Dofinansowanie na zeroemisyjne autobusy. Trwa nabór
Samorządy i operatorzy transportu publicznego mogą już wnioskować o wsparcie na zakup zeroemisyjnych autobusów do obsługi linii podmiejskich.
W organizowanym przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych konkursie do podziału jest blisko 552 mln zł. Wsparcie pochodzi z Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO).
Na co dofinansowanie?
Dotacje można otrzymać na zeroemisyjne autobusowy (elektryczne, wodorowe) oraz niezbędną infrastrukturę ładowania lub tankowania. Pojazdy objęte dofinansowaniem muszą być przeznaczone do obsługi nowo utworzonych pozamiejskich linii autobusowych, a w przypadku już funkcjonujących pozamiejskich linii autobusowych nowe pojazdy muszą posłużyć do wymiany taboru autobusowego stosowanego dotychczas.
Dla kogo dofinansowanie?
Zgodnie z założeniami konkursowymi wnioskodawcami w ramach naboru mogą być operatorzy publicznego transportu zbiorowego oraz organizatorzy publicznego transportu zbiorowego (czyli województwa, powiaty, związki powiatów, związki powiatowo-gminne, związki międzygminne i gminy).
Ile pieniędzy można otrzymać?
W realizowanym przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej programie Zielony Transport Publiczny budżet wynosi 551 750 699,73 zł a maksymalny poziom wsparcia w formie dotacji to 95 proc. wydatków kwalifikowalnych.
Jak i do kiedy można składać wnioski?
Wnioski o dofinansowanie należy składać wyłącznie w postaci elektronicznej za pośrednictwem aplikacj WOD2021. Nabór w trybie konkursowym trwa do 21 stycznia 2025 r. Kolejność składania wniosków nie ma wpływu na ich ocenę.
Ogłoszony konkurs to już czwarta edycja w ramach KPO skierowana na wsparcie zakupu autobusów pozamiejskich i infrastruktury wspomagającej.
Ile zeroemisyjnych pojazdów z dofinansowaniem?
Niedawno resort klimatu podsumował, ile zeroemisyjnych pojazdów znalazło się we flotach polskich miast dzięki dofinansowaniu z programu Zielony Transport Publiczny. Jak podano, dzięki pieniądzom z KPO w 2024 r. w ramach trzeciej edycji programu Zielony Transport Publiczny podpisano z 73 miastami z całej Polski umowy na kwotę 2,7 mld zł. Pozwoli to sfinansować zakup 902 autobusów zeroemisyjnych i 593 punktów ładowania tych pojazdów. Szerzej na ten temat pisaliśmy w artykule: Miliardy z KPO na ponad 900 elektrycznych autobusów w Polsce.
Budżet całego programu Zielony Transport Publiczny (w trzech naborach) sięgnął 5,4 mld zł, w tym środki KPO – do 3,4 mld zł. W ramach trzech przeprowadzonych naborów złożono wnioski na łączną kwotę 4,7 mld zł dotacji i 304 mln zł pożyczek. Obejmą one zakup ponad 1,5 tys. pojazdów i 945 punktów ładowania.
Ustawowy obowiązek zakupu autobusów zeroemisyjnych
Z podpisanej w grudniu 2024 r. przez prezydenta ustawy o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych wynika, że od 2026 r. miasta z liczbą mieszkańców powyżej 100 tys. będą mogły kupować wyłącznie autobusy zeroemisyjne.
Takie miasta będą ponadto miały obowiązek ustanawiania stref czystego transportu, jeśli przekroczony w nich zostanie dopuszczalny poziom stężenia dwutlenku azotu (NO2) w powietrzu. Szerzej o tym w artykule: Strefy czystego transportu na nowych zasadach. Cztery miasta na celowniku.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
We wrześniu 2020 roku Agencja Rozwoju Przemysłu sfinalizowała zakup spółki celowej RAFAKO EBUS Sp. z o.o. od RAFAKO S.A. W wyniku tej transakcji ARP przejęła kontrolę nad projektem konstrukcyjno-technologicznym, który obejmuje opracowanie, homologację oraz rozpoczęcie seryjnej produkcji innowacyjnego autobusu elektrycznego. Autobus elektryczny ARP E-VEHICLES jest rezultatem wieloletnich badań i pracy koncepcyjnej polskich inżynierów i konstruktorów związanych z RAFAKO EBUS. W aktualnej ofercie znajdują się zeroemisyjne autobusy elektryczne przeznaczone do komunikacji miejskiej.
Aktualnie, los producenta autobusów elektrycznych wisi na włosku. Uratować mogłaby go fala zamówień finansowanych z KPO. Tyle że nie ma pewności, czy spółka do tego czasu przetrwa.
Za pieniądze z KPO nie wolno nam kupić naszych autobusów. Za ich serwisowanie też pieniądze pójdą za granicę.
Wiadomo, że w ostatnich tygodniach firma zwolniła część załogi.
Firma cały czas czeka na decyzję głównego zarządu ARP, czy będą dalej chcieli ich finansować, czy będzie dalej produkować autobusy, które są tak naprawdę w 60 proc. zbudowane z polskich elementów, gdzie tak naprawdę ten kapitał też zostaje tutaj.
@znowu nie w Polsce – kupy sie ta twoja teoria spiskowa nie trzyma z przewaga kupy !
„PL” – Piszesz o 'przewadze kupy’, a ja bym wolał przewagę argumentów. Przy okazji, fajnie by było, gdybyś korzystał z polskich znaków – skoro 'PL’ w podpisie, to warto dbać o nasz język 😉.