źródło: chronmyklimat.pl/ ekologia.pl

źródło: chronmyklimat.pl/ ekologia.pl
jurvetson, flickr cc-by-2.0

Mając świadomość potrzeb stojących przed naszą cywilizacją oraz wymagań względem przyrody, naukowcy poszukują alternatyw dla obecnych rozwiązań. Ciekawym pomysłem wydaje się być biogaz.

Na ulicach Bristolu pojawił się nowy model samochodu, który ma zachęcić do korzystania z nieszkodliwych dla środowiska środków komunikacji – informuje serwis BBC. Ekologiczny pojazd działa na metanie uzyskanym podczas procesu oczyszczania ścieków.

Wyprodukowania auta podjął się Volkswagen. Samochód jest ekologiczną wersją słynnego modelu „Beetle”, zwanego u nas potocznie „Garbusem”.

REKLAMA

Paliwo dla ekogarbusa pochodzi z przetworzonych ścieków komunalnych. Pozyskiwane w wyniku procesów fermentacji osadów ściekowych, czy z wysypisk śmieci, jest pełnowartościowym paliwem. Wystarczy oczyścić, uszlachetnić, a będzie się nadawał do zastosowania w nowoczesnych silnikach spalinowych.

Zastosowanie biometanu jako paliwa silnikowego ma istotne zalety ekologiczne. Biogaz jest paliwem odnawialnym, przez co jego spalanie nie wpływa na zwiększenie ilości dwutlenku węgla w atmosferze.

REKLAMA

System napędowy pojazdu został zaprojektowany przez firmę GENeco należąca do Wassex Water. Auto ma dwulitrowy silnik benzynowy dostosowany do spalania biogazu. Pojazd rusza na benzynie, a kiedy silnik odpowiednio się rozgrzeje, przełącza się automatycznie na gaz. Może osiągać maksymalną prędkość 183 km/h. Na przejechanie jednego kilometra auto potrzebuje 8,5 metra sześciennego metanu .Ta technologia była już stosowana w przeszłości, ale Bio-Bug jest pierwszym samochodem w Wielkiej Brytanii, który pracuje na metanie, bez najmniejszych problemów.

Inżynierzy Wessex Water, przedsiębiorstwa wodociągów i kanalizacji, oszacowali, że roczne odpady z 70 przeciętnych gospodarstw domowych mogłoby wyprodukować wystarczającą ilość gazu, potrzebną do przejechania 16 100 kilometrów.

Pomimo, że paliwo uzyskane w ten sposób pochodzi z nieczystości, to samochód nie wydziela nieprzyjemnych zapachów. „Pojazd prezentuje się jak normalny samochód. Trudno zauważyć, że jest napędzany biogazem” – twierdzi rzecznik przedsiębiorstwa.

„Kiedy słyszy się po raz pierwszy o „Bio-Bug”, ludzie się uśmiechają i mówią „fuuuuj”. Tak czy inaczej, mam nadzieję, ze wszyscy uświadomią sobie, że to jest dokładnie taki rodzaj innowacji, jakiej potrzebujemy, by nasz świat był bardziej zrównoważony – i że ci, którzy są bezpośrednio zaangażowani, będą dumni, że codziennie dają mały, ale istotny wkład w ten projekt” – powiedział Jonathon Porritt, szef i założyciel non-profitowej organizacji Forum for the Future, zajmującej się ekorozwojem.

Aby możliwe było korzystanie z biogazu, jako paliwa, bez wpływu na użyteczność lub solidność pojazdu, z gazu powinien zostać usunięty związek dwutlenku węgla.


Sprawa nie jest nowa. Ze ścieków można uzyskiwać biogaz, metan, a tym gazem mogą być napędzane samochody czy ogrzewane budynki. Zalety biometanu dostrzegło już wiele europejskich państw. Stolica Norwegii – Oslo najpóźniej do 2020 roku będzie miała środki komunikacji miejskiej w 100 proc. wolne od paliw kopalnych. W Szwecji już ponad 11 i pół tysiąca pojazdów napędzanych jest biometanem z oczyszczalni ścieków. Taką technologię w autobusach chce wykorzystać też Polska. Jednak tak jak wszystkie nowe rozwiązania i technologie, także biometan potrzebuje czasu na popularyzację.

źródło: chronmyklimat.plekologia.pl