Tak PSE zareagowało na rekordowe obciążenie KSE

W ostatni piątek w polskiej energetyce odnotowano rekordowy pobór mocy. Jak poradziły sobie z nim Polskie Sieci Elektroenergetyczne, czyli operator krajowego systemu elektroenergetycznego?
W piątek, w dniu 25 stycznia, o godzinie 13:15 wystąpiło najwyższe w historii zapotrzebowanie na moc w krajowym systemie elektroenergetycznym sięgające 26 504 MW. Poprzednie najwyższe zapotrzebowanie na moc odnotowano 28 lutego 2018 roku i wynosiło ono 26 448 MW.
Jak informują teraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne, w okresie szczytu rannego saldo wymiany z zagranicą wynosiło 2 184 MW w kierunku importu do Polski. Zasadnicza część zapotrzebowania została pokryta mocą krajowych elektrowni cieplnych – węglowych i gazowych, a także w niewielkim stopniu wodnych (265 MW) i wiatrowych (273 MW).
Prognozując napiętą sytuację w krajowym systemie elektroenergetycznym, na podstawie informacji o zdolnościach wytwórczych dostępnych w godzinach rannych doby poprzedzającej, PSE podjęły działanie zaradcze w postaci udostępnienia dla określonych godzin doby 25 stycznia zdolności importowych na profilu synchronicznym w wysokości 1000 MW.
Jak zaznacza PSE, udostępnienie zdolności przesyłowych w takiej wysokości wiązało się z ryzykiem dokonywania redispatchingu w trakcie realizacji dostaw energii, z uwagi na możliwość przekroczenia dopuszczalnych przepływów mocy na liniach granicznych.
Taka reakcja mogła zostać podjęta dzięki zawartemu niedawno porozumieniu pomiędzy PSE i 50 Hertz, które rozszerza zakres awaryjnej pomocy międzyoperatorskiej o redispatching niezbędny dla odciążenia linii granicznych w celu realizacji wymaganych dostaw energii elektrycznej.
W momencie szczytowego zapotrzebowania PSE dysponowały nadwyżką mocy w wysokości 5 393 MW.
Jak wylicza krajowy operator systemu elektroenergetycznego, taki efekt został uzyskany, w porównaniu do prognozy z godzin porannych doby poprzedzającej, w wyniku wykorzystania przez uczestników rynku zdolności importowych oferowanych na wszystkich połączeniach międzysystemowych, wyjątkowo korzystnych rozpływów mocy w połączonych systemach europejskich, gdzie wystąpiły niewielkie przepływy nieplanowe na granicy polsko-niemieckiej, a także w wyniku braku potrzeby odciążania profilu synchronicznego z wykorzystaniem redispatchingu.
Dodatkowe zdolności uzyskano dzięki testowej pracy w godzinie szczytowego zapotrzebowania nowego bloku w elektrowni w Opolu, o mocy 416 MW, a także dzięki uruchomieniu trzech dużych jednostek wytwórczych, będących w postoju awaryjnym, o łącznej mocy 1 143.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.