Elektryki coraz popularniejsze mimo spadków na rynku motoryzacji

Elektryki coraz popularniejsze mimo spadków na rynku motoryzacji
fot. Michael Fousert/Unsplash

Według danych z końca lipca 2022 roku w Polsce było zarejestrowanych łącznie 52 881 osobowych i użytkowych samochodów z napędem elektrycznym. Przez pierwsze siedem miesięcy br. ich liczba zwiększyła się o 14 098 sztuk, tj. o 44 proc, więcej niż w analogicznym okresie 2021 roku – wynika z Licznika Elektromobilności.

Z danych zebranych przez Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych (PSPA) oraz Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) w ramach Licznika Elektromobilności wynika, że pod koniec lipca 2022 roku po polskich drogach jeździło 50 679 elektrycznych samochodów osobowych. W pełni elektryczne auta (BEV, battery electric vehicles) stanowiły 49 proc. (24 748) tej części floty pojazdów, a pozostała część – 51 proc. (25 931) – to hybrydy typu plugin (PHEV, plug-in hybrid electric vehicles).

REKLAMA

źródło: PZPM

Park elektrycznych samochodów dostawczych i ciężarowych liczył 2202 pojazdów.

Elektryczne skutery i motocykle

W dalszym ciągu rośnie też flota elektrycznych motorowerów i motocykli, która na koniec lipca składała się z 14 967 jednośladów, jak również liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych, która powiększyła się do 419 222 pojazdów.

Jak widać, skutery stanowią już znaczącą część sprzedaży, choć dla osób indywidualnych nie ma żadnych dopłat czy programów wspierających. Jednak używanie elektrycznych skuterów w mieście jest na tyle komfortowe, że bronią się same – zauważa Jakub Faryś, prezes PZPM.

Pod koniec ubiegłego miesiąca park autobusów elektrycznych w Polsce wzrósł do 770 pojazdów.

Równolegle do floty aut z napędem elektrycznym rozwija się również infrastruktura ładowania. Pod koniec lipca 2022 roku w Polsce funkcjonowały 2293 ogólnodostępne stacje ładowania pojazdów elektrycznych (4431 punktów).

Bariery dla stacji ładowania

W infrastrukturze ładowania 29 proc. stanowią szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), a 71 proc. – wolne ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy mniejszej lub równej 22 kW.

REKLAMA

W lipcu uruchomiono 61 nowych, ogólnodostępnych stacji ładowania (104 punkty).

źródło: PZPM

W okresie od lipca 2020 do lipca 2021 roku uruchomiono 226 nowych stacji AC i 107 stacji DC. Natomiast od lipca 2021 roku do lipca 2022 roku było to 575 stacji AC i 139 urządzeń DC. Oznacza to, że liczba nowo instalowanych ładowarek prądu przemiennego wzrosła aż o 154 proc., natomiast prądu stałego – tylko o 30 proc.

Zdaniem Macieja Mazura, dyrektora zarządzającego PSPA, przytoczone liczby potwierdzają, że mimo zdecydowanego wzrostu popytu na usługi ładowania to właśnie segment stacji DC jest szczególnie mocno ograniczany przez bariery systemowe w postaci przewlekłych procedur przyłączeniowych oraz braku odpowiedniej infrastruktury elektroenergetycznej.

Operatorzy podejmują kompleksowe działania w celu wzmocnienia swojej pozycji, czego przykładem jest niedawne przejęcie sieci Revnet przez GreenWay Polska – pierwsza tak duża konsolidacja w tym sektorze. Mimo to, jeżeli nie zostaną wdrożone niezbędne zmiany prawne, o przełom na rynku infrastruktury ładowania będzie bardzo trudno – mówi Mazur.

Przeważają pojazdy na baterie

Jak zauważa Jakub Faryś, kiedy obserwujemy rejestracje nowych i używanych pojazdów bateryjnych i hybryd plug-in, możemy zauważyć, że oprócz 40-proc. wzrostu liczby tych pojazdów zmienia się również proporcja. – O ile bowiem rok temu zdecydowanie więcej było rejestrowanych hybryd plug-in, o tyle w ciągu siedmiu miesięcy tego roku zarejestrowano więcej pojazdów bateryjnych – wyjaśnia Faryś.

Nieco gorszą wiadomością jest spadająca liczba rejestracji elektrycznych autobusów. – Oby był to stan przejściowy a nie trend wynikający z szukania oszczędności m.in. w tym obszarze przez samorządy – wyraża nadzieję prezes PZPM.

Warto dodać, że na zakup elektrycznych autobusów zostały przeznaczone środki z KPO i mamy nadzieję, że niebawem pieniądze na ten cel zostaną wypłacone. Optymizmem napawają również rozpoczęte działania na rzecz uproszczenia procedur dopuszczenia stacji ładowania, bo to przełoży się na szybsze pojawianie się nowych punktów. A od dobrej sieci ładowania zależy sukces elektromobilności – komentuje Faryś.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.