenie Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie zacznie działać nowa biogazownia komunalna. Właśnie rozpoczęła się budowa instalacji, która zwiększy możliwości przetwarzania odpadów produkowanych w tym regionie.

To kolejny etap rozbudowy Zakładu Gospodarki Odpadami Komunalnymi (ZGOK) w Olsztynie. Biogazownia wraz z odpowiednim system zbierania odpadów bio ma pomóc w podniesieniu wskaźnika poziomu odzysku w gminach, przyczyniając się do ochrony środowiska i zrównoważonego rozwoju regionu.

Dzięki tej instalacji ZGOK zwiększy swoje zdolności produkcyjne, jeszcze więcej odpadów stanie się surowcem, a gospodarka odpadami będzie spełniała założenia gospodarki o obiegu zamkniętym. Zakład planuje także stworzyć dobrze funkcjonujący system selektywnej zbiórki bioodpadów, w szczególności odpadów kuchennych.

REKLAMA

30 tys. ton bioodpadów rocznie

Inwestycja dotycząca biogazowni w Olsztynie była przygotowywana od kilku lat. Planowanie rozpoczęło się w 2021 r. od wizyt technicznych w instalacjach biogazowni komunalnych działających w polskich i niemieckich miastach. Porównywano różne stosowane tam technologie. Ostatecznie zespół inżynierów ZGOK oraz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego zdecydował o użyciu w olsztyńskim zakładzie technologii fermentacji mokrej dwustopniowej w konfiguracji z pełną kogeneracją do 1 MW. Umożliwi ona wykorzystanie do 30 tys. ton bioodpadów rocznie.

Energia elektryczna pozyskana z biogazu w nowej olsztyńskiej biogazowni całkowicie zaspokoi potrzeby energetyczne ZGOK. Natomiast jej nadwyżka trafi do sieci.

Koszt budowy instalacji wyniesie 67 mln zł netto.

REKLAMA

Jeszcze więcej recyklingu

Nowa inwestycja sprawi, że od przyszłego roku gminy w regionie mają szansę na znaczne zwiększenie wskaźnika poziomu odzysku. Zgodnie z dyrektywą UE powinien on w tym roku wynieść 45 proc., a za rok już o 10 proc. więcej. Jeżeli ustalony poziom odpadów nie trafi do recyklingu, gminy zapłacą karę, która odbije się na rachunkach mieszkańców.

W 2023 r. obowiązujący wskaźnik poziomu odzysku odpadów wynosił 35 proc. W 37 gminach, które obsługuje ZGOK w Olsztynie, wskaźnik wyniósł zaledwie 25-28 proc., z czego zakład wnioskuje, że mieszkańcy ciągle nie potrafią segregować odpadów. Podobny problem z osiągnięciem limitu recyklingu ma większość gmin w Polsce.

Niewłaściwa segregacja odpadów dotyczy szczególnie odpadów biodegradowalnych – zwłaszcza kuchennych. Ważne jest wrzucanie tych odpadów do brązowego pojemnika.

Odpady bio są ciężkie i jest ich bardzo dużo wśród odpadów, które wytwarzamy – mówi główny technolog ZGOK Katarzyna Żurek. – Wyrzucanie odpadów biodegradowalnych do odpadów zmieszanych jest marnotrawstwem. Jeżeli będziemy poprawnie segregować te odpady, umożliwimy naszym gminom uzyskanie odpowiednich poziomów recyklingu i uniknięcie milionowych kar.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Czemu w polsce nie promuje sie mlynkow zlewozmywakowych ? Dla ludzi wygoda nie trzeba nosic smieci, to wlasnie te organiczne smierdza w lato w domu i potem na smietniku, dzieki temu nawet nie posortowane smieci sa „czyste”, proste do posortowania, nie trzeba tych ton wozic cierzarowka tyko poplynia rura no i trafia prosto do biogazowni

A może to i lepiej, szczurów mniej a tak zapewniasz im porządną knajpę.

A i jeszcze czytałem że negatywnie wpływa na sieć kanalizacyjną i oczyszczalnie.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA