Jedyne potwierdzone od lat wdrożenia turbin wiatrowych o mocy 10 kW
Dla polskich konstruktorów z firmy Vivende najważniejszym sprawdzianem efektywności działania turbiny wiatrowej o mocy 10 kW i pionowej osi obrotu była silna wichura tuż po jej uruchomieniu w Szczecinku. Turbina zamontowana na dachu budynku hali produkcyjnej przeszła znakomicie tę nieoczekiwaną próbę. Pionierska konstrukcja polskich inżynierów zdała ten egzamin celująco.
Kolejne wdrożenie turbiny wiatrowej o mocy 10 kW odbyło się w Głubczycach na dachu szpitala powiatowego. Jest to pierwsze komercyjnie potwierdzone wdrożenie turbiny wiatrowej o mocy 10 kW w ciągu ostatnich kilku lat na krajowym rynku. Żaden z pozostałych producentów oferujących podobne urządzenia nie posiada w Polsce referencyjnych realizacji. Propozycje są wyłącznie katalogowe. Montaż takich siłowni wiatrowych może być zbyt ryzykowany dla użytkowników. Zdarzało się, że przy silnych podmuchach wiatru importowane z krajów azjatyckich wiatraki traciły skrzydła.
Firma Vivende posiada w swoim portfolio, poza turbinami o mocy 10 kW, również turbiny o mocy 3 kW i 20 kW.
Od dawna nikt poza firmą Vivende nie dostarczył na polski rynek turbiny o mocy 10 kW i pionowej osi obrotu. Przed kilkoma laty trzy takie urządzenia wykonane zostały w przedsiębiorstwie budowlano-energetycznym Polbud w Bielsku Podlaskim.
– Po upadku tego zakładu w 2014 roku przejęliśmy wiedzę techniczną i know-how budowy turbin od ich konstruktora Bogusława Grądzkiego, który był zatrudniony w Polbudzie, a teraz pracuje razem z nami – informuje Krzysztof Tkaczyk, dyrektor operacyjny firmy Vivende. – Inżynier Bogusław Grądzki specjalizuje się w projektowaniu generatorów i turbin wiatrowymi o mocy do 40 kW o pionowej osi obrotu i jest jednym z największych europejskich autorytetów w tej dziedzinie. W swoim dorobku ma wielu patentów i rozwiązań przemysłowych.
– Nasze konstrukcje są nie tylko bezpieczne i wytrzymałe na ekstremalne warunki pogodowe, ale wyróżniają się także nowatorskimi rozwiązaniami – zapewnia Bogusław Grądzki.
Zespół konstruktorów z Vivende rozwinął i udoskonalił opracowane przez Bogusława Grądzkiego wersje turbin wiatrowych. Prace rozwojowe nad ostateczną wersją dostarczonej na rynek siłowni o mocy 10 kW trwały ok. 4 miesięce. Porównywalnego czasu wymagało skonstruowanie turbiny o mocy 20 kW.
W tych działaniach bezcenny był udział dr inż. Rafała Kajki, wybitnego naukowca i praktyka o wieloletnim doświadczeniu w lotnictwie i prowadzeniu zaawansowanych prac badawczych m.in. nad podwoziami lotniczymi, który pracował pod nadzorem Bogusława Grądzkiego. Połączenie praktyki z nauką przyniosło wymierne efekty: posiadamy optymalne rozwiązania w generatorach wolnoobrotowych. Dodatkowo rozwiązujemy problem z drganiami.
– Dzięki badaniom i precyzyjnym wyliczeniom, nasze turbiny osiągają sprawność ponad 45 proc. i wytwarzają prąd przy silnych podmuchach wiatru, nawet do 30 m/s – dodaje Krzysztof Tkaczyk. – Połączenie unikatowych kompetencji i doświadczenia naszych konstruktorów prowadzi do powstawania kolejnych produktów i kompleksowych rozwiązań umożliwiających efektywną produkcję energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych.
Efekty zespołowego działania są imponujące. W swojej ofercie firma Vivende posiada turbiny wiatrowe o pionowej osi obrotu (Vertical Axis Wind Turbine, VAWT) o mocach do 20 kW, generatory wolnoobrotowe, konstrukcje wież do 30 metrów, turbiny wodne oraz urządzenia do napowietrzania wody.
– Nie poprzestajemy na dotychczasowych osiągnięciach – deklaruje dyrektor techniczny Bogusław Grądzki. – Mamy w firmie ogromy potencjał i chcemy go w pełni wykorzystać. W ciągu kilku najbliższych miesięcy będziemy mieli kolejne ciekawe produkty, nad którymi obecnie pracujemy. W zależności od potrzeb naszych klientów możemy opracować każdy projekt techniczny i wybudować tę instalację. Turbiny wiatrowe produkujemy w zakładach obróbki mechanicznej w Szczecinku. Dzięki naszym autorskim rozwiązaniom mamy przewagę konkurencyjna na rynku.
Większość produkowanych na świecie turbin jest projektowana na prędkość nominalną wiatru 12 m/s, to jest 43 km/h. Turbina osiąga wówczas swoją moc nominalną. Jeżeli wiatr dmucha szybciej – np. 100 km/h – wówczas prędkość jest wyższa.
– Zamówienia na turbiny wiatrowe i urządzenia do napowietrzania wody płyną z różnych zakątków świata – informuje dyrektor Vivende Krzysztof Tkaczyk. – Kilkanaście takich turbin przygotowujemy teraz w Danii, gdzie średnia prędkość wiatru wynosi 8 m/s. Obszarem naszego zainteresowania są m.in. państwa północnej Europy, Rosja, Kazachstan i Azja Południowo-Wschodnia. Do Indonezji dostarczymy generatory do napowietrzania wód na farmach hodowlanych ryb i krewetek. Interesuje nas rynek, gdzie średnia prędkość wiatru wynosi powyżej 6 m/s. W Polsce to wybrzeże bałtyckie, okręg Suwałk, i cały pas od Warszawy po Berlin.
Co istotne w Polsce istnieje wiele programów, z których można sfinansować takie instalacje. Oferowane przez Vivende rozwiązania pozwalają w pełni zaspokoić zapotrzebowanie gospodarstwa rolnego, małej firmy, gospodarstwa domowego na energię elektryczną, uniezależniając się od tradycyjnego dostawcy prądu.
Oprócz produkcji firma prowadzi też kompletne przygotowanie projektów i usługi wdrożeniowe. Współpracuje również z producentami paneli fotowoltaicznych oraz pomp ciepła, oferując tym samym kompleksowe rozwiązania dobierane indywidualnie do potrzeb każdego klienta.
Anna Gilewska, prezes firmy Vivende / www.vivende.pl
Partnerskie zarządzanie, unikatowe kompetencje techniczne i biznesowe oraz międzynarodowe doświadczenie 20-osobowego zespołu decydują o sukcesie firmy. W naszej grupie skupiamy polskich, czeskich i niemieckich naukowców, którzy stworzyli kilka patentów na skalę światową. Mamy autorskie rozwiązania w dziedzinie energetyki odnawialnej, dotyczące turbin wiatrowych, wodnych, magazynowania energii oraz fotowoltaiki. Dołączył do nas jeden z największych autorytetów w tej dziedzinie Bogusław Grądzki. To są imponujące osiągnięcie firmy Vivende, która istnieje dopiero od 2014 roku. Wcześniej każdy z nas specjalizował się w swojej dziedzinie w kraju lub za granicą. Ja byłam odpowiedzialna w agendzie rządowej Republiki Czeskiej za pozyskiwanie funduszy ze środków unijnych, a potem organizowałam prace Duńsko-Indonezyjskiej Izby Gospodarczej. Koordynowałam działania biznesowe firm duńskich w południowo-wschodniej Azji i odpowiadałam za rozwój odnawialnych źródeł energii w Indonezji. Współpracowałam z międzynarodowymi ekspertami m.in. z Krzysztofem Tkaczykiem, który posiada wieloletnie doświadczenie na stanowiskach kierowniczych zdobyte w Polsce, Nowej Zelandii, Danii, Francji, Czechach i Indonezji. Tę wiedzę postanowiliśmy wykorzystać i tak powstała firma Vivende. Mamy ambitne plany implementowania naszych unikatowych rozwiązań zarówno w kraju jak i za granicą. Z tak kreatywnym zespołem na pewno nam się to uda.
artykuł sponsorowany