Min. Infrastruktury: ustawa odległościowa nie zaszkodzi branży wiatrowej
Tomasz Żuchowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, ocenia, że regulacje zawarte w procedowanym w Sejmie projekcie ustawy o inwestycjach wiatrowych (tzw. ustawy odległościowej) „dają stabilność i gwarancję bezpiecznego inwestowania”.
W opinii branży wiatrowej procedowana w Sejmie ustawa odległościowa, której drugie czytanie powinno odbyć się w przyszłym tygodniu, zablokuje dalszy rozwój energetyki wiatrowej w Polsce, a wpisane do niej przepisy uderzą także w inwestorów, którzy już wcześniej zrealizowali swoje inwestycje.
Tych obaw nie podziela Ministerstwo Infrastruktury. W wypowiedzi dla wnp.pl Tomasz Żuchowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, ocenia, że „projekt ustawy rozwiązuje tylko i wyłącznie aspekty związane z lokalizowaniem elektrowni wiatrowych i nie jest ani przeciwko inwestorom wiatrowym, ani przeciwko jakiejkolwiek energii odnawialnej”.
Wiceminister Żuchowski odrzuca także zarzuty o niekonstytucyjności ustawy odległościowej. Na możliwą niekonstytucyjność poszczególnych zapisów tej ustawy wskazał Sąd Najwyższy.
Wcześniej, podczas ubiegłotygodniowych prac w Sejmie nad tzw. ustawą odległościową i jej pierwszego czytania, zaproponowane w niej regulacje poparli przedstawiciele resortu infrastruktury z ministrem Andrzejem Adamczykiem na czele.
Pytany o regulacje dotyczące lokowania farm wiatrowych w innych krajach wiceminister Żuchowski ocenia, że w tych regulacjach stosowane są „bardzo niskie normy hałasowe”. Podaje też przykład Bawarii, w której – jak mówi – występuje ograniczenie odległościowe określane jako 10-krotność wysokości elektrowni wiatrowej, a także Szkocji, gdzie przyjęto kryterium 2 km. W Szkocji to kryterium ma jednak jedynie charakter zalecenia.
Link do rozmowy z wiceministrem Żuchowskim w wnp.pl.
gramwzielone.pl