Białorusini zapłacą mniej za ładowanie elektryków
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka, który dał się poznać jako zwolennik elektrycznej motoryzacji, zachwycając się w ubiegłym roku eletrycznymi samochodami Tesli, wdraża w swoim kraju regulacje mające sprzyjać popularyzacji pojazdów elektrycznych wśród Białorusinów.
Białoruskie władze wprowadziły z początkiem tego miesiąca specjalną taryfę na energię elektryczną, która ma być stosowana w przypadku ładowania samochodów elektrycznych.
Kierowcy samochodów elektrycznych na Białorusi mogą je teraz ładować z wykorzystaniem specjalnej taryfy na energię elektryczną, która wynosi 0,1569 BYN, czyli około 0,28 PLN/kWh, ale bez podatku VAT.
To, jak zaznacza białoruskie ministerstwo handlu, stawka niższa średnio o 48 proc. od średniej ceny energii elektrycznej dla przedsiębiorstw z sektora usług.
Co ciekawe, wprowadzona stawka ma być systematycznie indeksowana zgodnie z kursem wymiany białoruskiej waluty na dolary amerykańskie.
Władze Białorusi wspierają budowę przez krajowy przemysł własnego samochodu elektrycznego, współpracując w tym zakresie m.in. z chińskim producentem pojazdów na pąd Geely.
red. gramwzielone.pl