Inwestorzy planujący przyłączenie do sieci mają startować w aukcjach

Polskie Sieci Elektroenergetyczne chcą wprowadzenia aukcji, w których inwestorzy będą konkurować o warunki przyłączenia. Z kolei ministerstwo klimatu pracuje nad zmianami w prawie, które zmniejszą biurokrację i przyspieszą procedowanie nowych wniosków o warunki przyłączenia. – System wydawania warunków przyłączenia nie działa, jesteśmy za jego gruntowym przemodelowaniem – mówią przedstawiciele PSE.
Deweloperom źródeł odnawialnych i magazynów energii coraz trudniej jest uzyskać warunki przyłączania do sieci. Operatorzy wskazują na ogromną nadwyżkę wydanych warunków w stosunku do prognozowanych potrzeb systemu. Za jej wygenerowanie odpowiadają często warunki wydane dla „spekulacyjnych” projektów, które blokują miejsce w sieci deweloperom planującym faktyczną realizację swoich inwestycji.
Problem z projektami zombie
Problemom związanym z wydawaniem warunków przyłączenia dla źródeł wytwórczych i magazynów energii w krajowym systemie elektroenergetycznym poświęcone było ostatnie posiedzenie sejmowej podkomisji ds. transformacji energetycznej, odnawialnych źródeł energii i energetyki jądrowej.
Podczas posiedzenia wiceprezes Polskich Sieci Elektroenergetycznych Konrad Purchała zwrócił uwagę na problem zablokowania możliwości wydawania warunków przyłączenia do krajowych sieci. – Mamy problem obrotu wtórnego i niewykorzystania wydanych mocy przyłączeniowych dla źródeł, których się nie buduje – powiedział wiceprezes PSE.
Jednocześnie, jak wskazywali przedstawiciele operatora krajowego systemu przesyłowego, na etapie oceny wniosków o przyłączenie widać często, że są one niedopracowane, jednak pozytywny efekt ekspertyzy wpływu na sieć sprawia, że takie projekty i tak otrzymują warunki przyłączenia.
Nawet kilka tysięcy stron we wniosku o przyłączenie
Dyrektor departamentu rozwoju systemu Polskich Sieci Elektroenergetycznych Marek Duk wyliczał, że tylko w 2024 r. do PSE wpłynęły łącznie 783 wnioski o przyłączenie, a do uzupełnienia zostało skierowanych 469 wniosków. Kompletnych wniosków, które zostały rozpatrzone w zeszłym roku przez operatora, było 347. Wydano warunki przyłączenia dla 269 wniosków, a pozostałe dostały odmowę przyłączenia.

Dyrektor departamentu rozwoju systemu w PSE podkreślił, że poszczególne wnioski mogą liczyć, wraz z niezbędnymi dokumentami, nawet kilka tysięcy stron, co wydłuża proces ich oceny.
– Cały czas mamy około 700 wniosków i ta liczba nam nie maleje. Rekrutację prowadzimy od wielu lat, zatrudniamy pracowników, jednak cały czas nie możemy sobie z tym poradzić. Narzut biurokratyczny to „must have” do zlikwidowania (…) Bez tego operatorzy będą zajmować się pracą, która nie jest potrzebna – mówił Marek Duk.
Jak wyliczają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, tylko w przypadku sieci przesyłowej dotychczas wydane zostały warunki przyłączenia dla odnawialnych źródeł energii łącznie na około 25 GW, a dla magazynów energii na 27 GW. Na poziomie całej sieci – wraz z sieciami dystrybucyjnymi – w działających źródłach, podpisanych umowach i wydanych warunkach przyłączenia jest łącznie 106 GW w przypadku mocy wytwórczych, a dodatkowo 42 GW to warunki wydane dla magazynów energii.
Tymczasem prognozowane przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne szczytowe zapotrzebowanie na moc w kraju w ciągu dekady może sięgać około 35 GW (obecnie w ujęciu brutto wynosi około 28 GW). PSE podkreśla przy tym, że przyłączenie nowych źródeł będzie wymagać ogromnych inwestycji w sieć. Tylko operator krajowego systemu przesyłowego planuje inwestycje warte aż 64 mld zł.
– Nie mamy „za dużo” OZE! Mamy za mało, szczególnie energetyki wiatrowej na lądzie. Ale dla dobra inwestorów i klientów – wszystkich Polaków – potrzebujemy transparentnego mechanizmu wydawania warunków przyłączenia i redukcji kosztów systemu – napisał w serwisie X Grzegorz Onichimowski, prezes PSE.

Operator krajowego systemu przesyłowego podkreśla jednocześnie, że rosnąca skala odmów przyłączenia do sieci dotyczy go w stosunkowo niewielkim stopniu. – Z naszej strony nie ma problemu masowych odmów. 20 proc. to niezły współczynnik – mówił w sejmie Marek Duk z PSE.
Inaczej sytuacja wygląda w przypadku operatorów sieci dystrybucyjnych. Działający na południu Polski operator Tauron Dystrybucja w 2024 r. rozpatrzył około 2 tys. wniosków o przyłączenie, z czego około 80 proc. zostało odrzuconych. Z kolei spółka PGE Dystrybucja w zeszłym roku rozpatrzyła również około 2 tys. wniosków i wydała około 1,4 tys. odmów wydawania warunków o przyłączenie.
Mosty szynowe rozwiązują problem
Aby zrobić miejsce w sieci przesyłowej dla nowych źródeł wytwórczych, PSE wprowadziły koncepcję tzw. mostów szynowych, czyli wydawania warunków dla kilku projektów w jednym punkcie sieci.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne zapewniają ponadto, że poprawiły transparentność procesu przyłączeniowego poprzez publikację informacji o określonych warunkach przyłączenia i zawartych umowach o przyłączenie dla wszystkich obiektów, a także informacji o procedowanych wnioskach.
Jednocześnie operator sieci przeprowadził konsultacje w zakresie możliwości wydawania warunków przyłączania w trybie komercyjnym. PSE podkreślają, że w tym zakresie brakuje jednak odpowiednich przepisów.
Propozycja PSE: aukcje
Kluczową propozycją Polskich Sieci Elektroenergetycznych w zakresie usprawnienia przyszłego procesu wydawania warunków przyłączenia mają być aukcje, na które wystawiane będą konkretne konfiguracje w wybranych lokalizacjach wraz z umową przyłączeniową. Jedynym kryterium wyboru ofert ma być cena oferowana przez inwestorów ubiegających się o przyłączenie. PSE proponują, aby nie przyjmować przy tym innych wymagań, dotyczących na przykład zaawansowania projektu.
Zyski z aukcji powinny być przeznaczane na rozbudowę sieci, co ma się przyczyniać do zmniejszenia kosztów przerzucanych z tego powodu na odbiorców końcowych.
Operator proponuje, aby inwestor, który wygra aukcję, nie mógł sprzedać uzyskanej umowy przyłączeniowej. Jeśli nie zrealizuje swojego projektu w określonym czasie, umowa miałyby przepadać i wracać do puli aukcyjnej. Przy tym PSE proponują pewną możliwość przeniesienia uzyskanej umowy o przyłączenie na inny podmiot – ale pod warunkiem uiszczenia opłaty transferowej na rzecz NFOŚiGW. Ta opłata miałaby rosnąć wraz z każdym kolejnym przeniesieniem.
Kamienie milowe dla inwestorów
Polskie Sieci Elektroenergetyczne proponują także odkorkowanie procesu przyłączeniowego i eliminację projektów zombie poprzez wprowadzenie kamieni milowych dla wszystkich zawartych i zawieranych umów o przyłączenie. W przypadku braku postępów w realizacji projektu umowa o przyłączenie ma być automatycznie rozwiązywana i trafiać do puli aukcyjnej.
PSE chcą przyjąć taki model przyznawania warunków przyłączenia nie tylko dla OZE i magazynów energii, ale także dla centrów danych. Operator zauważa bowiem zjawisko rezerwowania warunków przyłączenia dla takich obiektów – jednorazowo liczących nawet około 1 GW – wyłącznie w celach spekulacyjnych.
Ministerstwo wchodzi o akcji
Potrzebę usprawnienia procesów przyłączeniowych dostrzega Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które zabrało się za opracowanie odpowiednich zmian w prawie.
Resort klimatu chce odbiurokratyzować proces składania i oceny wniosków o warunki przyłączenia m.in. poprzez zmniejszenie zakresu obowiązkowych dokumentów we wnioskach. Proponowana jest m.in. rezygnacja z konieczności dołączania do wniosku wypisu, wyrysu z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub decyzji o warunkach zabudowy.
Z drugiej strony ministerstwo chce odblokować miejsce w sieci, eliminując projekty, które zostały przygotowane w celach spekulacyjnych i które później nie są realizowane. Propozycje resortu w tym zakresie to m.in. skrócenie ważności warunków przyłączenia z 24 miesięcy do 12 miesięcy, a także zwiększenie wnoszonej przez inwestorów zaliczki (nie była ona waloryzowana od 2010 r.).
Rządowy projekt zmian w Prawie energetycznym w tym zakresie ma być gotowy na początku przyszłego miesiąca.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Podobno cable pooling miał dać w przybliżeniu 5 GW dodatkowego miejsca ale operatorzy wnioski o przyłącze podawaj ekspertyzie czyli traktują je jak zwykły wniosek. Martwy przepis który działa tylko w teorii.
„Nie mamy „za dużo” OZE! Mamy za mało, szczególnie energetyki wiatrowej na lądzie” – napisał w serwisie X Grzegorz Onichimowski, prezes PSE,
który 21 lutego 2025 roku w piątek przy PRZECIĘTNYCH warunkach wietrzno-słoneczno dokonuje …. nierynkowego redysponowania źródeł OZE zarówno wiatrowych, jak i fotowoltaicznych 🙂