Coraz większe spready zachęcają do inwestowania w magazyny

Coraz większe spready zachęcają do inwestowania w magazyny
Sungrow

Wykorzystanie nadwyżek energii odnawialnej dzięki magazynom energii może dać Europie oszczędności na imporcie paliw liczone w miliardach euro. Producentów energii do inwestowania w baterie powinny zachęcać pogłębiające się spadki cen energii w okresach największej generacji i rosnące spready w cenach notowanych w godzinach południowych i wieczornych.

Zbyt mało elastyczne systemy elektroenergetyczne krajów Unii Europejskiej, którym udało się już zbudować spory potencjał produkcji energii z farm wiatrowych i fotowoltaiki, sprawiają, że tracone są ogromne ilości energii. Przykładem tego może być Polska. W naszym kraju w tym roku nasiliły się zlecane przez operatora krajowego systemu elektroenergetycznego PSE wyłączenia elektrowni fotowoltaicznych z powodu nadwyżek energii w systemie, których nie jest w stanie zagospodarować PSE.

Antidotum na zdarzające się coraz częściej wyłączenia odnawialnych źródeł energii to budowane w różnych technologiach magazyny energii, które zaabsorbowałyby energię niewyprodukowaną z tytułu wyłączeń zlecanych przez operatorów sieci. Za oszacowanie korzyści, które dałoby szersze zastosowanie magazynów energii w Europie, zabrali się analitycy brytyjskiego think-tanku Ember, który specjalizuje się w tematach związanych z energetyką.

REKLAMA

Nadwyżka zielonej energii równa zapotrzebowaniu Polski

Ember oszacował, że do 2030 roku generacja z elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych w Europie przekroczy zapotrzebowanie odbiorców o 183 TWh. To mniej więcej tyle, ile wynosi roczne zapotrzebowanie na energię w Polsce.

Jednocześnie brytyjski think-tank podkreśla, że dzięki inwestycjom w poprawę elastyczności europejskiego systemu elektroenergetycznego – w tym dzięki budowie magazynów energii i interkonektorów łączących systemy energetyczne europejskich państw – nadwyżkami energii odnawialnej można zastąpić energię produkowaną przez elektrownie gazowe. Zdaniem Ember dzięki temu można by uniknąć kosztów importu gazu do Europy o wartości aż 9 mld euro rocznie.

Tyle w miesiąc zaoszczędziliby Niemcy

Analitycy Ember podają przykład Niemiec, które są liderem w Unii Europejskiej, jeśli chodzi o posiadany potencjał bateryjnych magazynów energii. Na koniec zeszłego roku moc bateryjnych magazynów w Niemczech stanowiła niemal połowę mocy takich urządzeń w całej Unii Europejskiej. Do połowy tego roku moc bateryjnych magazynów energii w Niemczech stanowiła 9,5 GW.

Ember policzył, że jeśli ten kraj w lipcu 2024 r. dysponowałby dodatkowymi magazynami energii o mocy 2 GW – i mógł w ten sposób przesunąć zużycie energii słonecznej na godziny wieczorne – ograniczyłby w skali miesiąca produkcję energii z paliw kopalnych o 36 GWh. W zależności od tego, jakie paliwo zużywane przez konwencjonalne elektrownie zostałoby w ten sposób zastąpione, dałoby to miesięczne oszczędności wynoszące od 1,3 mln euro w przypadku produkcji energii z węgla kamiennego do 2,5 mln euro – jeśli uniknięto by pracy elektrowni gazowych.

Coraz większe wahania cen energii

Nadwyżki energii w systemie elektroenergetycznym w czasie wzmożonej pracy elektrowni wiatrowych czy fotowoltaicznych coraz częściej przekładają się na mocny spadek cen energii na giełdzie. Zjawisko ujemnych cen staje się standardem na kolejnych rynkach energii w europejskich krajach.

REKLAMA

Ember wskazuje, że nasilenie zjawiska ujemnych cen było w tym roku widać najbardziej w Hiszpanii. W tym kraju w pierwszej połowie 2024 r. ujemne ceny występowały przez 14 proc. godzin, podczas gdy jeszcze w analogicznym okresie zeszłego roku były notowane tylko przez 1 proc. godzin.

Ujemne ceny energii uderzają w inwestorów z rynku odnawialnych źródeł energii, którzy stają przed koniecznością zrewidowania swoich modeli biznesowych, a to zjawisko będzie się jeszcze pogłębiać wraz z uruchamianiem kolejnych mocy w fotowoltaice.

Brytyjski think-tank podkreśla, że tzw. spready cenowe między południowymi i wieczornymi godzinami w krajach, które intensywniej inwestują w fotowoltaikę, były latem tego roku wyraźnie wyższe niż latem 2023 r. Ember podaje przykład Grecji i Węgier. W pierwszym z tych państw wynosiły one od 71 euro/MWh w godzinach południowych do 262 euro/MWh w godzinach wieczornych, a w drugim – od 102 euro/MWh nawet do 397 euro/MWh.

 

Różnice w średnich cenach energii na rynkach dnia następnego i średnie dzienne spready w lipcu 2020-2024 na wybranych rynkach Unii Europejskiej. Dane w euro/MWh. Źródło: Ember
Różnice w średnich cenach energii na rynkach dnia następnego i średnie dzienne spready w lipcu 2020-2024 na wybranych rynkach Unii Europejskiej. Dane w euro/MWh. Źródło: Ember

„Poszerzenie spreadów cenowych w ciągu dnia wzmacnia sens inwestycji w bateryjne magazyny energii, które mogą generować przychody poprzez arbitraż cenowy (kupowanie taniej energii i sprzedaż, gdy ceny są wyższe). Takie wykorzystanie baterii może obniżyć ceny energii w godzinach szczytowego zapotrzebowania, zapewniając większą konkurencyjność takich aktywów względem elektrowni gazowych, a jednocześnie zmniejszając zależność od energii z paliw kopalnych w okresach szczytowego zapotrzebowania. Większa liczba baterii zwiększy również zapotrzebowanie na energię w godzinach szczytowej generacji, co wpłynie na poprawę wskaźników wychwytywania energii słonecznej (capture rates – red.) i uzasadnienia inwestycji w energetykę słoneczną” – czytamy w analizie Ember.

Piotr Pająk

piotr.pajak@gramwzielone.pl

© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.