Nowojorska giełda pod wrażeniem nowych planów Chińczyków w zakresie fotowoltaiki
{więcej}Indeksy chińskich firmy z branży OZE notowane na giełdzie w USA poszły w górę na wieść o planach Chin w zakresie rozwoju rodzimego potencjału fotowoltaiki.
Jeszcze kilka lat temu plany chińskiego rządu w zakresie OZE, które zakładały budowę w Państwie Środka odnawialnych źródeł energii o łącznej mocy 100 GW, były przyjmowane z dużą rezerwą. Tymczasem obecnie Chińczycy tylko w tym roku chcą zwiększyć swój potencjał OZE aż o 49 GW. I taka deklaracja chyba dzisiaj już nikogo nie dziwi.
Z 49 GW źródeł odnawialnych, które mają powstać w 2013 roku w Chinach, aż 10 GW mają stanowić elektrownie fotowoltaiczne. Obecnie łączna moc instalacji fotowoltaicznych zainstalowanych w Chinach to około 5 GW.
Chiński rząd chce w ten sposób zrekompensować swoim rozpędzonym producentom spodziewany spadek podaży na moduły fotowoltaiczne w Europie – starzając nowy, ogrmny rynek zbytu na rodzime panele fotowoltaiczne i oddalając w ten sposób widmo ich rosnącej nadpodaży.
Na informacje dotyczące chińskiego rynku PV entuzjastycznie zareagowali inwestorzy w USA. Akcje chińskich producentów w ciągu 2012 roku głównie spadały – ze względu na dochodzenie rządu USA, które skończyło się nałożeniem na nich ceł antydumpingowych. Od ubiegłego miesiąca jednak akcje czołowych producentów modułów PV z Chin głównie rosną.
Notowania Suntech na Dow Jones od lipca 2012 (w dolarach za akcję). Źródło: MarketWatch
Notowania Trina Solar na Dow Jones od lipca 2012 (w dolarach za akcję). Źródło: MarketWatch
Notowania LDK Solar na Dow Jones od lipca 2012 (w dolarach za akcję). Źródło: MarketWatch
Indeksy chińśkich producentów paneli PV na giełdzie Dow Jones biły rekordy przed wybuchem kryzysu finansowego, potem wartość akcji chińskich potentatów z branży fotowoltaicznej już tylko spadała. Dla przykładu, na początku 2008 roku wartość akcji Suntech sięgała poziomu 50-60 dolarów za akcję. Obecnie – mimo ostatnich wzrostów – jest to tylko niecałe 2 dol. za ackję.
gramwzielone.pl