Na Bałtyku ruszyła budowa ogromnej farmy wiatrowej Arkona
Na razie nie zanosi się na rozpoczęcie budowy morskich elektrowni wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego. Takie instalacje w swojej części Bałtyku mają już Niemcy, którzy właśnie rozpoczęli budowę swojej największej morskiej farmy wiatrowej w tym regionie.
Rozpoczęto budowę morskiej farmy wiatrowej Arkona, która powstanie w niemieckiej części Morza Bałtyckiego. Zainstalowano już pierwsze z sześćdziesięciu fundamentów, z których waga każdego sięga 1,2 tys. ton.
Inwestorem jest niemiecki koncern energetyczny E.ON oraz norweski koncern paliwowy Statoil. Obie firmy posiadają po 50 proc. udziałów.
Farma wiatrowa Arkona zostanie ulokowana w odległości 35 km od wyspy Rugia. Jej moc sięgnie 385 MW, na co złoży się sześćdziesiąt turbin dostarczonych przez Siemensa, które staną na wodach o głębokości od 23 do 37 metrów.
Elektrownie wiatrowe rozpoczną produkcję w 2019 r., a generacja będzie odpowiadać zapotrzebowaniu około 400 tys. gospodarstw domowych.
Na początku pracę przy konstrukcji farmy wiatrowej Arkona znajdzie 400 osób, a w szczytowym momencie zatrudnienie przy projekcie wzrośnie do 600, z czego większość zleceń przypadnie – jak zapewnia E.ON – lokalnym firmom z regionu Meklemburgii-Pomorza Przedniego. Kluczowym portem będzie Sassnitz na wyspie Rugia.
Na razie największą morską farmą wiatrową na Bałtyku jest uruchomiona w 2013 r. przez duński koncern Dong Energy w cieśninie Kattegat farma wiatrowa Anhlot, której moc wynosi aż 400 MW.
Farma wiatrowa Anholt składa się z 111 turbin wiatrowych Siemensa, każda o mocy 3,6 MW. Ma produkować energię wystarczającą do pokrycia zapotrzebowania na prąd dla 400 tys. gospodarstw domowych, a także pokrywającą 4 proc. zapotrzebowania na energię Danii.
W tym roku Komisja Europejska dała zielone światło dla projektu farmy wiatrowej Kriegers Flak, która ma powstać również w duńskiej części Morza Bałtyckiego i z której energia będzie sprzedawana po rekordowo niskiej cenie.
Morska farma wiatrowa Kiegers Flak o mocy 600 MW ma produkować energię w ilości odpowiadającej konsumpcji 600 tys. gospodarstw domowych, czyli 23 proc. wszystkich gospodarstw domowych w Danii. Koszt inwestycji wyceniono na 1,1-1,3 mld euro.
Inwestycję zrealizuje szwedzki koncern energetyczny Vattenfall, który wygrał przeprowadzoną przez duńskie władze aukcję, proponując rekordowo niską cenę za energię na poziomie około 50 EUR/MWh, przy czym zakontraktowano w ten sposób zakup 30 TWh energii elektrycznej. Szacuje się, że taki wolumen produkcji powinien zostać osiągnięty po 12 latach od uruchomienia generacji.
Bruksela podkreśla w komunikacie na ten temat, że dodatkowo Duńczycy zobowiązali się do utworzenia infrastruktury elektroenergetycznej łączącej duńską wyspę Zelandia z farmami wiatrowymi Kriegers Flak, a także działającymi w niemieckiej części Morza Bałtyckiego farmami wiatrowymi Baltic 1 o mocy 48,3 MW, Baltic 2 o mocy 288 MW oraz powstającej farmy wiatrowej Arkona.
W trakcie budowy jest inna ogromna farma wiatrowa w niemieckiej części Morza Bałtyckiego. Budowana przez hiszpański koncern Iberdrola farma wiatrowa Wikinger o mocy 350 MW ma być zlokalizowana około 35 kilometrów od niemieckiej wyspy Rugia i zajmie powierzchnię 34 km2.
red. gramwzielone.pl