Viessmann postawił farmę PV bez subsydiów. Jaki model biznesowy?
W Europie realizowane są już projekty dużych elektrowni fotowoltaicznych, których model biznesowy nie zakłada korzystania z rządowych gwarancji czy subsydiów. W Niemczech, największym europejskim producencie energii słonecznej, który obecnie konsekwentnie wdraża kolejne aukcje, oferując inwestorom rządowe gwarancje przychodów, dużych projektów PV bez wsparcia rządu jednak dotąd nie realizowano.
Jedną z pierwszych w Niemczech dużych elektrowni fotowoltaicznych bez rządowego wsparcia uruchomił na terenie swojej siedziby w Allendorf Viessmann, stawiając naziemny system PV o łącznej mocy 2 MW. W trakcie trwających 5 miesięcy prac zainstalowano moduły w ilości 7,4 tys., rozlokowane na terenie 4,5 hektara.
Viessmann podkreśla, że to jedna z pierwszych w Niemczech farm fotowoltaicznych, które nie podlegają rozliczeniom w ramach niemieckiej ustawy EEG, dającej rządowe gwarancje odbioru energii po określonej cenie.
Farma fotowoltaiczna Viessmanna ma produkować w skali roku 1,8 GWh energii. Jak zostanie ona spożytkowana? Przede wszystkim bezpośrednio zasili obiekty Viessmanna. W ten sposób niemiecka firma zwiększy autoprodukcję energii w Allendorf o 50 proc., a w kolejnych latach udział wyprodukowanej na miejscu energii słonecznej w generowanym przez Viessmanna w Allendorf zużyciu ma wzrosnąć do 7 proc.
Nadwyżki energii, której Viessmann nie wykorzysta na miejscu, mają zasilać inne obiekty niemieckiej firmy, co umożliwia obecne niemieckie prawo. Ponadto część energii Viessmann ma sprzedawać na rynku spot.
Viessmann podkreśla, że przy planowaniu farmy fotowoltaicznej wykorzystano zaawansowane narzędzia 3D, co skróciło czas samej budowy, ale także podniesie jakość i bezpieczeństwo utrzymania tej instalacji.
red. gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
