Polacy kupują coraz więcej elektryków. Marzec blisko rekordu
W danych dotyczących rejestracji samochodów elektrycznych w Polsce widać pierwsze efekty programu dotacji NaszEauto. Całkowity wolumen elektryków w Polsce zbliża się do 90 tys., a liczba ogólnodostępnych stacji ładowania wynosi już niemal 10 tys.
Według Licznika Elektromobilności, uruchomionego przez Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) i Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności (PSNM), na koniec marca 2025 r. w Polsce było zarejestrowanych łącznie 87 461 osobowych i użytkowych samochodów całkowicie elektrycznych (BEV).
Wyłącznie w pierwszym kwartale br. liczba ta zwiększyła się o ponad 7 tys. aut, co oznacza wzrost o 22% w porównaniu do analogicznego okresu 2024 r.
Rośnie liczba elektryków
Wykres liczby samochodów zasilanych wyłącznie energią elektryczną w dłuższej perspektywie wyraźnie wskazuje na trend wzrostowy. W okresie luty 2024-marzec 2025 zanotowano systematyczny wzrost — z nieco ponad 60 tys. zarejestrowanych elektryków w lutym 2024 r. do prawie 88 tys. w marcu 2025 r.
Największe wzrosty liczby rejestracji samochodów elektrycznych odnotowano w następujących miesiącach:
- Czerwiec 2024 (2695),
- Marzec 2025 (2659),
- Grudzień 2024 (2557).
Najniższe przyrosty wystąpiły w okresie lipiec-sierpień 2024 (okolice 1 540-1 560 zarejestrowanych pojazdów).
Ponad milion hybryd
Znacząco zwiększyła się liczba osobowych i dostawczych samochodów hybrydowych, których na koniec marca 2025 r. było łącznie ponad milion (1 044 755). Ich liczba wzrosła o ponad 30 tys. w porównaniu do lutego 2025 r. (1 014 635 pojazdów). Przypomnijmy, że jeszcze w styczniu liczba osobowych i dostawczych aut hybrydowych nie przekraczała miliona (988 187 pojazdów).
Na koniec marca 2025 r. po polskich drogach poruszały się 157 362 samochody osobowe z napędem wyłącznie lub częściowo elektrycznym typu plug-in. W tej liczbie ponad połowę (78 853) stanowiły pojazdy wyłącznie elektryczne (BEV), a blisko połowę (78 509) – hybrydy typu plug-in (PHEV).
Wzrosła również liczba elektrycznych pojazdów dostawczych i ciężarowych – po polskich drogach na koniec marca 2025 r. jeździło ich 8639. Rozwija się także rynek jednośladów elektrycznych. Liczba zarejestrowanych motorowerów i motocykli tego typu osiągnęła poziom 24 163.
Na koniec marca 2025 r. liczba autobusów zeroemisyjnych w Polsce wzrosła do 1525. Z tej liczby 1437 pojazdów to autobusy elektryczne, a 88 – autobusy z napędem wodorowym.
Jak rośnie liczba stacji ładowania?
Jak wskazują dane zamieszczone w Liczniku Elektromobilności, na koniec marca w Polsce funkcjonowały 9342 ogólnodostępne punkty ładowania pojazdów elektrycznych. Wśród nich 32% stanowiły szybkie stacje ładowania prądem stałym (DC), natomiast pozostałe 68% – wolniejsze ładowarki prądu przemiennego (AC) o mocy do 22 kW. W marcu br. przybyło 217 punktów ładowania.
Jak taki wynik prezentuje się w porównaniu z liczbą punktów ładowania uruchamianych w dłuższej skali? W analizowanym okresie luty 2024-marzec 2025 przybyło w sumie ponad 3127 punktów ładowania.
W ostatnim roku najwięcej punktów ładowania przybyło w czerwcu 2024 r. (345), najmniej zaś w lutym 2024 r. (127). Średnio w każdym miesiącu powstawały 232 punkty ładowania.
Twórcy raportu wyliczają, że najlepiej rozwiniętą infrastrukturę dla pojazdów zeroemisyjnych mają Warszawa, Gdańsk, Szczecin, Poznań, Kraków i Łódź. Kolejny miesiąc z rzędu najwięcej ładowarek przybyło na ulicach stolicy.
6 mld zł na wsparcie elektromobilności
Według prezesa PZPM Jakuba Farysia wzrost liczby rejestracji pojazdów osobowych jest efektem działania programu NaszEauto. Podkreślił, że rozszerzenie tego programu na samochody dostawcze lub instytucje mogłoby jeszcze bardziej przyspieszyć rozwój rynku. Zapowiedział również oczekiwanie na uruchomienie specjalnego programu dla pojazdów zeroemisyjnych powyżej 16 ton.
Przypomnijmy także, że trwa nabór wniosków w dwóch programach dotyczących samochodów ciężarowych: „Budowa/rozbudowa sieci elektroenergetycznych na potrzeby ogólnodostępnych stacji ładowania dużych mocy” oraz „Wsparcie budowy lub rozbudowy ogólnodostępnej stacji ładowania dla transportu ciężkiego”. Na wszystkie trzy inicjatywy przeznaczono łącznie 6 mld zł. Więcej na temat trwających naborów w artykule: Dofinansowanie na sieci i stacje ładowania e-ciężarówek – trwa nabór.
Jan Wiśniewski, dyrektor Centrum Badań i Analiz PSNM, zwrócił uwagę na brak dopłat do elektrycznych pojazdów dostawczych kategorii N1 po zakończeniu programu Mój Elektryk. Wskazał, że liczba ich rejestracji w pierwszym kwartale 2025 r. spadła o kilkanaście procent w porównaniu do roku ubiegłego, co kontrastuje z ponad 20-procentowym wzrostem w segmencie samochodów osobowych objętych dotacjami z programu NaszEauto.
Zdaniem Wiśniewskiego szybka rewizja założeń Krajowego Planu Odbudowy mogłaby umożliwić objęcie dofinansowaniem także pojazdów dostawczych tej kategorii. Zwłaszcza że pojazdy tego typu idealnie nadają się do realizacji zadań z zakresu logistyki miejskiej.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Elektryk ma sens jeśli spełnione są 2 warunki– jest drugim autem i masz dom z instalacją PV.
@rysio – to CIEBIE ma to wtedy sens. To nie jest uniwersalna rada dla wszystkich.
Nie zróbcie kupy z tymi elektrykami.
Milion hybryd jest w Polsce?
Jakie to marki?