Rząd zmieni mechanizm wsparcia dla OZE

Rząd zmieni mechanizm wsparcia dla OZE
damien_m_in_japan, flickr cc-by-2.0

Ministerstwo Gospodarki chce wprowadzić nowe regulacje dla rynku energii odnawialnej w Polsce. Czego możemy spodziewać się po {więcej}rządowych planach i na jakim etapie prac jest ustawa mająca regulować funkcjonowanie polskiego rynku OZE?

Podstawowym czynnikiem rozwoju energetyki odnawialnej w naszym kraju są mechanizmy wsparcia proponowane inwestorom przez polskie władze. W ich obecnym kształcie preferencyjnym traktowaniem objęte są nie tylko nowe inwestycje, ale także elektrownie OZE. Problem ten jest dostrzegany przez Ministerstwo Gospodarki, o czym przekonuje w portalu WNP.pl Joanna Strzelec Łobodzińska, wiceminister resortu.

Jak twierdzi Strzelec-Łobodzińska, polski rząd pracuje nad zmianami mającymi na celu optymalizację pomocy udzielanej OZE przy jednoczesnym zmniejszaniu kosztów z nią związanych, które ponoszą końcowi odbiorcy energii. Proponowane zmiany zakładają zróznicowanie wsparcia tak, aby na przykład na większą pomoc mogły liczyć powstajace małe elekrownie wodne, które w tej chwili są inwestycjami realizowanymi na krawędzi opłacalności, a mniej preferencyjnie tratkowane były duże elektrownie wodne, dla których system wsparcia oznacza czysty zysk.

REKLAMA

W jakim keirunku pójdą zmiany sygnalizowane przez Strzelec-Łobodzińską? – Teraz, niezależnie od rodzaju źródła energii odnawialnej, poziom dopłaty do jednostki wyprodukowanej energii jest taki sam. Postanowiliśmy zmodyfikować system wprowadzając trzy kryteria dla wysokości przyznawanego poziomu wsparcia. Ilość przyznawanych zielonych certyfikatów na jednostkę wyprodukowanej energii będzie zależała od nośnika energii odnawialnej, czyli od tego, czy to będzie wiatr, czy na przykład biomasa, a więc w praktyce od technologii produkcji. Po drugie wsparcie będzie zależało od wielkości źródła, czyli zainstalowanej mocy. Zależność będzie taka, że im większą moc będzie miało źródło, tym mniejsze będzie wsparcie. Po trzecie, wsparcie będzie zależne od daty włączenia danej konkretnej instalacji do eksploatacji. Im starsze będzie źródło, tym wsparcie będzie mniejsze. Nowa instalacja będzie dostawała pełne wsparcie na czas uśrednionego zwrotu z kapitału dla danego rodzaju inwestycji, a po jego upływie wsparcie będzie malało – przekonuje w portalu wnp.pl wiceminister w resorcie gospodarki.

REKLAMA

Oprócz wspomnianych dużych elektrowni wodnych, na znacznie mniej preferencyjne traktowanie mogą liczyć również operatorzy tanich, używanych elektrowni wiatrowych. MG nie zamierza wyżej wymienionych instalacji wykluczyć całkowicie z systemu wsparcia. W takich przypadkach zostanie on zachowany w minimalnym zakresie, co – zdaniem wiceminister – ułatwi monitorowanie produkcji energii odnawialnej w Polsce.

Kolejną ważną infomracją przekazaną przez Strzelec-Łobodzińską na portalu wnp.pl jest planowane przez rząd skorelowanie poziomu wsparcia dla OZE z cenami węgla. Zdaniem wiceminister gospodarki, w kolejnych latach ceny tego surowca będą rosły, wobec czego produkcji energii z OZE potrzebne będzie coraz mniejsze wsparcie.


Kiedy ustawa o OZE?

Strzelec-Łobodzińska informuje, że projekt ustawy, która ma regulować funkcjonowanie rynku energii odnawialnej w Polsce, jest już opracowany, jednak w dalszym ciągu Ministerstwo Gospodarki prowadzi wyliczenia niezbędne do jego publikacji. Zgodnie z założeniami projekt ustawy o OZE ma trafić pod obrady rządu jeszcze w pierwszej połowie tego roku, co jednak zdaniem wiceminister może się nie udać z powodu skomplikowanego procesu negocjacji międzyresortowych i konsultacji społecznych.

Oprócz ustawy, Ministerstwo Gospodarki opracowuje projekt rozporządzenia, które zakłada, iż obowiązek udziału zielonej energii w konsumpcji prądu przez polskie gospodarstwa domowe w 2019 roku wyniesie minimum 18,7%. Osiągnięcie przynajmniej takiego poziomu, zdamiem Łobodzińskiej-Strzelec, jest niezbędne, aby Polska zrealizowała cel 15-procentowego udziału OZE w całkowitej konsumpcji energii. Nowe rozporządzenie jest już gotowe, zanim jednak zostanie implementowane, musi zostać zgłoszone do Komisji Europejskiej.