ME przedstawiło harmonogram budowy polskiego elektryka
Kierownictwo Ministerstwa Energii i spółki ElectroMobility Poland przedstawiło szczegóły planu, który ma doprowadzić do budowy polskiego samochodu elektrycznego.
Wczoraj minister energii Krzysztof Tchórzewski i wiceminister Michał Kurtyka, a także niedawno powołany dyrektor zarządzający ElectroMobility Poland Krzysztof Kowalczyk poinformowali, że już w tym miesiącu, 13 marca, rozpocznie się konkurs na projekt polskiego samochodu elektrycznego.
Pierwszy etap ma wyłonić projekt karoserii polskiego e-samochodu. Zwycięskie koncepcje będą podstawą do produkcji prototypów. Zgłoszenia będzie można składać przez stronę internetową ElectroMobility Poland.
Minister Tchórzewski poinformował, że na etapie jeżdżących prototypów najlepszy projekt ma zostać wybrany w głosowaniu. – Chcielibyśmy w ten sposób poznać gusta i oczekiwania Polaków w odniesieniu do auta miejskiego, którym chcieliby się poruszać w niedalekiej przyszłości – tłumaczył.
– Adresatami konkursu są osoby zawodowo zajmujące się szeroko rozumianym projektowaniem lub designem – mówił Krzysztof Kowalczyk, dyrektor zarządzający ElectroMobility Poland. – Projekty nowoczesnego, miejskiego samochodu ekologicznego powinny z jednej strony uwzględniać najnowsze trendy stylizacyjno-konstrukcyjne oraz wpisywać się w koncepcję zintegrowanej komunikacji miejskiej, a jednocześnie oczekujemy, że zgłoszenia konkursowe będą uwzględniać specyfikę potrzeb polskich odbiorców.
Jakie będą kolejne etapy projektu zmierzającego do budowy polskiego elektryka?
W połowie tego roku ElectroMobility Poland ma rozstrzygnąć konkurs na karoserię. Jury ma wyłonić 5 wizualizacji, które posłużą do budowy prototypu, a każdy z 5 laureatów otrzyma po 50 tys. zł nagrody.
Na wiosnę przyszłego roku zaplanowano rozstrzygnięcie konkursu, który ma wyłonić, na podstawie 5 zwycięskich koncepcji z pierwszego etapu, jeżdżące prototypy, a każdy spełniający minimalne wymagania otrzyma nagrodę w wysokości 100 tys. zł.
Później, najwcześniej w roku 2018, zaplanowano uzyskanie homologacji, wyprodukowanie i przetestowanie krótkich serii pojazdów. Najlepiej ocenione pojazdy zostaną wyprodukowane w krótkich seriach liczących do 100 sztuk łącznie.
Następnie planowany jest wybór modelu, który będzie przedmiotem komercjalizacji i trafi do seryjnej produkcji.
– Oczywiście to, czy taki pojazd będzie w Polsce produkowany, ostatecznie zweryfikuje rynek. Pewne jest, że to wyzwanie musimy i chcemy podjąć. Jestem przekonany, że nasze przedsięwzięcie odniesie sukces – komentował wczoraj minister Krzysztof Tchórzewski.
Z kolei wiceminister energii Michał Kurtyka zapewnił, że ME opracowało pakiet rozwiązań „mogący pomóc polskim firmom zbudować swoją pozycję na rynku, którego ramy dopiero się budują”.
Ministerstwo Energii chce, aby zasięg polskiego elektrycznego auta wynosił co najmniej 250 km, a koszt przejazdu 100 km nie byłby wyższy od ceny 1 litra benzyny.
Organizatorem konkursu jest ElectroMobility Poland SA. – spółka z kapitałem zakładowym w wysokości 10 mln zł, powołana przez państwowe koncerny energetyczne Enea, Energa, PGE Polska Grupa Energetyczna i Tauron Polska Energia, z których każdy objął po 25 proc. udziałów.
red. gramwzielone.pl