Cel w zakresie OZE na 2030 nie będzie obowiązkowy?

Cel w zakresie OZE na 2030 nie będzie obowiązkowy?
Connie Hedegaard. Foto: World Economic Forum, flickr cc-by-2.0

{więcej}W Komisji Europejskiej trwa spór na temat wielkości celów redukcji emisji CO2 na rok 2030. Za ambitniejszym celem jest tradycyjnie unijna komisarz ds. klimatu. Na jej propozycje nie chcą się zgodzić komisarze ds. energii i przemysłu. Problemem jest też kwestia celu produkcji energii ze źródeł odnawialnych.

Polska Agencja Prasowa podaje, że unijny komisarz ds. energii Gunther Oettinger oraz komisarz ds. przemysłu Antonio Tajani nie zgadzają się na ambitny cel redukcji emisji CO2 o 40% do roku 2030, którego przyjęcie forsuje komisarz ds. klimatu Connie Hedegaard. Oettinger i Tajani postulują obniżenie celu redukcji CO2 do 35%. Po stronie Hedegaard opowiedział się ostatnio Parlament Europejski, który zaproponował przyjęcie nawet ambitniejszego celu redukcji CO2 na poziomie 40% do roku 2030. 

Kolejną osią sporu między Hedegaard a pozostałymi przedstawicielami Komisji Europejskiej jest kwestia celu w zakresie wykorzystania energii z OZE do 2030 r. Unijna komisarz ds. klimatu chce przyjęcia celu obligatoryjnego na poziomie 30%. Za przyjęciem wiążącego celu w zakresie produkcji energii z OZE do roku 2030 na poziomie 30% opowiadają się też europosłowie. Tymczasem – jak podaje PAP – Komisja Europejska „nie ma na to apetytu” i chce przyjęcia celu jedynie indykatywnego. 

REKLAMA
REKLAMA

Aktualne cele w zakresie redukcji emisji CO2 i udziału OZE – w obu przypadkach przyjęte na poziomie 20% – mają zostać osiągnięte przez Unię Europejską do roku 2020. Dla Polski cel udziału OZE w miksie energetycznym naszego kraju, z którego musimy się wywiązać do końca obecnej dekady, wynosi 15%. 

Polski rząd jest w UE jednym z bardziej sceptycznych zarówno w kwestii przyjęcia nowego celu redukcji emisji CO2 jak i celu w zakresie zwiększania produkcji energii ze źródeł odnawialnych. 

gramwzielone.pl