PSL: potrzebna rekompensata za sprzedaż jabłek do biogazowni
Mirosław Maliszewski, poseł PSL i prezes Związku Sadowników RP, ocenił, że nadpodaż jabłek powinno kierować się do biogazowni rolniczych, a sadownicy powinni otrzymywać za nie rekompensatę.
Mirosław Maliszewski proponuje na łamach serwisu portalspożywczy.pl, aby cześć produkcji jabłek kierować do biogazowni rolniczych, za co sadownikom powinna przysługiwać rekompensata na poziomie 0,4 – 0,5 zł na kilogramie.
Prezes Związku Sadowników RP ocenia, że w ten sposób można by wygenerować dodatkowy zbyt na 250 tys. ton jabłek i szacuje, że dopłaty do jabłek sprzedawanych do biogazowni kosztowałyby około 100 mln zł.
Zdaniem posła PSL, to rozwiązanie stanowiłoby antidotum na problem embarga na jabłka wprowadzonego przez Rosję.
– Zagospodarowanie części zbiorów jako surowiec dla biogazowni wydało nam się dobrym pomysłem. Jako sadownicy przeprowadziliśmy rozeznanie czy biogazownie mogłyby i chciałyby przerabiać nasze jabłka. Spotkaliśmy się z pozytywnym odzewem. Dlatego podnosimy propozycję, aby w ramach środków krajowych lub europejskich skierować część jabłek do produkcji energii – zapewnia na łamach serwisu portalspożywczy.pl Mirosław Maliszewski.
Poseł PSL dodaje, że jedna z grup producenckich współpracuje już z biogazowniami, którym sprzedała do tej pory w ramach unijnych rekompensat około 4 tys. ton jabłek.
gramwzielone.pl / za portalspożywczy.pl