HEAL: Koszty spalania węgla to 40 mld dolarów rocznie
Za przestarzałą technologię wytwarzania energii ze spalania węgla polski podatnik płaci wysoką cenę. Skutkuje ona nie tylko zanieczyszczonym powietrzem, ale także zewnętrznymi kosztami zdrowotnymi, opiewającymi na kwotę ok. 40 miliardów dolarów rocznie – ocenia polski oddział organizacji Health and Environment Alliance (HEAL).
HEAL przypomina, że tylko w Polsce z powodu wysokich stężeń zanieczyszczeń powietrza przedwcześnie umiera prawie 50 tys. osób rocznie. Koszty zewnętrzne, czyli wszystkie koszty, na które składają się choroby wywołane zanieczyszczeniami powietrza, związane ze spalaniem paliw kopalnych w Polsce, opiewają nawet na 40 mld dolarów.
Jak czytamy w nowym raporcie HEAL pt. „Ukryte koszty. Jak wycofanie dotacji do paliw kopalnych poprawi zdrowie publiczne„, kwota 40 mld dolarów porównywalna jest do sumy potrzebnej na budowę ok. 34 nowych szpitali lub zapewnienie pensji dla ok. 30 tys. lekarzy.
– Dotowanie spalania paliw kopalnych, w przeciwieństwie do kondycji służby zdrowia w niektórych państwach grupy G20, ma się dobrze. Rządy państw G20 w roku 2014 przekazały 444 mld dolarów w ramach dopłat dla sektora paliw kopalnych – węgla, ropy i gazu. Jednocześnie spalanie paliw kopalnych w tym samym roku – wskutek emisji szkodliwych zanieczyszczeń powietrza – doprowadziło do powstania kosztów zdrowotnych w kwocie średnio sześciokrotnie większej, wnoszącej ok. 2,76 biliona dolarów – komentuje Health and Environment Alliance.
HEAL ocenia, że w Polsce wskaźnik ten był dużo wyższy – koszty związane z zanieczyszczeniami powietrza przekroczyły kwoty dopłat aż 26 razy, tzn. prawie 40 mld dolarów kosztów wobec 1,5 mld dopłat.
– Kwota przedstawiona w raporcie i tak jest mocno niedoszacowana, ponieważ bierzemy pod uwagę monetyzację przedwczesnych zgonów, a pomijamy hospitalizację związaną z chorobami, spadek produktywności czy koszt utraconych dni pracy – tłumaczy Marlena Kropidłowska-Okraska z HEAL.
– Z punktu widzenia zdrowia publicznego niezbędne jest stopniowe odchodzenie od szkodliwych, zanieczyszczających powietrze i środowisko sposobów pozyskiwania energii oraz inwestowanie w źródła odnawialne, znacznie mniej degradujące zdrowie człowieka. Redukcja emisji zanieczyszczeń powietrza, także z produkcji energii elektrycznej przyniesie pozytywne konsekwencje dla nas wszystkich – komentuje Weronika Michalak z HEAL.
Cytowany przez HEAL prof. Michał Krzyżanowski z King’s College London stanowczo twierdzi, iż „istnieje pilna potrzeba transformacji energetycznej w kierunku rozwoju źródeł energii przyjaznych zdrowiu i jednoczesnego wycofywania spalania węgla”.
red. gramwzielone.pl