Zielona energia w Niemczech i w Polsce: energetyka prosumencka vs. nacjonalizacja OZE
Mówi się o wysokich kosztach, jednak w tym wypadku pieniądze wydane na energię nie wypływają za granicę, a zostają w kraju – w portfelach gospodarstw domowych i firm instalacyjnych, które częściowo oddają je do budżetu państwa w postaci podatków. Pytanie więc czy w tym wypadku możemy mówić o kosztach – takich, jakie Niemcy musieliby ponosić w związku z potrzebą większego importu pali kopalnych czy technologii dla wielkoskalowej energetyki, które występują w modelu energetycznym stosowanym w Polsce – w ostatnim czasie nawet w związku z rosnącym importem węgla.