Spadły ceny na europejskich giełdach energii. Jak było w Polsce?

We wrześniu spadła średnia cena dostaw energii elektrycznej w Europie. Eksperci podkreślają, że jest to odwrócenie wielomiesięcznej tendencji wzrostowej, wynikające głównie ze słabego zapotrzebowania na energię elektryczną na Starym Kontynencie. 

Comiesięczne zestawienie średnich cen dostaw energii elektrycznej na europejskich giełdach za wrzesień 2024 r. przygotowali Krzysztof Mazurski i Wojciech Listoś, eksperci Energy Solution.

Spadki na rynku SPOT

W zestawieniu za wrzesień br. wskazano, że średnia cena dostaw na rynkach dnia następnego wyniosła na europejskich giełdach 82,85 euro/MWh. To oznacza, że była niższa o 6,29 euro/MWh (-7,06 proc.) względem sierpnia – wówczas uplasowała się na poziomie 89,14 euro/MWh.

REKLAMA

W Polsce w ubiegłym miesiącu średnia cena energii na Rynku Dnia Następnego (RDN) prowadzonym przez Towarową Giełdę Energii była wyższa o ponad 13 proc. od europejskiej – wyniosła 94,11 euro/MWh. Jednocześnie spadła ona względem zanotowanej w Polsce w sierpniu ceny 99,49 euro.

Dobrą wiadomością jest również to, że w porównaniu do poprzednich miesięcy wynik wygenerowany przez polski rynek nie znajduje się już w ścisłej czołówce. We Włoszech i Irlandii średnia cena SPOT była wyższa od polskiej odpowiednio o 24 proc. i 19 proc.

Eksperci tłumaczą spadek cen na europejskim rynku spot – pierwszy od miesięcy – słabszym zapotrzebowania na energię elektryczną na kontynencie. To zaś wynikać ma ze stagnacji gospodarczej, którą potwierdził m.in. najnowszy indeks PMI dla przemysłu. Wyniósł on 44,8 i był to najsłabszy odczyt od grudnia 2023 r.

Jednocześnie obserwowana była podwyższona generacja energii z ze źródeł odnawialnych (głównie wiatrowych). „Biorąc pod uwagę sezonowość, jest to niewątpliwie pozytywna wiadomość – zazwyczaj ceny na Rynku Dnia Następnego były wyższe we wrześniu względem sierpnia, co bierze się z występowania krótszego dnia (mniejsza generacja energii z PV) oraz mniejszej ilości słonecznych dni” – wskazują analitycy.

REKLAMA

Także na rynku polskim spadek cen jest efektem wysokiej generacji OZE. Ponadto eksperci zwracają uwagę na stabilizację rynku po reformie rynku bilansującego z 14 czerwca br.

Rynek terminowy w Polsce prawie najdroższy

Na rynku terminowym energii elektrycznej, reprezentowanym przez kontrakty roczne na 2025 r. (BASE_Y-25), również widoczna była tendencja spadkowa. Rozliczył się on w całej strefie średnią na poziomie 84,60 euro/MWh, podczas gdy w sierpniu było to 91,58 euro/MWh (-7,63 proc.).

Choć także w polskich kontraktach terminowych zanotowano spadek względem sierpnia, to rynek ten był jednak zdecydowanie droższy od RDN. Wrześniowy wynik wyniósł 103,05 euro/MWh i był to spadek o 5,76 proc. względem sierpnia (wówczas cena wyniosła 109,34 euro/MWh). Równocześnie jednak trzeci raz z rzędu średnia cena BASE_Y-25 w Polsce odnotowała drugą najwyższą wartość w opisywanej strefie. Przed Polską pozostały Włochy z wynikiem 109,71 euro/MWh.

Według analityków deprecjacja cen na rynku terminowym była wspierana przez spadki na rynku uprawnień do emisji CO2 (EUA), które trwały przez niemal cały miesiąc. Chwilowe tylko wzrosty na EUA widać było w drugiej połowie września – miały one wynikać z wygasania wrześniowych kontraktów opcyjnych i zakończenia okresu umorzeniowego za 2023 r. Sumaryczny spadek cen EUA wyniósł we wrześniu 6,75 proc.

Według ekspertów Energy Solution zbliżający się zimowy okres może przynieść nowe ryzyka, zwłaszcza na rynku gazu, w przypadku niższych temperatur i tym samym podwyższonej konsumpcji gazu na cele grzewcze.