NFOŚiGW obiecuje 10 mld zł na autobusy elektryczne
Taka kwota zostanie przeznaczona na rozwój eko-mobilności w Polsce. Ogłosił to wczoraj na spotkaniu Impact mobilty rEVolution roundtable wiceprezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Artur Michalski. Planuje się, że nowy program NFOŚiGW ruszy oficjalnie we wrześniu.
Wczoraj w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie odbyło się spotkanie dotyczące rozwoju polskiego sektora automotive, podczas którego przedstawiciele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej zapowiedzieli rekordowe dofinansowanie na rozwój elektrycznego transportu.
Fundusze, które w całości mają trafić do samorządów, będą pochodzić z kilku źródeł finansowania. W dużej mierze będzie to opłata paliwowa, czyli nowe środki płynące do Funduszu Niskoemisyjnego Transportu, ale także opłata z biopaliw oraz środki własne NFOŚiGW.
Na wydanie tak ogromnego budżetu przewidziano 10 lat. Dzięki temu ma zostać zabezpieczona realizacja strategii nisko- oraz zeroemisyjnego transportu w Polsce. Wstępnie na samo opracowanie strategii dla największych ośrodków miejskich przeznaczonych jest 10 mln zł.
– Wydaje się, że będziemy dysponować nawet większym budżetem. Wszystko zależy od tego, jakie będą wpływy z opłaty paliwowej, a już szacuje się, że wpływy do NFOŚiGW przekroczą zaplanowane przez nas 10 mld zł. To oznacza, że większa liczba samorządów będzie mogła skorzystać z dofinansowań – komentuje wiceprezes NFOŚiGW Artur Michalski.
Pieniądze przeznaczone są na wymianę taboru pojazdów transportu publicznego. Nie muszą to jednak być wyłącznie bezemisyjne autobusy. Równie dobrze mogą być trolejbusy, a nawet tramwaje czy metro. Środki powinny zabezpieczyć również rozbudowę infrastruktury – np. sieci stacji szybkiego ładowania pojazdów elektrycznych.
– Nikt nie mówi, że mamy ograniczać się wyłącznie do pojazdów elektrycznych. Równie dobrze możemy postawić na inne technologie, np. wodorową – zapewnił wiceprezes NFOŚiGW.
NFOŚiGW zwraca jednak przy tym uwagę, że w Polsce ciągle nie ma uregulowań prawnych i certyfikacji dotyczących ładowania samochodów zasilanych paliwem wodorowym. Przeszkodą jest też fakt, że tego typu autobusy są przynajmniej dwa razy droższe niż ich elektryczne odpowiedniki.
O ile samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie różnych projektów związanych z ekologicznym transportem, najistotniejszy ma być jednak wybór nisko- lub zero-emisyjnego transportu publicznego.
Jak podkreśla NFOŚiGW, ambitny plan wymiany taboru ma Metropolia Górnośląsko-Zagłębiowska.
– Chcemy dostarczyć naszym mieszkańcom 300 nowoczesnych i elektrycznych autobusów. Umożliwi nam to porozumienie, które końcem grudnia ubiegłego roku zawarliśmy z NCBR. Sądziliśmy, że dofinansowanie rządowe, które będziemy mogli otrzymać na ten cel, wyniesie 85 proc. Okazało się jednak, że możemy liczyć nawet na 100 proc. Po naszej stronie będzie leżeć natomiast stworzenie odpowiedniej infrastruktury. Metropolia to 41 miast i gmin, gęsta sieć komunikacyjna, a to sprawia, że mamy potężny potencjał do testowania nowoczesnych technologii w dziedzinie transportu publicznego – komentuje Kazimierz Karolczak, przewodniczący zarządu Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej.
Zakup 300 elektrycznych autobusów oznacza dla Metropolii Górnośląsko-Zagłębiowskiej zastąpienie aż 30 proc. diesli, które dzisiaj funkcjonują w jej systemie komunikacji miejskiej. W związku z tak dużym zamówieniem Metropolia jest liderem całego programu.
Karolczak dodaje, że aktualnie w ramach programu NCBR zaplanowane jest dostarczenie do samorządów w Polsce około tysiąca elektrycznych autobusów. Przeprowadzenie tak dużego zamówienia ma znacząco obniżyć koszty zakupu, a dla strony producenta da gwarancję produkcji, zapewniając dalszy rozwój zielonej technologii w transporcie publicznym.
Wsparcie NCBR
W finansowanie pojazdów z ekologicznym napędem włącza się też Narodowe Centrum Badania i Rozwoju. Obecny na wczorajszym spotkaniu zastępca dyrektora NCBR prof. Aleksander Nawrat przypomniał, że w ramach programu „Bezemisyjny transport publiczny” Centrum podpisało już porozumienie z 26 miastami oraz Metropolią Górnośląsko-Zagłębiowską.
– Nasi partnerzy zdecydowali się na powierzenie nam przygotowania przetargów na zamówienie innowacyjnych pojazdów zeroemisyjnego transportu publicznego. Chcemy kupić produkt, którego na rynku jeszcze nie ma. W ramach tzw. partnerstwa innowacyjnego NCBR przeznaczy blisko 200 mln zł na prace badawczo-rozwojowe, by taki produkt powstał i był uszyty na miarę – mówił prof. Nawrat.
Jak podkreślił zastępca dyrektora NCBR, komponentem programu „Bezemisyjny transport publiczny” są prace nad infrastrukturą ładowania, co w praktyce oznacza, że miasta biorące udział w programie zyskają nie tylko innowacyjne autobusy, ale także dostęp do rozwiązań do ich ładowania.
Równolegle NCBR prowadzi program, którego efektem ma być przygotowanie mobilnego zasobnika wodoru, który może być wykorzystany m.in. w ogniwach paliwowych. Gotowość do prowadzenia prac w tym zakresie zgłosiło 9 wykonawców, których wnioski są obecnie na etapie oceny.
Dodatkowo NCBR prowadzi program dofinansowywania odpowiednich kierunków studiów, który ma zaowocować wykształceniem inżynierów rozwijających technologie związane z alternatywnymi napędami.
gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
