Pieniądze z zielonych obligacji na wsparcie prosumentów?
Ministerstwo Finansów z sukcesem zakończyło emisję wartych 750 mln euro tzw. zielonych obligacji. Rząd na razie nie precyzuje, ile i na jakie konkretne cele chce przeznaczyć zebrane w ten sposób fundusze.
Cytowany przez „Rzeczpospolitą” wiceminister finansów Piotr Nowak informuje, że środki uzyskane ze sprzedaży zielonych obligacji rząd chce przeznaczyć głównie na modernizację kolei, aby ograniczyć wykorzystanie transportu drogowego. Ponadto finansowane z tych pieniędzy ma być zalesianie i rolnictwo ekologiczne.
Projekty, które zostaną wsparte w ten sposób, muszą spełniać kryteria sformułowane przez MF w tzw. Green Bond Framework.
Wiceminister finansów informuje też na łamach „RZ”, że fundusze zebrane z emisji mają wesprzeć producentów zielonej energii – w postaci „ulg podatkowych i dotacji (cyt. za „RZ”)”, a w wśród potencjalnych beneficjentów tych środków Piotr Nowak wymienia też prosumentów.
– Część środków będzie mogła być przeznaczona na ulgi podatkowe i dotacje dla firm wytwarzających zieloną energię, a także dla prosumentów oddających do systemu część energii w ramach opustów – „RZ” cytuje wiceszefa resortu finansów.
Nie wiadomo jednak jak rozumieć tą wypowiedź wiceministra. Prosumenci w obecnym systemie – tzw. systemie opustów – nie korzystają z dopłat do sprzedawanej energii, a jedyne mają uzyskiwać określone rabaty na kupowaną energię, ale tylko pod warunkiem wyprodukowania i wprowadzenia do sieci określonej ilości energii. Za każdą kilowatogodzinę energii oddanej do sieci ma im przysługiwać do wykorzystania 0,8 lub 0,7 kWh od operatora, uwzględniając rabat na składnik energii i dystrybucji na rachunku. Ponadto jeśli prosument nie zdoła wykorzystać tzw. opustu w określonym czasie, jego energia zostanie de facto za darmo oddana operatorowi.
Potencjalnie możliwa forma wsparcia prosumentów ze środków uzyskanych z zielonych obligacji to preferencyjne pożyczki w programach podporządkowanego Ministerstwu Środowiska Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (i ewentualnie funduszy wojewódzkich, które mają trafić pod kontrolę rządu). Uruchomienie takiego programu o nazwie Region NFOŚiGW zapowiada na najbliższe tygodnie.
Rząd w ciągu roku ma przedstawić zestawienie wydatkowania środków pozyskanych z ostatniej emisji zielonych obligacji.
Ministerstwo Finansów zapowiada emisje kolejnych zielonych obligacji w nadchodzących latach – pierwszą już w 2017 r., przy czym co roku ich wartość ma nie być niższa od 500 mln euro. MF tłumaczy, że w przypadku mniejszej wartości spadnie płynność obligacji i zainteresowanie inwestorów.
red. gramwzielone.pl