To miała być gwiazda europejskiej fotowoltaiki. Sytuacja staje się coraz gorsza
Z mocną, budowaną przez lata pozycją w globalnym przemyśle fotowoltaicznym Meyer Burger jeszcze przed rokiem mógł być postrzegany jako gwiazda odradzającego się europejskiego przemysłu fotowoltaicznego. Z renesansu przemysłu PV w Europie jednak niewiele wychodzi, a kondycja Meyer Burger staje się coraz gorsza. Gwoździem do trumny może okazać się decyzja kluczowego klienta szwajcarskiej firmy.
Szwajcarka firma Meyer Burger od lat słynęła z dostaw linii służących do produkcji ogniw i modułów fotowoltaicznych dla największych firm z globalnego przemysłu PV. Kilka lat temu Szwajcarzy postanowili sami zabrać się za produkcję ogniw i modułów fotowoltaicznych. Wykorzystali do tego infrastrukturę wykorzystywaną wcześniej przez niemieckich producentów PV, którzy nie wytrzymali konkurencji z Chińczykami i zniknęli z rynku.
Uruchamiając w Niemczech linie do produkcji ogniw i modułów fotowoltaicznych, Meyer Burger z miejsca stał się największym europejskim producentem tych komponentów. Działania firmy wpisywały się w zapowiedzi odbudowy europejskiego przemysłu PV, które było słychać w Brukseli.
Konieczna zmiana planów
Sytuacja jednak potoczyła się nie po myśli unijnych urzędników i kierownictwa Meyer Burger. Szybki spadek cen paneli fotowoltaicznych i ich ogromna nadpodaż w Europie spowodowały, że produkcja ogniw i modułów w fabrykach szwajcarskiej firmy szybko stała się nierentowna, a rzeczywistość rynku PV błyskawicznie zweryfikowała ambitne cele producenta.
Na początku tego roku Meyer Burger zaczął szukać rozwiązania swoich problemów, planując przeniesienie produkcji do USA. Szwajcarzy liczyli przy tym, że sygnały o zamknięciu niemieckich fabryk skłonią polityków w Berlinie i Brukseli do wsparcia europejskiego przemysłu PV. Tego jednak Szwajcarzy się nie doczekali. Kilka miesięcy temu definitywnie zamknęli największą europejską fabrykę modułów PV mieszczącą się we Freiburgu koło Drezna – w tym samym miejscu, w którym kilka lat wcześniej działalność zakończył ówczesny największy europejski producent paneli Solar World.
Setki milionów straty
To, jak zła stała się sytuacja Meyer Burger, pokazują najnowsze wyniki finansowe firmy. Szwajcarzy opublikowali raport finansowy za pierwszą połowę 2024 r. W tym czasie firma miała przychody w wysokości 48,6 mln franków szwajcarskich (CHF), czyli około 225,5 mln zł. Mimo że Meyer Burger miał intensywnie rozkręcać produkcję, sprzedaż za ten okres okazała się o połowę niższa od sprzedaży za pierwszą połowię zeszłego roku (96,8 mln CHF).
Jeszcze gorzej wygląda wygenerowany za pierwszą połowę br. wynik netto. Meyer Burger miał za ten okres aż 317,3 mln CHF (około 1,47 mld zł) straty – w stosunku do straty netto na poziomie 64,7 mln CHF za pierwszą połowę zeszłego roku.
W pierwszej połowie 2024 r. Meyer Burger wyprodukował moduły o mocy wynoszącej jedynie 102,5 MW, co kierownictwo firmy tłumaczy wygaszaniem produkcji we Freiburgu. Portfel zamówień na koniec pierwszego półrocza spadł do 340 MW – w porównaniu do 356 MW na koniec 2023 r.
Na dużą stratę miało wpływ zwiększenie wydatków operacyjnych związanych z planowanym przeniesieniem produkcji do USA. Wydatki operacyjne wzrosły rok do roku z 9,4 mln CHF do 40,6 mln CHF.
Meyer Burger traci największego klienta
Ratunkiem dla Meyer Burger miało być przeniesienie produkcji do USA, gdzie szwajcarska firma chciała skorzystać z zachęt inwestycyjnych oferowanych w ramach ustawy Inflation Reduction Act przygotowanej przez administrację Joe Bidena. Meyer Burger uzyskałby też większy dostęp do atrakcyjnego amerykańskiego rynku PV, na którym miałby lepsze warunki do konkurowania z chińskimi producentami paneli PV z uwagi na restrykcje importowe nałożone w USA na produkty fotowoltaiczne z Chin.
Kluczowe dla ekspansji na amerykańskim rynku było pozyskanie przez Meyer Burger ogromnego kontraktu na dostawy paneli PV dla firmy D.E. Shaw Renewable Investments (DESRI). Zawarta na 5 lat umowa zakładał dostarczenie w tym czasie modułów o łącznej mocy 5 GW. W ten sposób Meyer Burger mógł zakontraktować sprzedaż swojej całej początkowej produkcji paneli, którą uruchamia w mieście Goodyear w Arizonie. Umowa z DESRI była kluczowym czynnikiem stabilizującym działalność Meyer Burger w okresie dużych zawirowań w globalnym przemyśle PV i gwałtownego spadku cen paneli.
Teraz jednak – po ogłoszeniu słabych wyników finansowych – Meyer Burger podał kolejną wiadomość, która źle wróży dla przyszłości firmy. DESRI zerwał umowę na dostawę modułów. Meyer Burger przyznał, że niezależnie od legalności działań DESRI stawia to pod znakiem zapytania dalszy rozwój fabryki paneli fotowoltaicznych w Goodyear.
Wcześnie w tym roku szwajcarska firma anulowała plany budowy amerykańskiej fabryki ogniw fotowoltaicznych, która miała powstać w Colorado Springs (Meyer Burger ogniwa produkuje nadal w Niemczech). Powodem zakończenia projektu amerykańskiej fabryki ogniw PV było podniesienie przez administrację Bidena limitu na import ogniw do Stanów Zjednoczonych – z 5 GW do 12,5 GW.
Po decyzji DESRI pod znakiem zapytania staje także rozwój produkcji modułów w USA. Po rezygnacji z produkcji paneli w Niemczech plany Meyer Burger mogą szybko utknąć w martwym punkcie.
Na razie kierownictwo szwajcarskiej firmy podejmuje działania, które mają pozwolić jej przetrwać trudny okres. W tym celu Meyer Burger właśnie zabezpieczył pożyczkę w wysokości 39,5 mln dolarów. Pieniądze pochodzą od konsorcjum instytucji finansowych, które posiadają już obligacje szwajcarskiego producenta.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Nie ma czegoś takiego jak europejski przemysł fotowoltaiczny. Na świecie liczą się tylko Chiny. Reszta to popierdółki.
Chiński rak niszczy wszystko.
Od początku Meyer Burger to była firma nieporozumienie, cena z kosmosu odrealniona od rzeczywistości! Duże hurtownie bez mózgu zakupiły ten produkt i teraz są w czarnej du…! 🙂
Chiny rządzą światem, w końcu każdy z was pisze z Chińskiego telefonu lub komputera.
Amerykanie wydymali ich bez mydła
Niedlugo w chinach beda produkowac nawet europalety i zapalki dla europejczykow, bo z tak polityka gospodarcza to w ue juz nic sie nie oplaca produkowac.
Cala zielona energia to wielki przekręt