Nissan Leaf został przekazany szczecińskiej policji
{więcej}W ramach projektu „Ekologicznie na czterech kółkach” zachodniopomorska policja wspólnie z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Szczecinie kupiła dla funkcjonariuszy szczecińskiej policji elektryczne auto marki Nissan Leaf.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza”, przekazany szczecińskim policjantom Nissan Leaf napędzany jest silnikiem elektrycznym o mocy 80 kW/109 KM. Auto osiąga prędkość 140 km na godz., natomiast bez doładowania jest wstanie przejechać do 160 km.
– Do pościgów to auto na razie się nie nadaje. Auto będzie jednak modernizowane. Używać go będą policjanci z drogówki – mówił insp. Jarosław Sawicki (za „GW”).
Całkowity czas ładowania elektrycznego auta wynosi 8 godzin. W Szczecinie brak jest obecnie stacji ładowania, ale auto można podłączyć do standardowych gniazdek jednofazowych. Koszt przejechania 100 kilometrów to 4 zł.
– Samochód jest bardzo cichy, to jego zaleta. Na początku trudno się przyzwyczaić, bo słychać jedynie tarcie opon o powierzchnię. Człowiek ma wrażenie, jakby był holowany. A po zmianie opon na letnie jest jeszcze cichszy – mówi sierż. szt. Alicja Bierbasz-Krawczyk ze szczecińskiej policji (za „GW”), która zapewnia, że na pewno nie będzie to ostatnie takie auto zakupione przez zachodniopomorską policję.
Zakupiony dla szczecińskiej policji Nissan Leaf kosztował około 140 tys. zł. – Wiem, że te samochody są jeszcze drogie i mają ograniczenia, którym jest na pewno [nieduży] zasięg, ale sądzę, że jest to przyszłość ruchu drogowego, i wierzę, że za jakiś czas szczecinianie będą poruszać się głównie elektrycznymi autami. Potrzebna jest do tego infrastruktura, która będzie dawała kierowcom możliwość ładowania akumulatorów na specjalnych stacjach, jak to się obecnie robi w autach napędzanych paliwem – mówił Jacek Chrzanowski, prezes WFOŚiGW w Szczecinie (za „GW”).
gramwzielone.pl