Współuwodornienie ma poprawić realizację naszego celu OZE
Ministerstwo Energii szykuje kolejną nowelizację ustawy o biopaliwach. Wpisanie do niej technologii współuwodornienia ma poprawić wykonanie celu udziału OZE w krajowym zużyciu energii w transporcie w sytuacji odnotowanego w ostatnich latach dużego, oficjalnego wzrostu zużycia paliw.
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się projekt kolejnej nowelizacji ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz niektórych innych ustaw.
Nowelizacja przygotowana przez Ministerstwo Energii ma zawierać regulacje umożliwiające zaliczenie produktów tzw. współuwodornienia do realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (NCW) oraz wydłużenia okresu realizacji obowiązku obligatoryjnego blendingu biokomponentów z paliwami.
W zakresie współuwodornienia w projekcie zostaną określone m.in. zasady wykonywania działalności gospodarczej w zakresie wytwarzania biokomponentów w technologii współuwodornienia, sposobu zaliczania produktów pochodzących ze współuwodornienia do realizacji NCW oraz zasady przeprowadzania kontroli.
– Umożliwienie zaliczania produktów pochodzących z technologii współuwodornienia do realizacji NCW od 2020 r. jest kluczowe w kontekście poprawy wykonania celów w zakresie udziału OZE w transporcie oraz przyczyni się do ograniczenia importu biokomponentów niezbędnych do realizacji NCW – czytamy w informacji na temat projektu nowelizacji ustawy o biopaliwach.
Jak zapewnia resort energii, projektowane przepisy są istotne dla podmiotów realizujących NCW, będących jednocześnie producentami paliw tj. PKN Orlen S.A. oraz Lotos S.A., które prowadzą działania badawcze i inwestycyjne mające na celu przebudowę rafinerii pod kątem wdrożenia tej technologii.
Udział źródeł odnawialnych wykorzystywanych w transporcie to jeden ze składników krajowego celu udziału OZE w zużyciu energii brutto na rok 2020, do którego realizacji Polska zobowiązała się na forum Unii Europejskiej.
Oprócz transportu na krajowy cel OZE składa się także udział zielonej energii w ciepłownictwie i elektroenergetyce. O ile w roku 2020 powinniśmy osiągnąć poziom 15 proc. energii odnawialnej, o tyle ostatnie dane wskazują, że od wypełnienia tego celu Polska się oddala.
Zgodnie z ostatnimi danymi Eurostatu, w 2017 r. udział energii odnawialnej w konsumpcji energii elektrycznej, cieplnej i w transporcie w Polsce wyniósł 10,9 proc. Wcześniej, w 2016 r. wskaźnik ten osiągnął w przypadku naszego kraju wartość 11,3 proc. i był niższy od wskaźnika z roku 2015 (11,7 proc.) oraz poziomu osiągniętego w roku 2014 (11,5 proc.).
Niewywiązanie się z krajowego celu OZE na 2020 r. może oznaczać dla krajów UE konieczność uzupełniania braków zielonej energii m.in. poprzez tzw. transfery statystyczne, czyli zakupienie „wirtualnej” energii z OZE od państw, które w ramach swoich celów wypracowały nadwyżkę.
Najwyższa Izba Kontroli oszacowała pod koniec ubiegłego roku, że Polska prawdopodobnie stanie przed koniecznością dokonania statystycznego transferu energii z OZE z państw członkowskich, które mają nadwyżkę tej energii, szacując koszty tego transferu nawet na 8 mld zł.
Ponadto, zgodnie z unijnymi regulacjami każde państwo UE powinno zapewnić, aby w 2020 r. udział energii ze źródeł odnawialnych we wszystkich rodzajach transportu wynosił co najmniej 10 proc. końcowego zużycia energii.
Tymczasem w roku 2016 – jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego – udział zielonej energii w krajowym transporcie wyniósł zaledwie 3,93 proc. wobec 6,44 proc. w roku 2015 oraz wobec 6,25 proc. w roku 2014.
Co jeszcze w nowelizacji?
Zaliczenie współuwodornienia do realizacji celu OZE w transporcie ma być odpowiedzią, jak podkreśla Ministerstwo Energii, na odnotowany w latach 2016-18 oficjalny, 50-procentowy wzrost konsumpcji oleju napędowego – wynikający, jak informuje ME, z ograniczenia szarej strefy.
W tej sytuacji wzrasta konieczność dostosowania obecnej logistyki pod kątem zapewnienia stabilnego dodawania biokomponentów do paliw ciekłych i ich magazynowania w bazach paliw.
– Pomimo, iż działania te są podejmowane od pewnego czasu zarówno przez PERN S.A., PKN Orlen S.A., Lotos S.A. jak i niezależnych operatorów paliwowych, efekty podejmowanych działań w zakresie poprawy infrastruktury magazynowej i logistycznej będą widoczne w latach 2021-2023. Stąd konieczność podjęcia działań mających na celu dostosowanie poziomów NCW do aktualnych możliwości sektora paliwowego co pozwoli na wyeliminowanie ryzyka wystąpienia kryzysu paliwowego w roku 2020 – informuje Ministerstwo Energii.
Nowelizacja ustawy o biokomponentach ma również wskazać kluczowe parametry określające Narodowy Cel Wskaźnikowy.
Jak wskazuje Ministerstwo Energii, zaproponowane w projekcie nowelizacji rozwiązania w tym zakresie dotyczą określenia na kolejne lata wysokości NCW (do roku 2024), poziomu opłaty zastępczej, wysokości współczynników redukcyjnych i poziomów obligatoryjnego blendingu (na lata 2020-2022), na poziomie – jak ocenia ME – możliwym do realizacji przez podmioty zobowiązane.
Zgodnie z projektem nowelizacji, w latach 2020-2022 nominalny Narodowy Cel Wskaźnikowy ma wynosić 8,5, 8,6 i 8,7 proc.
Zaproponowane wartości w zakresie Narodowego Celu Wskaźnikowego mają być oszacowane tak, aby zapewnić stabilność w zakresie konsumpcji biokomponentów w najbliższych latach. – Jest to szczególnie istotne z uwagi na jednoczesne zachowanie stabilności krajowego sektora przetwórstwa rolno-spożywczego, który dostarcza większość surowców do wytwarzania biokomponentów w kraju – ocenia resort energii.
Ponadto projekt nowelizacji ma zawierać regulacje dotyczące funkcjonowania Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, których wprowadzenie ma pozwolić na jego efektywniejsze funkcjonowanie.
Założony przez rząd termin przyjęcia projektu nowelizacji ustawy o biopaliwach to obecny kwartał. Po przyjęciu projektu przez Radę Ministrów nowymi regulacjami będzie mógł się zająć Sejm.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.