K. Tchórzewski: propozycje Brukseli „stronniczo szkodliwe”
Wczoraj podczas posiedzenia unijnych ministrów ds. energii reprezentujący polski rząd minister energii Krzysztof Tchórzewski skrytykował nowe propozycje Komisji Europejskiej w zakresie regulacji dla unijnego rynku energetycznego, które Bruksela opracowała w ramach pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”.
Jak wynika z dotychczasowych wypowiedzi przedstawicieli polskiego rządu, największym problemem w zakresie nowych propozycji KE dla unijnego rynku energii jest sprawa nowych zasad rynku mocy, dzięki któremu Warszawa chce wspierać należące do państwowych koncernów energetycznych elektrownie. Koszty subsydiów dla konwencjonalnych elektrowni mają zostać przeniesione na rachunki odbiorców końcowych w ramach tzw. opłaty mocowej.
Wdrożenie w Polsce rynku mocy może jednak utrudnić wskazana przez Komisję Europejską w tzw. pakiecie zimowym propozycja maksymalnej dopuszczalnej emisji 550 gram CO2/kWh, która może wykluczyć z subsydiowania w ramach rynku mocy nawet nowobudowane polskie elektrownie na węgiel – wbrew polskiemu rządowi, który przygotowuje mechanizmy rynku mocy dla polskiej energetyki.
W propozycjach KE znalazło się zastrzeżenie, że warunek maksymalnej emisji 550 gram CO2/kWh ma dotyczyć wcześniej zbudowanych elektrowni, ale dopiero od roku 2026. Nowe elektrownie ten wymóg ma objąć od roku 2021.
Przeciwko regulacjom wpisanym do tzw. pakietu zimowego polski rząd zaprotestował po raz kolejny przy okazji posiedzenia Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii, które odbyło się wczoraj w Brukseli.
– Postanowienia pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”, naruszają podstawowe prawa państw członkowskich do swobodnego kształtowania bilansu paliwowo-energetycznego oraz stanowienia suwerennej krajowej polityki energetycznej – powiedział minister energii Krzysztof Tchórzewski
Jak informuje Ministerstwo Energii, w trakcie swojego wystąpienia minister Tchórzewski zauważył, że rozwiązania legislacyjne w tzw. pakiecie zimowym, w zaproponowanym przez Komisję Europejską kształcie, stanowią „bardzo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego wielu państw UE”. – W przypadku Polski propozycje Komisji są stronniczo szkodliwe. Chcę w tym miejscu zaakcentować pojawiającą się w pakiecie niechęć do energetyki węglowej. Sektor ten tymczasem, dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technologicznym, staje się coraz bardziej niskoemisyjny – zapewnił.
Minister miał ponadto zauważyć, że propozycja KE ws. rynku mocy „to jawne naruszenie zagwarantowanych traktatami UE praw państwom członkowskim”. – Pakiet ingeruje w krajowe mechanizmy wsparcia poprzez narzucanie standardu emisyjnego dla jednostek objętych tym mechanizmem na poziomie 550g CO2/kWh oraz konieczności uzasadnienia przez europejską ocenę wystarczalności. W ten sposób skutecznie uderza w możliwość powstania nowych źródeł opartych o paliwa krajowe – powiedział.
– Chcę mocno podkreślić, że w przypadku Polski eliminacja wytwarzania energii elektrycznej produkowanej w oparciu o węgiel będzie skutkować deficytem mocy zainstalowanej o 60 proc. oraz uniemożliwi wykorzystanie krajowych zasobów energetycznych – ocenił minister Tchórzewski.
Czego dotyczy pakiet zimowy?
30 listopada 2016 r. Komisja Europejska przyjęła pakiet „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków” nazywany pakietem zimowym, który ma na celu przekształcenie, do 2030 r. i na kolejne lata, systemu energetycznego unii energetycznej w gospodarkę niskoemisyjną, a jednocześnie wygenerowanie korzyści dla zatrudnienia, konsumentów, wzrostu gospodarczego, innowacji i konkurencyjności. Pakiet ma trzy główne cele – przyznanie efektywności energetycznej priorytetowego znaczenia, osiągnięcie pozycji światowego lidera w dziedzinie energii odnawialnej i zapewnienie preferencji konsumentom.
– Chociaż ważne jest zapewnienie odpowiednich inwestycji na rynku energii elektrycznej i poprawienie przez planowane reformy zdolności rynków do zrealizowania tych inwestycji, wprowadzenie mechanizmów zdolności wytwórczych powinno podlegać pewnym warunkom i proponowane są środki mające na celu lepsze wzajemne dostosowanie tych mechanizmów w państwach członkowskich, aby uniknąć negatywnych skutków dla funkcjonowania rynku wewnętrznego. Mechanizmy zdolności wytwórczych będą opierać się na przejrzystej ogólnounijnej ocenie adekwatności zasobów i powinny umożliwić skuteczne uczestnictwo transgraniczne – tak Komisja Europejska opisuje założenia regulacji dotyczących pomocy publicznej w ramach tzw. rynków mocy.
Komisja Europejska podkreśla, że nowe propozycje to w dużej mierze zasługa ostatnich trendów, które są notowane na europejskim rynku energii i które stawiają przed nim nowe wyzwania.
– Nowe wydarzenia doprowadziły jednak do fundamentalnych zmian na europejskich rynkach energii elektrycznej. Udział energii elektrycznej wytwarzanej ze źródeł odnawialnych gwałtownie wzrósł, a energia ta stała się bardziej konkurencyjna pod względem kosztów. Przechodzenie na odnawialne źródła energii będzie kontynuowane, ponieważ jest ono jednym z kluczowych warunków realizacji obowiązków Unii na mocy porozumienia klimatycznego z Paryża. W przyszłości rynek energii elektrycznej będzie się charakteryzował bardziej zmiennym i rozproszonym wytwarzaniem energii elektrycznej, zwiększoną współzależnością pomiędzy państwami członkowskimi i nowymi możliwościami technologicznymi pozwalającymi konsumentom zmniejszać rachunki i aktywnie uczestniczyć w rynkach energii elektrycznej poprzez reagowanie na zapotrzebowanie, konsumpcję własną i magazynowanie energii – informuje Komisja Europejska.
Co zakładają nowe propozycje KE dla rynku OZE?
Podstawowym założeniem tzw. pakietu zimowego jest wzmocnienie pozycji sektora odnawialnych źródeł energii – mimo postulowanego przez KE odstąpienia od zasady priorytetowego dostępu do sieci, z którego OZE korzystały do tej pory.
Nowe unijne regulacje mają służyć realizacji celu wyznaczonego przez Radę Europejską w październiku 2014 r., zakładającego udział energii odnawialnej w unijnym końcowym zużyciu energii brutto w 2030 r. na poziomie co najmniej 27 proc. – wobec celu 20 proc. wyznaczonego na rok 2020.
Zgodnie z propozycją KE, państwa członkowskie powinny określić swoje krajowe wkłady w ogólny wiążący cel UE na 2030 r., przyjmując za podstawę swoje wiążące cele krajowe na 2020 r. określone w obowiązującej dyrektywie 2009/28/WE w sprawie energii ze źródeł odnawialnych.
Mechanizm kontroli
Jak Bruksela chce doprowadzić do osiągnięcia celów na 2030 r. w sytuacji, gdy nie zostaną one odgórnie wyznaczone dla poszczególnych państw?
Mechanizm kontroli polegać ma na przedkładaniu przez państwa członkowskie zintegrowanych krajowych planów w zakresie energii i klimatu obejmujących cele, strategie polityczne i środki tych państw odnoszące się do wymiarów unii energetycznej.
Plany te obejmowałyby lata 2021–2030 i byłyby następnie odnawiane na kolejnych 10 lat. Państwa członkowskie miałyby przedstawić projekty planów do 1 stycznia 2018 r., ostateczne plany – do 1 stycznia 2019 r., projekty zaktualizowanych planów – do 1 stycznia 2023 r., a ostateczne zaktualizowane plany – do 1 stycznia 2024 r. Kolejne projekty ostatecznych i zaktualizowanych planów byłyby następnie przedstawiane co 10 lat.
KE zakłada ponadto dwuletnie zintegrowane krajowe sprawozdania z postępów w zakresie energii i klimatu, które państwa członkowskie mają przedkładać Komisji. Pierwsze sprawozdanie miałoby zostać przedstawione do 15 marca 2021 r.
Komisja zakłada, że jeśli na podstawie informacji przekazanych przez państwa członkowskie stwierdzi, że osiągnięcie celów unii energetycznej jest zagrożone, będzie mogła wystosować zalecenia skierowane do państw członkowskich i później ewentualnie podjąć dodatkowe środki na poziomie unijnym.
Na unijnym rynku OZE Bruksela chce promować zwłaszcza klauzulę o nieretroaktywności przepisów (wobec praktyki stosowanej wobec wytwórców zielonej energii przez wiele państw UE), a także zwiększyć poczucie bezpieczeństwa inwestorów i doprowadzić do częściowego otwarcia systemów wsparcia – na poziomie 10–15 proc. – dla producentów znajdujących się w innych państwach członkowskich, co pozwoliłoby obniżyć koszty wykorzystywania energii ze źródeł odnawialnych i stymulować rozwiązania regionalne.
KE chce utworzenia „punktów kompleksowej obsługi” koordynujących cały proces wydawania pozwoleń dla wnioskodawców, którzy chcą wybudować lub eksploatować OZE oraz ich infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną. Proces wydawania pozwolenia nie powinien trwać dłużej niż trzy lata, a w przypadku instalacji o mocy poniżej 50 kW ma wystarczyć zwykłe zgłoszenie.
Propozycje Brukseli zakładają przyjęcie nowych standardów w zakresie praw drobnych producentów energii ze źródeł odnawialnych, prosumentów oraz społeczności wytwarzających energię ze źródeł odnawialnych. Przewiduje się również nałożenie na państwa członkowskie obowiązku ułatwienia pod względem administracyjnym zawierania umów zakupu energii.
Bruksela tłumaczy, że proponowane przepisy w zakresie struktury rynku energii elektrycznej mają na celu „stworzenie jednakowych warunków dla wszystkich zasobów i integrację odnawialnych źródeł energii na rynku, przy jednoczesnym wzmocnieniu rynków krótkoterminowych, aby w jak największym stopniu umożliwić opłacalne funkcjonowanie w warunkach rynkowych zmiennym, mniej przewidywalnym zasobom odnawialnym poprzez przybliżenie ich do funkcjonowania w czasie rzeczywistym i usprawnienie rynków bilansujących”.
W celu stworzenia nowych reguł dla rynku energetycznego w UE Komisja ma dążyć do poprawy sygnałów cenowych, na przykład poprzez zniesienie pułapów cenowych w celu zagwarantowania, że ceny będą odzwierciedlać rzeczywistą wartość energii elektrycznej w okresach szczytowych, a także poprzez wzmocnienie istniejących ram regulacyjnych, aby sygnały cenowe mogły stać się czynnikiem decydującym o geograficznej lokalizacji nowych inwestycji i produkcji – np. poprzez utworzenie stref cenowych skorelowanych z ograniczeniami strukturalnymi sieci przesyłowej.
Wzmocnienie roli konsumenta
Jedno z podstawowych założeń pakietu „Czysta energia dla wszystkich Europejczyków”, czyli wzmocnienie roli konsumentów, ma być realizowane m.in. poprzez zapewnienie im dostępu do umów o dynamicznych cenach energii elektrycznej oraz inteligentnych liczników wyposażonych w pewne minimalne funkcje.
Wzmocnieniu roli konsumentów ma towarzyszyć poprawa konkurencji na detalicznym rynku energii elektrycznej poprzez stopniowe wycofywanie regulacji cen, przy jednoczesnym umożliwieniu ich przejściowej regulacji dla konsumentów znajdujących się w trudnej sytuacji.
KE chce ograniczyć stosowanie opłat za rozwiązanie umowy, a także promować zaufanie konsumentów do porównywarek internetowych i zasady mające zapewnić, by rachunki za energię były jasne i łatwe do zrozumienia. Wreszcie, aby umożliwić rozwijanie nowych usług przez nowe podmioty i przedsiębiorstwa usług energetycznych, KE chce zapewnić niedyskryminacyjny dostęp do danych konsumentów.
red. gramwzielone.pl