Szkoły z Lubuskiego dołączyły do grona prosumentów
Siedem szkół w woj. lubuskim w połowie 2014 r. otrzymało od Fundacji Greenpeace Polska elektrownie słoneczne. Teraz te instalacje podłączono do sieci, umożliwiając oszczędzanie również na nadwyżkach niewykorzystywanej dotąd energii, która teraz może trafić do sieci.
Szkoły w Bieżycach, Chlebowie, Czarnowicach, Grabicach, Starosiedlu i Strzegowie oraz Brodach są jednymi z pierwszych w Polsce budynków użyteczności publicznej, które staną się jednocześnie konsumentami i producentami energii z odnawialnych źródeł energii. Wczoraj Greenpeace, wójtowie gmin Brody i Gubin, a także dyrekcje wszystkich szkół, świętowali podłączenie instalacji do sieci elektroenergetycznej i dołączenie do grona prosumentów.
Objęcie szkół definicją prosumenta i przysługującymi z tego tytułu korzyściami umożliwiła ostatnia nowelizacja ustawy o OZE, która weszła w życie z dniem 1 lipca br.
Greenpeace informuje, że do lipca tego roku szkoły nie mogły w pełni wykorzystać możliwości, jakie daje produkcja energii ze słońca, a zgodnie z prawem mikrowytwórcami energii mogły być tylko osoby fizyczne lub podmioty prowadzące działalność gospodarczą.
– Dlatego wójtowie gmin Brody i Gubin, na których terenie powstały jedne z pierwszych w Polsce mikroinstalacji szkolnych, wspierani przez lokalną społeczność oraz organizacje pozarządowe, podejmowali konsekwentne działania, by zmienić prawo. Również dzięki ich uporowi udało się doprowadzić do sytuacji, która otwiera furtkę dla tego, by w Polsce powstało znacznie więcej takich instalacji. Tegoroczna nowelizacja ustawy wprowadziła zmiany umożliwiające budynkom użyteczności publicznej dołączenie do grona prosumentów – komentuje Greenpeace.
Greenpeace przypomina, że zgodnie z nowelizacją ustawy o OZE, właściciele instalacji o mocy do 10 kW mają możliwość rozliczania energii elektrycznej wprowadzonej przez siebie do sieci elektroenergetycznej wobec ilości energii elektrycznej pobranej z tej sieci w stosunku ilościowym 1 do 0,8, a dzięki temu oszczędności na zakupie energii dla każdej ze szkół wyniosą między 1,7 tys. a 4,3 tys. zł.
– Aby do tego doszło potrzebne były działania i naciski wielu środowisk, także dyrekcji naszych szkół oraz organizacji pozarządowych takich jak Greenpeace czy ruch Więcej niż Energia, których partnerami są gminy Brody i Gubin, aby w nowej ustawie o OZE szkoły i inne instytucje pożytku publicznego były traktowane jako prosumenci. Poza aspektem ekonomicznym te instalacje mają jeszcze jeden zasadniczy walor – edukacyjny. Uczniowie mogą naocznie przekonać się, że to działa – mówi Ryszard Kowalczuk, wójt gminy Brody.
Greenpeace zaznacza, że oprócz oszczędności, instalacje przynoszą też wymierne korzyści edukacyjne – uczniowie mają możliwość na co dzień korzystać z nowoczesnych technologii, które nie emitują gazów cieplarnianych ani szkodliwych dla zdrowia pyłów.
– Szkoły w gminie Gubin i Brody są pionierami wśród instytucji, które korzystają ze źródeł odnawialnych w Polsce. Pierwsi zderzyliśmy się z absurdalnym prawem przyłączania mikroinstalacji do sieci. Nie było łatwo, ale nasz wspólny upór i konsekwencja doprowadziły do zmian, dzięki którym szkoły, domy kultury, jednostki straży pożarnej czy urzędy publiczne mogą zostać prosumentami i postawić na energetyką odnawialną – komentuje Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.
W gminie Gubin działa już jedna z największych w kraju farm fotowoltaicznych o mocy 1,504 MW, którą uruchomiono dwa lata temu. Inwestycja, której koszt wyniósł ok. 10 mln zł, została zrealizowana przez Przedsiębiorstwo Energetyczne Gubin. Więcej o tej inwestycji w artykule: Gubin: oficjalne otwarcie największej farmy fotowoltaicznej w Polsce.
gramwzielone.pl