REKLAMA
 
REKLAMA

Powerdot planuje podwoić liczbę stacji ładowania

Powerdot planuje podwoić liczbę stacji ładowania
Fot. Powerdot

Paneuropejski operator stacji ładowania samochodów elektrycznych planuje do końca 2026 r. podwoić liczbę swoich stacji w Polsce. Ma ich być co najmniej 700.

Na inwestycje w naszym kraju Powerdot ma przeznaczyć w najbliższych 2 latach ponad 70 mln zł, a w całej Europie – ponad 260 mln euro.

Powerdot podkreśla, że miniony rok był wyjątkowy – firma uruchomiła 680 nowych punktów ładowania w 350 lokalizacjach, a ilość energii zakupionej przez użytkowników korzystających z jej ładowarek wzrosła o 200 proc. Jak wylicza operator, w 2 tys. lokalizacji w Europie przekroczył w sumie liczbę 9 tys. punktów ładowania.

REKLAMA

Dwa razy więcej stacji

Grigoriy Grigoriev, dyrektor generalny Powerdot w Polsce, tłumaczy, że strategia Powerdot zakłada, że na każdym rynku, na którym firma jest obecna, znajdzie się ona w gronie 3 największych operatorów.

Jak podkreśla, w Polsce ten cel firma osiągnęła w pierwszej połowie 2024 r., w zaledwie 3 lata od rejestracji spółki i po awansie z miejsca 12. na koniec roku 2023. – Mamy za sobą niezwykle dynamiczne 12 miesięcy, wykonaliśmy ogromny skok w naszej pozycji rynkowej, oddając do użytkowania co drugą stację DC, jaką uruchomiono w naszym kraju – podaje Grigoriy Grigoriev.

Dyrektor Powerdot zaznacza, że firma planuje dalej powiększać swoje udziały w rynku. W najbliższych 2 latach zamierza podwoić swoją sieć w Polsce. Do końca 2026 r. operator chce mieć co najmniej 700 stacji z liczbą około 1,5 tys. punktów ładowania i być największym operatorem stacji DC (tj. szybkiego ładowania).

Jak podało Polskie Stowarzyszenie Nowej Mobilności, Powerdot zajmował w czerwcu 2024 r. trzecią pozycję. Lider rynku posiadał wówczas 1,384 tys. punktów ładowania, a wicelider – 1,112 tys.

REKLAMA

Setki milionów euro euro na inwestycje

Plany dalszej rozbudowy infrastruktury Powerdot w Polsce zakładają zainwestowanie w najbliższych 2 latach ponad 70 mln zł. Z kolei całkowite wydatki na budowę stacji w Europie mają wynieść w tym czasie ponad 260 mln euro. Środki pozwolą na wzmocnienie pozycji rynkowej operatora także we Francji, Portugalii, Hiszpanii i Belgii.

Firma pozyskała do tej pory na rozwój ponad 475 mln euro finansowania od inwestorów oraz banków, m.in. 165 mln euro „zielonego finansowania” dłużnego udzielonego przez konsorcjum banków składające się z ABN Amro, BNP Paribas, ING, MUFG Banku, Santandera i Société Générale. Operator przeznaczy środki na intensyfikację programu budowy superszybkich stacji ładowania. Więcej na temat tego wsparcia w artykule: Operator stacji ładowania pojazdów elektrycznych z dużym finansowaniem.

Powerdot specjalizuje się w szybkich stacjach ładowania, działając w tzw. modelu destination charging. Oznacza to, że inwestując tam, gdzie użytkownicy aut elektrycznych mogą załatwić codzienne sprawy, podczas gdy samochód się ładuje.

Firma współpracuje z sieciami detalicznymi (np. Biedronka, Decathlon) oraz franczyzobiorcami znanych marek (np. Intermarche E.Leclerc, Auchan, SPAR). Buduje swoje stacje także w galeriach handlowych (np. Galeria Krakowska, Galeria Kazimierz) oraz w parkach handlowych. Stworzyła też sieć miejskich ładowarek dla Gorzowa Wielkopolskiego.

Firma podkreśla, że dostawcą energii do jej stacji ładowania jest Hekla Energy, która wytwarza prąd w 100 proc. ze źródeł odnawialnych – energii słonecznej i wiatrowej, uzupełnionej o energię z biogazu oraz elektrowni wodnych. Hekla Energy dysponuje ponad 500 MW zielonych mocy wytwórczych. Więcej na ten temat w artykule: Hekla Energy dostarczy zieloną energię operatorowi stacji ładowania.

Katarzyna Poprawska-Borowiec

katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Tylko po co jak nikt z tego nie korzysta. Nie rozumiem koncepcji, aby nastawiać jak najwięcej i wrzucić zaporową cenę ładowania. Dziwię się, że Lidl tego jeszcze nie wykorzystał w kampanii reklamowej, bo by zmiażdżył Biedronkę.

Ta firma to jeden wielki przekręt. Wyciąganie kasy, a za chwilę bankrutctwo i szybka sprzedaż. Dla kierowców ev równie dobrze mogli by nie istnieć.

@gilbert najpierw pierdzielicie ze nie m stacji ladowania, jak ktos buduje stacje to pierdzielicie ze za dużo, jak stawiają nowy orlen to jakos nie marudisz, jesteś może praktykującym katolikiem ?

no niestety, operatorzy ładowarek w Polsce nas nie rozpieszczają, doją równo. Jakieś zawody chyba. Im więcej stacji tym drożej. A to co wyprawia powerdot… kurtyna milczenia, aby nie rzucać mięsem.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady