Energetyka dostanie zakaz spalania pełnowartościowego drewna
Ministerstwo Klimatu i Środowiska opracowało projekt rozporządzenia zakładającego wprowadzenie zakazu spalania pełnowartościowego drewna przez energetykę. W elektrowniach i ciepłowniach będzie można spalać tylko biomasę w postaci drewna nienadającego się do wykorzystania w innych sektorach gospodarki.
Elektrownie spalające biomasę posiadają spory udział w produkcji energii odnawialnej w Polsce. Teraz trudniej będzie im pozyskać ten surowiec.
Udział energetyki biomasowej w krajowym miksie wytwarzania energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych wynosił ostatnio około 15 proc. Według szacunków Pracowni na rzecz Wszystkich Istot całkowite zużycie biomasy drzewnej do produkcji energii w Polsce wzrosło w latach 2024-2020 o 9,5 mln m3, czyli o 69 proc. W tym zużycie biomasy drzewnej do produkcji energii w energetyce zawodowej i przemysłowej – w elektrowniach, elektrociepłowniach i ciepłowniach – zwiększyło się w tym czasie aż o 13 852 proc.
Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce teraz ograniczyć możliwości spalania przez energetykę biomasy w postaci drewna pełnowartościowego. W tym celu ministerstwo opracowało i właśnie udostępniło projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych cech jakościowo-wymiarowych drewna energetycznego.
Optymalizacja gospodarki drewnem
Nowe rozporządzenie ma wprowadzić zakaz spalania pełnowartościowego drewna przez energetykę. Będzie to oznaczać spełnienie przedwyborczych postulatów partii tworzących obecną koalicję rządzącą. W zapisach umowy koalicyjnej pojawiła się zapowiedź wprowadzenia takiego zakazu. Jak podkreślają autorzy projektu rozporządzenia, ma ono na celu eliminację zjawiska spalania w energetyce zawodowej drewna, które może zostać wykorzystane przemysłowo w inny, bardziej korzystny dla gospodarki sposób.
„Projektowane rozporządzenie ma służyć racjonalizacji i optymalizacji gospodarki drewnem, a także odpowiadać społecznemu oczekiwaniu, aby drewno możliwe do wykorzystania w bardziej korzystny ekonomicznie sposób nie było spalane w energetyce zawodowej. Przyjęty zabieg jest też korzystny z perspektywy ochrony środowiska, zmniejszając presję na wyręb lasów ze strony energetyki zawodowej” – czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia.
Kaskadowe wykorzystanie surowca drzewnego
Jak tłumaczą autorzy nowych regulacji, przy ustalaniu cech jakościowo-wymiarowych drewna energetycznego wzorowano się pomocniczo na zasadach zawartych w klasyfikacji jakościowo-wymiarowej surowca drzewnego określonej w Polskiej Normie PN-93/D-02002. Hierarchizuje ona ten surowiec względem jakości i wymiarów, zgodnie z koncepcją kaskadowego wykorzystania surowca drzewnego. Resort klimatu podkreśla, że ma to znaczenie w szczególności w odniesieniu do drewna okrągłego i łupanego, co do którego istnieje potencjalna konkurencja rynkowa.
Według założeń ministerstwa, aby surowiec drzewny – występujący jako drewno okrągłe lub drewno łupane – został uznany za drewno energetyczne, będzie musiał on mieć dodatkowo zdefiniowane wprost cechy – określone w taki sposób, aby do energetyki trafiał surowiec o cechach wykluczających możliwość zastosowania go w innym sektorze.
– Pracowaliśmy nad tym przez ostatnie miesiące. Nawet trociny, jeśli tylko będą mogły być wykorzystane przez polski biznes drzewny, to w pierwszej kolejności trafią właśnie do niego, a nie do pieca – napisał wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała odpowiedzialny w resorcie za przygotowanie nowych przepisów.
Projekt rozporządzenia w sprawie szczegółowych cech jakościowo-wymiarowych drewna energetycznego jest dostępny na stronach Rządowego Centrum Legislacji pod tym linkiem.
Nowe normy dla biogazu i biometanu
Wczoraj w Dzienniku Ustaw zostało opublikowane inne rozporządzenie Ministerstwa Klimatu i Środowiska – w zakresie biogazu, biogazu rolniczego i biometanu. Określa ono wymagania dotyczące pomiarów, rejestracji i sposobu obliczania ilości biogazu, biogazu rolniczego i biometanu wytworzonych w instalacjach odnawialnego źródła energii i transportowanych środkami transportu innymi niż sieci gazowe.
Nowa regulacja precyzuje ponadto miejsce dokonywania pomiarów, a także sposób przeliczania ilości biogazu i biometanu na ilość energii wyrażoną w MWh.
Rozporządzenie wejdzie w życie 16 lipca br. Jego treść jest dostępna w Dzienniku Ustaw pod tym linkiem.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Niezłe jaja. Rozporządzeniem wprowadzają regulacje co ja mogę sobie robić z własnym drewnem. Zielona hołota.
Zastąpienie 5 mln ton węgla wymaga około 20 mln m3 drewna liściastego. Powyższe zdanie oraz artykuł dedykuję januszom, twierdzący, że kocioł na pelet to najtańśze rozwiązanie.
Ale głupota. Drewno może być klasyfikowane jako pełnowartościowe ale mieć wady przez co nikt go nie kupi. Dodatkowo jak jest nadpodaż drewna to najtańsze gatunki też nikt nie kupi a nie opłaca się je składować. Teraz drewno zgnije i się zmarnuje zamiast posłużyć do zmniejszenie zużycia gazu. Patoekologia.
@Kolo: masz elektrownię i las ?
@mwa: papier, karton potrzebuje drewno bez wad?
@recycling jest lepszy: tak, i to i to, co prawda PV ale mam. Na razie się wp…lają elektrowniom ale niedługo pewnie będą chcieli to rozszerzyć na inne gałęzie gospodarki. Zielony totalitaryzm.
Cytuhe lolka o ksywie mwa „Teraz drewno zgnije i się zmarnuje zamiast posłużyć do zmniejszenie zużycia gazu. Patoekologia.” Wlasnie gnijące drewno TO ekologia, doucz sie podstaw przyrody z podstawówki, kolego.
Do @DK: to kup sobie kilka m3 drewna i niech ci gnije na podwórku a nie mów innym co mają robić ze swoim drewnem. Jeśli ktoś chce sobie gotować kaszę na mahoniu i jeśli go na to stać to niech to robi. Wysokie ceny energii doprowadziły do tego że drewno opłaca się palić zamiast go w użytkować do szlachetniejszych celów a wszystko to wina zielonego szaleństwa. Unia coraz bardziej przypomina socjalizm który dzielnie walczy z problemami które sam wywołał.