Na terenie Lasów Państwowych powstaną ogromne elektrownie wiatrowe. Co to za projekt?

Na terenie Lasów Państwowych powstaną ogromne elektrownie wiatrowe. Co to za projekt?
fot. marcinjozwiak/Pixabay

Obszary trzech nadleśnictw w Polsce zostały wybrane jako miejsce budowy turbin wiatrowych o dużej mocy. Lasy Państwowe w swoim komunikacie prostują informację o podawanej w mediach liczbie 2,5 tys. planowanych wiatraków. Potwierdzają jednak, że potencjał terenów leśnych w zakresie rozwoju energetyki wiatrowej jest duży.

Pilotaż prowadzony przez Lasy Państwowe (LP) zakłada budowę farm wiatrowych na terenach leśnych. Projekt realizowany jest na terenie trzech nadleśnictw w województwie lubuskim, pozostających pod zarządem Regionalnych Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie i Zielonej Górze.

Jak podają Lasy Państwowe, są one partnerem wspierającym i obserwatorem w projekcie budowy elektrowni wiatrowych, a ich rola ogranicza się do dzierżawy gruntów. Ponadto LP „merytorycznie nadzorują zagadnienia leśne”, ale nie są inwestorem ani deweloperem.

REKLAMA

W opublikowanej informacji administracja leśna odnosi się również do informacji podawanych w mediach, według których w polskich lasach ma stanąć nawet 2,5 tys. turbin wiatrowych. „Informacja o budowie 2500 wiatraków, która pojawiła się w mediach, jest nieścisła i wprowadza w błąd. Liczba ta wynika z oszacowanego potencjału lokalizacyjnego gruntów leśnych, ale nie oznacza, że takie inwestycje faktycznie powstaną. Decyzje dotyczące dalszego rozwoju projektu zostaną podjęte po zakończeniu pilotażu i badań naukowych” – czytamy w komunikacie Lasów Państwowych.

Potężne turbiny w planach

Realizowany projekt ma nazwę „Las Energii” i trwa od 2021 r. Według informacji LP jest to pilotaż, który ma zidentyfikować bariery wdrożeniowe i przyczynić się do zgromadzenia wiedzy i doświadczeń niezbędnych do realizacji inwestycji wiatrowych w przyszłości.

W każdej z trzech lokacji planowana jest budowa maksymalnie do 10 turbin wiatrowych o jednostkowej mocy 6-7 MW (to jedne z najmocniejszych obecnie turbin w lądowej energetyce wiatrowej). Projekty są na etapie uzgodnień i uzyskiwania zgód administracyjnych.

Lasy Państwowe podają, że badania w ramach projektu prowadzone są przez ekspertów z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Mają one stanowić przełomowy krok w analizie wpływu farm wiatrowych na populacje ptaków i nietoperzy w lasach nizinnych Polski.

„Są to pionierskie badania w skali kraju, które podnoszą standardy naukowe i wyznaczają nowe kierunki w zrównoważonym rozwoju energetyki wiatrowej. Realizowane na światowym poziomie analizy bazują na zaawansowanych, zautomatyzowanych metodach zbierania danych, które umożliwiają precyzyjne i obiektywne oceny oddziaływania inwestycji na ekosystemy leśne, ale także w innych dziedzinach, takich jak bezpieczeństwo transportu lotniczego” – napisano w komunikacie LP.

Najpierw ochrona lasów

Wszystkie te wyjaśnienia potwierdzają, że Lasy Państwowe w istocie planują inwestycje wiatrowe na obszarach leśnych. Zapewniają przy tym, że w ramach pilotażu pod wiatraki wybrano miejsca optymalne pod względem środowiskowym, przyrodniczym i przeciwpożarowym. Przed budową turbin LP planują wspólnie z partnerami opracować procedury w zakresie ochrony lasów wskazanych dla tego typu inwestycji.

REKLAMA

Jednocześnie administracja leśna podkreśla, że planowane instalacje znajdą się w odległości około 2,5 km od zabudowań mieszkalnych, a zatem znacząco większej niż przewidziana w projektowanej ustawie odległościowej minimalna odległość 500 m. Według zapewnień LP gminy, w których realizowane są inwestycje, przeprowadziły konsultacje społeczne, a mieszkańcy i władze lokalne widzą w tych projektach potencjalne korzyści, w tym dodatkowe wpływy z podatków.

Nie tylko wiatraki

Kolejnym argumentem LP za budową wiatraków w lasach jest to, że turbiny nie będą pierwszymi dużymi inwestycjami energetycznymi na terenach Lasów Państwowych.

„Przez obszary leśne przebiegają m.in. linie energetyczne czy gazowe. Rozwinięcie działań Lasów Państwowych na obszar energetyki, OZE, efektywności energetycznej i redukcji emisji CO2 jest spójne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Identyfikujemy możliwości wykorzystania niektórych gruntów pozostających w zarządzie Lasów Państwowych pod inwestycje w odnawialne źródła energii i w ramach działań projektowo-pilotażowych badamy ich potencjał. Podobne inicjatywy realizujemy np. w obszarze fotowoltaiki czy produkcji zielonego wodoru” – czytamy w komunikacie LP.

Kto zbuduje turbiny w polskich lasach?

Według informacji podawanych przez portal Wnp.pl farmy wiatrowe powstaną na terenie nadleśnictw Skwierzyna oraz Sława Śląska i Nowa Sól. Serwis pisał o trzech farmach składających się z kilkudziesięciu turbin każda. Teraz Lasy Państwowe informację tę zdementowały.

Deweloperem zaangażowanym w projekt ma być duńska firma Eurowind Energy. Poza Danią działa ona m.in. w Niemczech, Rumunii (pod koniec 2024 r. w pierwszej rumuńskiej aukcji zdobyła kontrakty różnicowe dla dwóch projektów wiatrowych o łącznej mocy 90 MW), Szwecji, Bułgarii, Wielkiej Brytanii, a także w Polsce. W podsumowaniu roku 2024 spółka podawała, że uzyskała w tym czasie 27 pozwoleń na budowę (dla projektów o łącznej mocy 786 MW) i 10 przyłączeń do sieci (601 MW).

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.