Koszt brytyjskiej elektrowni jądrowej w górę

Budowa pierwszej od lat na Wyspach elektrowni jądrowej jeszcze się nie rozpoczęła, jednak główny inwestor – francuski koncern energetyczny EDF – już podniósł prognozowany koszt tej inwestycji i sygnalizuje, że może on jeszcze wzrosnąć.
Francuski koncern energetyczny EDF szacuje obecnie, że koszt inwestycji w nowy blok jądrowy Hinkley Point C wzrośnie – w stosunku do ubiegłorocznej prognozy – o 1,5 mld funtów, sięgając w sumie 19,6 mld funtów.
EDF zaznaczył, że koszty mogą być jeszcze wyższe, nawet o 0,7 mld funtów, co wynika z możliwego 15-miesięcznego opóźnienia przy budowie bloku 1 oraz 9-miesięcznego opóźnienia przy bloku 2. Pierwszy ma być gotowy do końca 2025 r.
Problemem, na który wcześniej zwracały uwagę media, są opóźnienia w pracach nad nową technologią reaktorów EPR (European Pressurised Reactors), które mają powstać w Hinkley Point.
Brytyjskie władze wydały zgodę na rozpoczęcie budowy Hinkley Point C w marcu tego roku. Budowana przez EDF elektrownia jądrowa będzie pierwszą taką inwestycją na Wyspach realizowaną od 20 lat.
W konsorcjum budującym Hinkley Point C, obok EDF, jest również chiński państwowy koncern China General Nuclear Power Corporation, który posiada 33,5 proc. udziałów. Bez finansowego wsparcia ze strony Chińczyków projekt mógłby w ogóle nie wystartować.
Hinkley Point C ma osiągnąć moc 3,2 GW i zaspokajać 7 proc. zapotrzebowania na energię w brytyjskiej gospodarce.
Podając informację o planowanym wyższym koszcie tej inwestycji Francuzi zaznaczyli od razu, że nie wpłynie to na rewizję kontraktu na sprzedaż energii zawartego z brytyjskim rządem, w ramach którego właściciel Hinkley Point C ma otrzymać gwarancję stawki za energię rzędu 92,5 GBP/MWh w okresie 35 lat od momentu uruchomienia generacji.
Koszt produkcji energii w ujęciu LCOE wycenia się na około 87 GBP/MWh. BBC podawało, że jeśli elektrownia Hinkley Point C powstanie, może być najdroższą tego typu inwestycją w historii.
red. gramwzielone.pl