Kto buduje najwięcej stacji ładowania wodorem?
Z informacji TÜV SÜD wynika, że w 2017 r. w Niemczech otwarto 24 publicznie dostępne stacje tankowania wodoru, zaś na całym świecie 64 – podaje Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych.
Łączna liczba punktów tego typu w RFN prawie się podwoiła i wzrosła do 45 (56, uwzględniając stacje, które nie są dostępne publicznie). W konsekwencji, w ubiegłym roku Niemcy stały się światowym liderem pod względem tempa rozwoju infrastruktury przeznaczonej dla FCEV.
W ujęciu globalnym, pod względem łącznej liczby stacji tankowania wodoru, nasi zachodni sąsiedzi zajmują drugie miejsce, przed USA (40 stacji) i za Japonią (91 stacji). Natomiast biorąc pod uwagę ilość stacji na jednego mieszkańca, Niemcy zajmują czwartą pozycję – przed Austrią, a za Danią, Norwegią i Japonią.
Według TÜV SÜD, do 2019 r. Niemcy będą posiadać w sumie 100 punktów tankowania wodoru. Japonia bardzo intensywnie rozwijała infrastrukturę dla FCEV w 2015 i 2016 r., tymczasem w 2017 r. w Kraju Kwitnącej Wiśni uruchomiono 11 nowych stacji. Z kolei w Stanach Zjednoczonych powstało 5 punktów tankowania wodorem, w Norwegii, Wielkiej Brytanii i Francji po 3, jak również 2 na terytorium Austrii.
Według danych niemieckiej firmy konsultingowej Ludwig-Bölkow-Systemtechnik, w Europie funkcjonuje obecnie 139 stacji, w Azji 118, w Ameryce Północnej 68 i po jednej w Ameryce Południowej oraz w Australii. Spośród 328 punktów na całym świecie, na 227 kierowcy mogą tankować swoje FCEV tak jak na konwencjonalnej stacji paliw, zaś na 24 wymagane jest pozwolenie ze strony operatora. Pozostałe stacje służą do obsługi autobusów i klientów flotowych.
Obserwatorium Rynku Paliw Alternatywnych