SMA i Audi potwierdzają, że fotowoltaika i EV mają po drodze

SMA i Audi potwierdzają, że fotowoltaika i EV mają po drodze
Fot. Audi

Globalny lider w produkcji falowników fotowoltaicznych SMA i koncern motoryzacyjny Audi nawiązały współpracę, której efektem ma być zintegrowanie samochodów elektrycznych ze stacjonarnymi systemami zarządzania energią.

SMA Solar Technology AG zintegruje elektryczny samochód Audi e-tron ze swoim systemem zarządzania energią w domach Home Energy Management System (HEMS).

Jak zapewnia niemiecka firma, to zoptymalizuje kosztowo proces ładowania samochodów elektrycznych i pozwoli lepiej wykorzystać energię produkowaną w domowej instalacji fotowoltaicznej.

REKLAMA

E-mobilność staje się ważnym elementem energetyki przyszłości. W tym kontekście integracja pojazdów elektrycznych i domowych systemów zarządzania energią ma kluczowe znaczenie, ponieważ spora część procesu ładowania odbywa się w domu – komentuje dr Jürgen Reinert, członek zarządu SMA.

Włączenie możliwości ładowania elektrycznych Audi do opracowanego przez SMA systemu Home Energy Management System ma umożliwić prowadzenie procesu ładowania w czasie, gdy jest to finansowo najkorzystniejsze.

W ten sposób można ładować akumulator w godzinach, w których energia elektryczna jest tańsza, uwzględniając przy tym indywidualne czynniki, takie jak planowany czas wyjazdu i aktualny poziom naładowania. System ma przy tym pozyskiwać informacje o stawkach opłat bezpośrednio z HEMS albo z danych, które klient wcześniej wprowadził do dedykowanego portalu myAudi. 

Audi oferuje różne rozwiązania umożliwiające ładowanie akumulatorów w domu – z mocą wyjściową do 11 kW i 22 kW.

Jeśli dom wyposażony jest w system fotowoltaiczny, użytkownik może zoptymalizować proces ładowania akumulatora, tak by większość energii niezbędnej do naładowania Audi e-tron generowana była właśnie przez ogniwa fotowoltaiczne. Elektryczny SUV bierze przy tym pod uwagę prognozowane okresy najlepszego nasłonecznienia i aktualny poziom przepływu wytworzonej w domu energii elektrycznej do sieci publicznej.

Utrzymując niezmiennie standardy jakości segmentu premium, chcemy, by elektryczny samochód bezprzewodowo łączył się z inteligentnie osieciowanym domem i w ten sposób tworzył realną wartość dodaną dla klienta. To powód, dla którego połączyliśmy siły z dwoma wiodącymi na rynku dostawcami systemów zarządzania energią w domu, czyli z Hager Group i SMA Solar Technology. Wierzymy, że współpraca zaowocuje stworzeniem systemu ładowania, który będzie najbardziej wygodny dla użytkownika – komentuje Fermin Soneira, szef marketingu produktów w Audi AG. 

Inteligentne funkcje ładowania mają też chronić klienta przed blackoutem. Samochód zawsze będzie ładowany do maksymalnego poziomu możliwego do uzyskania w domowej sieci elektrycznej.

REKLAMA

System ma uwzględniać przy tym zapotrzebowanie na elektryczność innych odbiorników w domu, tak by uniknąć przeciążenia sieci i co za tym idzie rozłączenia bezpieczników. Indywidualne statystyki i postęp procesu ładowania można kontrolować na stronie internetowej myAudi i w aplikacji myAudi app na smartfonie.

Poza czasem ładowania i ilością pobranej energii elektrycznej, system ma dostarczać również szczegółowych informacji na temat kosztów. Te dane będą przechowywane na zabezpieczonym serwerze, a portal myAudi daje możliwość tworzenia statystyk i ich dalszego eksportu.

Rozwiązanie opracowane przez obie niemieckie firmy ma się pojawić na rynku w pierwszym kwartale przyszłego roku.

SMA praktycznie od początku rozwoju globalnego rynku fotowoltaicznego było największym na świecie dostawcą falowników fotowoltaicznych. W ostatnich rankingach największych producentów tych urządzeń zaczyna jednak ustępować miejsca firmom z Chin – Huawei i Sungrow.

Niemiecka firma zatrudnia na całym świecie ponad 3 tys. pracowników, z czego kilkaset to pracownicy polskiego oddziału który znajduje się w Zabierzowie k. Krakowa.

W 2017 roku SMA sprzedał produkty odpowiadające potencjałowi 8,5 GW, czyli o 0,3 GW większym niż w roku 2016. Mimo to zmniejszył przychody – z 946,7 mln euro w roku 2016 do 891 mln euro. W ślad za spadkiem przychodów zmalała EBITDA, sięgając w ub.r. 97,3 mln euro wobec 141,5 mln euro w roku 2016.

W pierwszym kwartale 2018 r. SMA sprzedał falowniki o łącznej mocy 1,8 GW wobec sprzedaży 1,7 GW odnotowanej w analogicznym okresie ubiegłego roku. Wartość zamówień niemieckiej firmy wzrosła do 647,3 mln euro.

W I kwartale 2018 r. niemiecka firma wypracowała – według wstępnych szacunków – przychody rzędu 182,5 mln euro wobec wyniku 173,2 mln euro odnotowanego w I kwartale 2017 r. Jej zysk w ujęciu EBITDA wzrósł rok do roku z 15,9 mln euro do 17,5 mln euro.

W całym 2018 roku SMA chce wypracować przychody rzędu 900-1000 mln euro, osiągając wynik EBITDA na poziomie 90-110 mln euro.

gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.