Miliardy euro na projekty w 16 krajach. Polski wśród beneficjentów nie ma
Unia Europejska przeznaczy ogromne środki na projekty z obszaru czystych technologii w ramach Funduszu Innowacji. Pieniądze pochodzą z handlu uprawnieniami do emisji.
W zeszłym tygodniu Komisja Europejska ogłosiła, że z Funduszu Innowacji dofinansowanych zostanie 41 dużych projektów w zakresie czystych technologii. Łączna kwota dotacji wyniesie ponad 3,6 mld.
Wybrane inwestycje realizowane będą w 15 państwach członkowskich Unii Europejskiej, a także w Norwegii. Unijne państwa-beneficjenci to: Austria, Belgia, Chorwacja, Czechy, Dania, Finlandia, Francja, Niemcy, Grecja, Irlandia, Włochy, Holandia, Portugalia, Hiszpania i Szwecja.
Wszystkie projekty objęte wsparciem mają być uruchomione przed 2030 roku.
Od dekarbonizacji farinerii po wychwytywanie CO2
W ramach Funduszu Innowacji przyznane zostały środki na wielkoskalowe projekty mieszczące się w czterech obszarach.
Pierwszy obszar to „ogólna dekarbonizacja”. Tutaj wybrano osiem projektów, którym przyznane zostanie łączne wsparcie w wysokości 1,4 mld euro. Realizowane będą w: Belgii, Chorwacji, Niemczech, Grecji, Holandii, Portugalii i Szwecji. Wśród nich trzy projekty zaplanowano w sektorze rafineryjnym, a pięć w branży cementowej.
W kolejnym obszarze – „wodoru i elektryfikacja przemysłu” – do dofinansowania wybranych zostało 13 projektów o wartości prawie 1,2 mld euro. W tej puli sześć inwestycji obejmuje produkcję wodoru z wykorzystaniem energii z OZE, natomiast pozostałe siedem zakłada wykorzystania zielonego wodoru w sektorach chemicznym, rafineryjnym i stalowym. Projekty realizowane będą w: Austrii, Belgii, Francji, Niemczech, Holandii, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji i Norwegii.
Trzeci obszar dotyczył „wytwarzania czystych technologii”. Doceniono tu 11 projektów, na które KE przeznaczy prawie 800 mln euro. Cztery projekty dotyczą produkcji elektrolizerów, kolejne cztery – baterii (w tym recyklingu), natomiast trzy pozostałe obejmują wytwarzanie paneli i modułów fotowoltaicznych. Inwestycję mają być realizowane w: Belgii, Danii, Niemczech, Finlandii, Hiszpanii, Szwecji i Norwegii.
Ostatni obszar to „średnie projekty pilotażowe”. W jego ramach wybranych zostało dziewięć projektów o wartości 250 mln euro. Wśród nich są dwa projekty z zakresu m.in.: energetyki wiatrowej, wykorzystania energii oceanu, wychwytywania dwutlenku węgla oraz e-paliw. Inwestycje zlokalizowane będą w: Czechach, Danii, Francji, Niemczech, Irlandii, Włoszech, Holandii, Hiszpanii i Norwegii.
Dojrzałe i skalowalne technologie
Wybrane projekty oceniane były przez niezależnych ekspertów. Brali oni pod uwagę pięć kryteriów: zdolność do redukcji emisji gazów cieplarnianych w porównaniu z tradycyjnymi technologiami, poziom innowacyjności, dojrzałość operacyjną, finansową i techniczną, skalowalność oraz efektywność kosztową.
Jak podaje KE, oprócz wybranych do finansowania 41 projektów (ich zestawienie i opis można zobaczyć na tej podstronie KE) wyodrębniono też inne obiecujące inwestycje, które otrzymają wsparcie od Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Ich lista ma zostać ogłoszona w czwartym kwartale 2023 roku.
Pod koniec roku KE ma również ogłosić kolejne zaproszenie do składania wniosków na realizację projektów wielkoskalowych w ramach Funduszu Innowacji. Budżet kolejnego naboru ma zostać zwiększony do 4 mld euro.
Fundusz Innowacji to jeden z największych na świecie programów finansowania innowacyjnych zielonych technologii. Realizowany jest w ramach przemysłowego planu Europejskiego Zielonego Ładu, a wdrażany przez Europejską Agencję Wykonawczą ds. Klimatu, Infrastruktury i Środowiska (CINEA).
Środki na finansowanie projektów pochodzą z przychodów ze sprzedaży uprawnień w ramach unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (EU ETS). W ramach dwóch wcześniej przeprowadzonych naborów przyznane zostały dotacje w wysokości 1,1 mld euro oraz 1,8 mld euro odpowiednio dla siedmiu i 16 projektów.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Niemcy w trzech projektach A Polska ma ich sponsorować to taka jest praworządności
Praworządność w UE? Kasta prawników uchwala prawo aa potem je interpretuje w zaleznsoci od okupu. Najpierw wywalano w całej UE urzędników, którzy źle się wypowiadali o lewackich ideach w tym LGBT. Gdy już cała Europa stała się lewicowa a małe państwa trzymały języki na kłódkę i głosowały tak jak Niemcy sobie życzyli, UE zaczęła swoja lewicowość narzucać nowym członkom.
Czyli stworzono wielki twór do przymuszania mniejszych metodą małych kroczków.
Czy IV Rzesza musiała sięgać po lewicowe idee? Nie mieli pomysłów na inne a zieloni sie skompromitowali podnosząc koszty życia ale i tak zszyto ekologię z lewicowością.
UE to twór nie rozumiejący, że gdy jest tak duży obszarowo, to powinien respektować różnice kulturowe czy też możliwości w zakresie energetyki.Wiele spraw związanych z tradycją, religią, kultura można zniszczyć i stworzyć model obywatela bardzo podobny w wielu krajach, ale przecież nie można wszystkiego zniweczyć co ludzie kultywowali od wieków.
Ciekawe co by ludzie powiedzieli gdyby np. zakazano języków narodowych.
Te przemiany finansuje kapitał albowiem chce globalizacji, usunięcia granic, regulacji krajowych przepisów tak aby mogli swoje towary wciskać na większym obszarze maksymalizując zyski.