Inwestor uległ mieszkańcom. Wójt nie rezygnuje z biogazowni i szuka kolejnego

Inwestor uległ mieszkańcom. Wójt nie rezygnuje z biogazowni i szuka kolejnego
Vortexrealm, wikimedia cc-by-3.0

{więcej}Firma Energobiogaz przygotowywała się do wybudowania biogazowni w śląskiej gminie Panki. Pod wpływem protestów mieszkańców wycofała się jednak z planowanej inwestycji. 

Poznańska firma zamierzała wybudować biogazownię rolniczą w Kawkach, w gminie Panki. Inwestycja wiązałaby się z powstaniem nowych miejsc pracy oraz dodatkowym przychodem dla gminy szacowanym na 300 tys. zł rocznie. Wójt śląskiej gminy liczył, że dzięki powiększeniu budżetu udałoby się rozwinąć gminną infrastrukturę. 

REKLAMA

Firma Energobiogaz wycofała się jednak z inwestycji w Kawkach pod wpływem protestów mieszkańców, których do biogazowni nie przekonała nawet zorganizowana przez gminę wycieczka do działającej już biogazowni. 

REKLAMA

– Niestety budowa została wstrzymana. Mimo to, będziemy szukać innego inwestora, który mógłby wybudować u nas biogazownię. Jest to dobra lokalizacja, przy drodze wojewódzkiej. Poza tym działka, na której planowano budowę, to jedyny teren, który jest przeznaczony pod produkcję – „Dziennik Zachodni” cytuje Bogdana Praskiego, wójta gminy Panki. 
gramwzielone.pl