Minister Szyszko: politykę klimatyczną można robić swoimi metodami
W wypowiedzi dla PAP minister środowiska Jan Szyszko skrytykował unijną politykę klimatyczną, wskazując, że uniemożliwia ona krajom UE-28 realizację porozumienia klimatycznego ze szczytu COP21, który odbył się w grudniu w Paryżu, własnymi metodami.
Zgodnie z postanowieniami grudniowego szczytu klimatycznego COP21, które polski rząd uznał jako swój sukces, kraje ONZ – w tym Polska – zobowiązały się do podjęcia działań zmierzających do zahamowania globalnego wzrostu temperatury o 2 st. C do końca tego wieku, w porównaniu ze średnią temperaturą z epoki przedindustrialnej.
Podczas paryskiego szczytu delegacja polskiego rządu forsowała własne, autorskie pomysły, które mają prowadzić do osiągnięcia tego celu – zamiast redukowania emisji CO2 z elektrowni węglowych, na których oparta jest polska energetyka.
Polski rząd proponował w Paryżu choćby postawienie na tzw. czyste technologie węglowe czy na sadzenie lasów, które absorbowałyby część emisji CO2 generowanej przez elektrownie węglowe.
Teraz w wypowiedzi dla PAP minister środowiska Jan Szyszko krytykuje unijną politykę klimatyczną, której podstawą jest redukowanie emisji CO2 z energetyki i przemysłu, a której celem – na co zgodziły się wszystkie kraje UE – jest ograniczenie emisji CO2 o 40 proc. do roku 2030, a także zwiększenie do tego czasu udziału energii odnawialnej w miksie energetycznym Unii Europejskiej do 27 proc. (w tym zrealizowanie wcześniejszego celu 20 proc. na rok 2020).
Zdaniem ministra środowiska, politykę klimatyczną „można robić swoimi metodami, z poszanowaniem specyfiki własnego kraju”. Jako możliwe rozwiązania wymienia w tym kontekście zwiększanie generacji z OZE, ale też wydajniejsze spalanie w tradycyjnych elektrowniach i pochłanianie CO2. W tym ostatnim przypadku szef resortu środowiska wskazuje na rolę lasów.
Jednocześnie minister Szyszko krytykuje unijną politykę klimatyczną, która jego zdaniem nie uwzględnia wszystkich możliwych sposobów ograniczania emisji CO2. –Unia Europejska swoją politykę oparła tylko i wyłącznie o redukcję emisji i to jeszcze redukcję emisji w gruncie rzeczy w sześciu działach produkcji, gdzie obowiązuje handel emisjami: przy produkcji ciepła, energii elektrycznej, stali, cementu, papieru i szkła. To jest mały procent emisji światowej, nie mówiąc już o całym bilansie dwutlenku węgla funkcjonującego w powietrzu i nie tylko w powietrzu, ale również i w glebie – Polska Agencja Prasowa cytuje ministra Jana Szyszko.
Minister środowiska dodaje, że „w polityce klimatycznej wytyczonej w Paryżu mówimy wyraźnie: jak najszybciej, jak najtaniej, jak najbardziej efektywnie. I Polska chce być tu liderem„, „nie uzależniając się od obcych technologii”.
gramwzielone.pl
