Renesans inwestycji w farmy fotowoltaiczne w Europie?

Renesans inwestycji w farmy fotowoltaiczne w Europie?
Foto. Conergy

Po okresie dynamicznego rozwoju naziemnych farm fotowoltaicznych, napędzanego w poszczególnych europejskich krajach preferencyjnymi taryfami gwarantowanymi, obecnie po wygaszeniu preferencyjnego wsparcia w Europie nie realizuje się już tak wiele takich inwestycji. To jednak, zdaniem firmy konsultingowej IHS Markit, może się zmienić.

Firma konsultingowa IHS Markit, która specjalizuje się w analizach rynku fotowoltaicznego, prognozuje, że w tym roku potencjał oddawanych do użytku naziemnych farm PV zmniejszy się w Europie aż o 40 proc., jednak IHS zakłada, że od roku 2018 możemy oczekiwać ożywienia, które mają przynieść rynki oczekujące na poprawę warunków do realizacji takich inwestycji. Ten wniosek IHS formułuje na podstawie analizy rynków hiszpańskiego, portugalskiego i irlandzkiego.

Hiszpania po okresie dynamicznego rozwoju OZE, który skutkował budową jednego z największych potencjałów fotowoltaiki w Europie, w ostatnich latach niemal całkowicie wycofała się z budowy nowych elektrowni fotowoltaicznych, co wynikało z przyjęcia przez hiszpański rząd niekorzystnych dekretów blokujących rozwój PV.

REKLAMA

Teraz ta sytuacja może się zmienić, ale ponowny dynamiczny rozwój fotowoltaiki w Hiszpanii, jeśli nastąpi, będzie bazować już na innych regułach.

Josefin Berg z IHS Markit zwraca uwagę, że hiszpański rząd przyjął plany przeprowadzenia aukcji dedykowanych inwestycjom w elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy 2 GW. Dodaje, że w ostatnich czterech latach umowy przyłączeniowe zabezpieczono w przypadku realizowanych w Hiszpanii farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 8 GW, jednak te projekty nie były realizowane.

IHS Markit ocenia, że około 2 GW z tych projektów może doczekać się realizacji, przy czym inwestorzy planują w tym przypadku sprzedaż energii na rynku, co analityk IHS Markit nazywa „wyjątkowo ryzykownym” podejściem, niedającym szans na zabezpieczenie finansowania tych projektów. Zdaniem IHS, sytuację inwestorów mogą jednak odmienić planowane przez Madryt aukcje.

Kolejnym europejskim rynkiem PV, któremu przygląda się IHS Markit, jest Portugalia. Portugalskie władze zebrały wnioski o przyłączenie do sieci projektów farm fotowoltaicznych o łącznej mocy 2,3 GW, a w przypadku pierwszych kilkuset MW już wydano licencję na realizację. W tym wypadku, podobnie jak w Hiszpanii, operatorzy farm PV musieliby sprzedawać energię na rynku, co jednak – zdaniem IHS – może być dla nich niekorzystnym rozwiązaniem.

REKLAMA

Dopóki Portugalia nie wprowadzi stabilnego systemu wsparcia dla naziemnych farm fotowoltaicznych, wówczas realizacja większości planowanych projektów jest nierealistyczna. Będzie bardzo trudno sfinansować te projekty bez stałej ceny w ramach długoterminowych kontraktów na zakup energii. Iberyjski rynek energii nie daje podstaw do takich inwestycji, a projekty PV wymagają długoterminowych gwarancji przychodów, aby były wykonalne – komentuje Josefin Berg z IHS Markit.

Z kolei w przypadku wymienianej przez nią Irlandii planowane jest wdrożenie systemu wsparcia, który miałby wejść w życie w przyszłym roku. IHS Markit ocenia potencjał realizowanych w tym kraju projektów fotowoltaicznych na ok. 3 GW. Ich przyszłość zależy jednak od wdrożenia odpowiednich regulacji. – Jeśli zostanie wdrożony atrakcyjny system, wówczas można oczekiwać fali inwestycji – komentuje Josefin Berg z IHS Markit.

To rynki, na których deweloperzy chętnie budowali portfolio projektów PV, licząc na poprawę lokalnych warunków, a także na dalszy spadek kosztów fotowoltaiki. Dokładny wpływ tych rynków na cały europejski rynek naziemnych farm fotowoltaicznych zależy od regulacji, które nadal oczekują na wdrożenie – podsumowuje analityk IHS Markit.

Na czołowych europejskich rynkach fotowoltaicznych – w Niemczech, Francji czy Wielkiej Brytanii – wdrażane jest dla projektów naziemnych farm PV wsparcie w ramach systemów aukcyjnych i płaconej za produkcję energii z PV gwarantowanej premii ponad uzyskaną na rynku cenę energii.

W Niemczech od przyszłego roku ma być udostępniany w aukcjach prowadzonych wyłącznie dla naziemnych farm PV potencjał rzędu 600 MW. Z nowego niemieckiego systemu aukcji wyłącza się instalacje fotowoltaiczne o mocy do 750 kW, które mają nadal korzystać z taryf gwarantowanych.

Francuski rząd również ma już gotowy plan aukcji dla fotowoltaiki, który ma zrealizować w najbliższych latach. Francuskie ministerstwo energii potwierdziło właśnie, że w latach 2017-2020 przeprowadzi aukcje, których celem jest budowa elektrowni fotowoltaicznych o łącznej mocy 3 GW. 

Problematyczna pozostaje natomiast perspektywa brytyjskiego rynku naziemnych farm fotowoltaicznych, który ze względu na stosowane do tej pory wsparcie był w ostatnich dwóch latach największym rynkiem naziemnych farm PV w Europie. Wiadomo co prawda, że inwestorzy planujący budowę na Wyspach naziemnych farm solarnych mają korzystać z możliwości wsparcia w ramach aukcji, jednak harmonogram tych aukcji nie jest znany. 

gramwzielone.pl