250 tys. zł odszkodowania za niewłaściwy substrat?
Inwestor, który chce wybudować biogazownię w Kolnie, zobowiązał się do wypłaty odszkodowania w wysokości 250 tys. zł, jeśli biogazownia będzie {więcej}działać w niewłaściwy sposób. Czy przekona tym do swojego projektu władze i mieszkańców?
Fundacja Agro-Mazowia przymierza się do budowy biogazowni w Kolnie, w której substratem ma być kiszonka z kukurydzy. Inwestor zobowiązał się, że jeśli któryś z mieszkańców udowodni, że w instalacji wykorzystywany jest inny surowiec, wypłaci mu odszkodowanie w wysokości 250 tysięcy złotych.
Kukurydza ma być kupowana od 100 lokalnych dostawców, a pracę w biogazowni może znaleźć kilkanaście osób.
Jak na razie Agro-Mazowia nie może jednak od kilku miesięcy uzyskać decyzji środowiskowej – mimo początkowej przychylności i pomocy ze strony lokalnych władz. Wniosek o wydanie decyzji środowiskowej inwestor złożył w pierwszej połowie kwietnia tego roku. Jeśli burmistrz Kolna będzie dalej zwlekał z wydaniem decyzji, Agro-Mazowia może utracić dotację, którą przyznał jej Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach mechanizmu GIS.
Agro-Mazowia podkreśla, że dzięki produkcji energii cieplnej, która będzie dostarczana do lokalnej sieci, ceny ciepłej wody w Kolnie mogą spaść nawet o kilkadziesiąt procent.
– Ciepło jest w biogazowni tylko ubocznym produktem i możemy go sprzedawać za 50% obecnej ceny wyprodukowania ciepłej wody przez kolneńską ciepłownię – tłumaczy na łamach portalu Kolno24.pl prezes Agro-Mazowii, Robert Kamiński.
Ponadto, inwestor, który posiada status instytucji pozarządowej, zapewnia, że wszystkie zarobione na biogazowni pieniądze będzie inwestował w Kolnie – w oświatę czy służbę zdrowia.
