Stanowisko organizacji społecznych i gospodarczych ws. ustawy o OZE
{więcej}„Keep it short and simple” (ma być krótko i prosto) głosi amerykańska maksyma, przypominając, że proste i czytelne rozwiązania sprawdzają się najlepiej. Przeciwieństwem tej zasady jest przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Proponowany system jest niezwykle skomplikowany, zbiurokratyzowany i w kluczowych kwestiach nadzwyczaj uznaniowy, do tego sposób przygotowania projektu jest sprzeczny z zasadami techniki prawodawczej.
Wiele z tych opinii można znaleźć nie tylko w stanowiskach organizacji pozarządowych i niezależnych ośrodków badawczych, ale też w szczegółowych uwagach do projektu ustawy zgłoszonych, m. in. przez Urząd Regulacji Energetyki, Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i inne ministerstwa.
Wbrew temu, co sugeruje nazwa projektu, proponowana ustawa skierowana jest przede wszystkim do sektora energetyki konwencjonalnej, który byłyby największym beneficjentem zmian. Nie wspiera natomiast sektora rozproszonych odnawialnych źródeł energii, nie doprowadzi do rozwoju zielonych mocy wytwórczych i zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego. Regulacja ta nie realizuje w sposób prawidłowy celów dyrektywy, którą ma wdrożyć, w tym zrównoważonego rozwoju odnawialnych źródeł energii. W szczególności, ignoruje kluczowe przesłanie rozwoju zrównoważonego mówiące o tym, że rozwój energetyki odnawialnej powinien opierać się przede wszystkim na lokalnych zasobach odnawialnych i generacji rozproszonej.
Pozostałe najważniejsze zarzuty wobec projektu ustawy to:
– Wbrew wcześniejszym zapowiedziom rządu, poszerzono i dodatkowo wydłużono wsparcia dla technologii współspalania węgla z biomasą. Wspieranie rozwoju tej technologii odbędzie się kosztem rozwoju innych efektywniejszych źródeł odnawialnych, szczególnie energetyki obywatelskiej (prosumenckiej).
– Brak realnego systemu wsparcia dla mikroinstalacji. Podczas prac nad tzw. „Małym trójpakiem” – nowelizacją prawa energetycznego z sierpnia 2013 roku, rząd obiecywał, że właściwy system wsparcia dla najmniejszych instalacji zostanie zapisany w ustawie o OZE. Tymczasem, nowa propozycja praktycznie całkowicie pomija obywatelską energetykę prosumencką. Ustawa powinna stworzyć stabilny system wsparcia dla rozwoju małych przydomowych elektrowni i elektrociepłowni i systemów hybrydowych bazujący na sprawdzonym i prostym systemie Feed-in tariffs (FiT) albo Feed-in Premium (FiP).
– Wybór skomplikowanego i zbiurokratyzowanego systemu aukcji (a de facto – przetargów) jako systemu wsparcia dla źródeł powyżej 40 kW i poniżej 50 MW. Próby zastosowania aukcji w innych krajach europejskich, np. w Holandii, we Włoszech czy we Francji wskazują, że system ten nie funkcjonuje prawidłowo lub też blokuje rozwój OZE.
– Brak wsparcia dla zielonego ciepła, które stanowi ponad 45% całości zużywanej energii i jest zarazem najtańszym sposobem realizacji celów dyrektywy 2009/28/WE, a jednocześnie najbardziej efektywnym z punktu widzenia poprawy jakości powietrza (redukcja niskiej emisji zanieczyszczeń). Pominięcie ustawowego wsparcia dla ciepła z OZE wypacza sens dyrektywy 2009/28/WE i stanowi realne zagrożenie niewypełnienia przez Polskę celu 15% udziału energii odnawialnej w finalnym „miksie” energetycznym.
– Nie zapewnienie osiągnięcia celów dyrektywy OZE 2009/28/WE ze względu na brak poprawy funkcjonowania kluczowych wymogów tej dyrektywy dotyczących transparentności i niedyskryminującego dostępu do sieci.
Powyższe zarzuty sprawiają, że w opinii sygnatariuszy niniejszego stanowiska, projekt w prezentowanym kształcie nie spełnia warunków do dalszego procedowania.
Ustawa o Odnawialnych Źródłach Energii powinna przyspieszyć rozwój rynku energii odnawialnej i stać się katalizatorem innowacyjności, rozwoju technologicznego oraz kołem zamachowym polskiej gospodarki.
Aby to mogło się dokonać, niezbędne jest utrzymanie kierunku zmian zaproponowanych przez Ministerstwo Gospodarki w projekcie ustawy o odnawialnych źródłach energii w wersji z 4.10.2012 r. w zakresie wsparcia dla mikro i małych instalacji OZE, kosztem wprowadzenia ograniczeń dla technologii współspalania węgla z biomasą (znaczące ograniczenie wysokości i okresu wsparcia istniejących i nowych instalacji „spalania wielopaliwowego”). Projekt ustawy z dnia 4 października 2012 roku został przygotowany w oparciu o żmudne i niezwykle szerokie konsultacje społeczne i uwzględnia uwagi oraz rzeczywiste potrzeby sektora energetyki odnawialnej. W naszej opinii, projekt ten tworzy fundamenty dla powstania w Polsce energetyki rozproszonej, która będzie stanowić bodziec do rozwoju małych i średnich przedsiębiorstw, zwłaszcza na obszarach wiejskich, które z natury rzeczy stają się na świecie kolebką energetyki prosumenckiej (decydują istniejące potrzeby na tych obszarach i zasoby, w Polsce dodatkowo bardzo słabe sieci), a także zwiększy ogólnie bezpieczeństwo energetyczne. Dodatkowo, dzięki znacznemu zmniejszeniu wsparcia dla współspalania węgla z biomasą, proponowane wcześniej rozwiązania umożliwią rozwój nowych mocy i dywersyfikację źródeł energii, zapewniając liczne korzyści społeczne, ekonomiczne i ekologiczne.
Powyższe stanowisko jest powodowane odpowiedzialnością niżej podpisanych za zrównoważony, pluralistyczny i partycypacyjny model rozwoju energetyki, który będzie dostosowany do warunków krajowych i zarazem zgodny z polityką Unii Europejskiej. Model, który daje wszystkim podmiotom na rynku szanse działania i pozwala na maksymalizację korzyści w kraju, na rzecz obywateli i gospodarki.
materiał prasowy