REKLAMA
 
REKLAMA

Polska fabryka wyprodukuje małego chińskiego elektryka

Polska fabryka wyprodukuje małego chińskiego elektryka
Fot. Leapmotor

Zhejiang Leapmotor Technologies, chiński koncern specjalizujący się w produkcji samochodów elektrycznych, ma produkować jeden ze swoich modeli w tyskiej fabryce.

Jak wynika z nieoficjalnych informacji podanych na portalu reuters.com, w polskiej fabryce Stellantis w Tychach ma ruszyć produkcja małego chińskiego samochodu elektrycznego. Na razie ani Leapmotor, ani Stellantis nie odpowiedziały na prośby agencji o skomentowanie tych informacji.

Koncern Stellantis z centralą w Holandii jest właścicielem takich marek samochodów jak m.in. Fiat, Peugeot, Citroen, Opel czy Chrysler. Stellantis ma produkować model Leapmotor T03 przy użyciu tzw. techniki semi-knocked down (SKD), która polega na składaniu częściowo zmontowanych zestawów w gotowe pojazdy.

REKLAMA

Leapmotor T03 to mały, pięciodrzwiowy samochód z napędem elektrycznym i akumulatorem o pojemności 36,5 kWh. Ma zapewniać zasięg do 280 km. Moc silnika tego modelu wynosi około 75 KM.

Rozpoczęcie produkcji modelu Leapmotor T03 planowane jest na drugi kwartał 2025 r.

Niskie koszty produkcji

Stellantis wybrał lokalizację dla swojego partnera w ramach wspólnego przedsięwzięcia, które uzgodnili w ubiegłym roku. Tyska fabryka ma zapewnić niskie koszty produkcji samochodu, który ma być dostępny dla szerokiego grona klientów. Uważa się, że to właśnie Leapmotor T03 ma pomóc firmie Stellantis w zwiększeniu oferty tanich aut elektrycznych i konkurowaniu z Renault, Dacia Spring i BYD Seagull.

Jak podaje Reuters, T03 jest już importowany na niektóre rynki europejskie, w tym do Francji, a ceny zaczynają się od około 20 tys. euro.

REKLAMA

W ramach umowy obaj producenci samochodów ogłosili także utworzenie spółki joint venture, w której Stellantis ma 51 proc. udziałów. Umowa da firmie Stellantis wyłączne prawa do produkcji, eksportu i sprzedaży produktów Leapmotor poza Chinami, co jest pierwszym takim przypadkiem dla zachodniego producenta samochodów. W ubiegłym roku Stellantis poinformował także, że kupuje 21 proc. udziałów w Leapmotor w ramach transakcji o wartości 1,6 mld dolarów.

Wyścig trwa

Chińscy producenci samochodów wprowadzają do Europy tańsze modele pojazdów elektrycznych, co zapoczątkowało wyścig europejskich producentów samochodów w kierunku opracowania niskobudżetowych elektryków. Wzrastają napięcia handlowe między Chinami a Unią Europejską, która bada, czy chińscy producenci pojazdów elektrycznych korzystają z nieuczciwych dotacji rządowych.

Chińscy producenci myślą także o budowie zakładów montażowych w Europie. BYD ogłosiło, że zbuduje fabrykę na Węgrzech, a Chery Auto rozważa podobną inwestycję we Włoszech i Hiszpanii.

Położone na południu Polski Tychy to historyczny zakład Fiata. Fabryka produkuje kilka modeli aut Stellantis, w tym benzynowe i hybrydowe wersje Fiata 500, Fiata 600, Jeepa Avenger i nowej Alfy Romeo Milano, których premiera planowana jest na przyszły miesiąc.

Media podają, że na początku roku Stellantis rozważał zakład Mirafiori w Turynie jako miejsce dla europejskiej produkcji Leapmotor, z docelową roczną produkcją 150 tys. samochodów. Ostatecznie jednak wybór miał paść na Tychy.

redakcja@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Polska fabryka Stellantis jest tak samo polska jak polskie obozy?

A gdzie nasza duma narodowa Izera? Przepalanie kasy
Gazeta zaznaczyła, że jak dotąd polski elektryk miał pochłonąć co najmniej 277 mln zł. „Z tego ponad trzy czwarte poszło na prace projektowe i techniczne oraz przygotowanie inwestycji. Blisko jedną czwartą wydano na koszty administracyjne, w tym wynagrodzenia. Nie wybrano jeszcze wykonawcy fabryki (umowa ma być podpisana dopiero w marcu), więc rezygnacja teraz pozwoliłaby ograniczyć straty” – wskazała gazeta.

Do Prawda: a na co mieli wydać najpierw kasę na łopaty i beton fo niezaprojektowanej fabryki niezaprojektowanego samochodu. Przecież od tego się zaczyna. Nie wiem jaką gazetę cytujesz , ale od razu widać że nieprzychylną polskiej racji stanu. Polska w kooperacji z chińczykami powinna się włączyć do globalnego rynku aut elektrycznych

alladyn-solar-batt 30-03-2024 04:35

To prawda, że gówno prawda, że ,,Polska w kooperacji z chińczykami powinna się włączyć do globalnego rynku aut elektrycznych”.Twój przedpiśca i Gazeta mają rację w ocenie nieporadności Twojej Polski.Gdy chiński CATL chciał pół roku temu postawić nową fabrykę ogniw akumulatorowych do Twojej (nie istniejącej) Izery, to Twoja Polska że swą ,,racją stanu” udzieliła informacji, że CATL nie otrzyma zasilania do fabryki w energię elektryczną, a możliwe to będzie za 2 lata.Ot- i cała racja do jakiej tak nawołujesz (stanu czy bez stanu) a CATL poszedł sobie budować fabrykę na Węgry.Twoje wystąpienie pieniackie boś się podniecił, ale realia skrzeczą.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA