Będą kolejne nabory wniosków o dotacje na samochody elektryczne
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zakończył pilotażowe nabory wniosków o dotacje na zakup samochodów elektrycznych. Osoby i firmy, którym nie udało się złożyć wniosku, a chcą pozyskać dotację na zakup elektryka, mogą spodziewać się kolejnych naborów.
Wnioski o dopłatę do zakupu pojazdów elektrycznych w trzech programach uruchomionych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej można było składać od 26 czerwca do 31 lipca.
Pierwszy z programów o nazwie „Zielony samochód” jest adresowany do osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej, które będą wykorzystywać auto elektryczne wyłącznie w prywatnych celach.
Wnioskodawcy mieli szansę na dotacje do 18 750 zł, przy czym nie więcej niż 15 proc. kosztów kwalifikowanych, które zostaną poniesione po 1 maja 2020 r. Cena nabycia pojazdu elektrycznego nie może przekroczyć 125 tys. zł. Budżet tego programu ustalono 37,5 mln zł, a NFOŚiGW zakładał, że taka suma wystarczy do dofinansowania zakupu około 2-2,5 tys. samochodów.
Drugi program o nazwie eVan, dotyczący zakupu aut z kategorii N1, o wadze do 3,5 tony, był adresowany do przedsiębiorców. Przewidziano dla nich dotacje do 30 proc. kosztów kwalifikowanych (do maks. 70 tys. zł).
Budżet programu „eVan” ustalono na 70 mln zł, a NFOŚiGW założył, że taka suma wystarczy do dofinansowania i leasingu około tysiąca pojazdów. W programie możliwe jest również dofinansowanie zakupu stacji ładowania o mocy do 22 kW. Dotacja w tym przypadku może wynieść 50 proc. kosztów kwalifikowanych, ale nie więcej niż 5 tys. zł.
Trzeci z uruchomionych przez NFOŚiGW programów dopłat do elektryków, o nazwie Koliber, zakładał dofinansowanie zakupu lub leasingu pojazdów z kategorii M1 wykorzystywanych przez mikro, małych lub średnich przedsiębiorców posiadających licencję na przewóz osób w transporcie drogowym.
Budżet tego programu ustalono na 40 mln zł, a dofinansowanie miało wystarczyć na zakup i leasing około 1 tys. elektrycznych taksówek oraz 1 tys. ładowarek domowych typu wall box – dofinansowanych jedynie łącznie z zakupem auta. Wnioskodawcy mogli ubiegać się o dotację do 20 proc. kosztów kwalifikowanych – maksymalnie 25 tys. zł, przy maksymalnym koszcie kwalifikowanym zakupu i montażu punktu ładowania 150 tys. zł.
Jak poinformował teraz Artur Lorkowski, wiceprezes NFOŚiGW, w pilotażowych naborach w tych trzech programach wpłynęły 344 wnioski o dotacje warte w sumie 11,2 mln zł.
Wiceprezes Funduszu zasygnalizował jednocześnie kontynuację dotacji na samochody elektryczne. – Na jesień planujemy kolejne nabory, więc wnioski z pilotażu są dla nas bezcenne – zapewnił Artur Lorkowski.
Ponadto dotacje na zakup stacji ładowania samochodów elektrycznych dla osób fizycznych mają pojawić się w innym programie NFOŚIGW, Mój Prąd, z którego finansowane są domowe instalacje fotowoltaiczne o mocy od 2 kW do 10 kW.
Na razie nie wiadomo jeszcze, na jakich zasadach będą dofinansowywane w Moim Prądzie stacje ładowania. Wiadomo jedynie, że dofinansowanie będzie przysługiwać osobom posiadającym już instalację fotowoltaiczną i podlegającym pod definicję prosumenta.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.