Nowe magazyny energii Rimac – zerowy spadek pojemności przez pierwsze lata
Chorwacki Rimac Energy uzyskał pierwsze zamówienie na wielkoskalowy system magazynowania energii. SineStack wykorzystuje nową technologię i architekturę zapewniające zerową degradację i 12 tys. cykli.
Rimac – znany dotychczas z produkcji elektrycznych aut – z powodzeniem rozwija działalność w segmencie stacjonarnych magazynów energii. Najnowsze rozwiązania do wielkoskalowego magazynowania energii elektrycznej (Battery Energy Storage System, BESS) opracowane przez chorwacką firmę nazywa się SineStack. Jak zapewnia producent, system gwarantuje zerowy spadek pojemności magazynowania przez pierwsze dwa lata eksploatacji.
Ogniwa LFP na pokładzie
Zgodnie z kartą katalogową magazynu energii SineStack pojedynczy moduł oferuje 830 kWh pojemności brutto, a sprawność pracy (ładowania i rozładowywania) ma wynosić powyżej 92 proc. Jednostka jest oparta na technologii ogniw litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP). Wymiary urządzenia to 2650 z 2150 x 1420 mm, waży około 8250 kg.
Urządzenie nie wymaga centralnego inwertera dzięki zastosowaniu Power Conversion System (PCS), co pozwala m.in. zaoszczędzić przestrzeń. Chłodzenie odbywa się przy wykorzystaniu mieszaniny glikol-woda. Pojedyncze jednostki można ze sobą łączyć, przechodząc na skalę MWh.
Magazyn energii SineStack ma gwarantować przynajmniej 12 tys. cykli pracy, co – jak twierdzi Rimac – jest wynikiem wiodącym w branży na tle konkurencji wykorzystującej technologię ogniw bateryjnych LFP.
Zerowy spadek pojemności
Cechą wyróżniającą magazyn energii SineStack ma być to, że przez pierwsze dwa lata swojej pracy ma utrzymywać zerowy spadek pojemności energetycznej. Taka funkcjonalność ma być możliwa dzięki zastosowaniu technologii określanej jako pre-lithiated, która przyczynia się do wydłużenia żywotności systemu i poprawy jego wydajności.
W tym miejscu należy wspomnieć, że Rimac nie produkuje ogniw. Natomiast, jak opisuje przedstawiciel firmy w wypowiedzi dla Energy Storage News, zespoły Rimac współpracowały blisko z producentami ogniw m.in. w celu nabycia wiedzy w zakresie technologii pre-lithiated. To pozwoliło firmie na lepsze zrozumienie i dostosowanie jej do swoich procesów w celu maksymalizacji wykorzystania potencjału.
Jak tłumaczy przedstawiciel producenta, technologia pre-lithiated wykorzystuje czynnik, który dostarcza nadmiar jonów litu do ogniw, co przekłada się na niższą rezystancję wewnętrzną, podnosząc wydajność energetyczną i wydłużając żywotność baterii. Z biegiem czasu nadmiar jonów litu ulega redukcji (jest zużywany) i po całkowitym wyczerpaniu rozpoczyna się standardowa faza degradacji ogniwa.
Z tożsamej technologii korzysta chiński potentat bateryjny CATL, który niedawno informował o gwarantowanym pięcioletnim okresie zerowej degradacji pojemności dla swojego systemu magazynowania energii elektrycznej. Więcej na ten temat w artykule: Nowy magazyn energii z Chin. Zerowa degradacja przez pierwsze 5 lat.
Pierwszy system w UK
Pierwszy magazyn energii SineStack firmy Rimac Energy został zainstalowany i jest gotowy do uruchomienia w Colchester w Wielkiej Brytanii. Rimac nie podał dokładnej daty postawienia systemu w tryb online.
Również w Wielkiej Brytanii Rimac Energy uruchomił niedawno nowy zakład o powierzchni 1850 m2 w Witney w hrabstwie Oxfordshire. Ma on pomieścić szybko rozwijający się zespół firmy z Wielkiej Brytanii i pełnić funkcję ośrodka innowacji technologicznych. Zakład będzie pracował nad nową generacją BESS i stworzy ponad 70 wysoko wykwalifikowanych miejsc pracy dla inżynierów, techników i badaczy dla brytyjskiego sektora technologicznego i regionu Oxfordshire.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
A jeszcze trzy lata wstecz tłum komentatorów wtórował zapalczywym przeciwnikom, którzy głosili, jakoby po roku do wymiany…..Dzisiaj siedzą cicho.
Takie coś w bardzo sensownej cenie i każdy by mógł być offgridowcem 😉
Skoro jest tak pięknie to niech producent da gwarancje na 10 lat i gwarancje że sprawność nie spadnie poniżej 80%. A no i ani słowa o cenie. Pewnie ze 200tys albo lepiej czyli zwrot inwestycji żaden.
Oto w jak różnych światach żyjemy w Europie. Polskie Sieci Elektroenergetyczne decydują się na wyłączanie odbioru energii z odnawialnych źródeł, gdy jest jej za dużo. Brytyjski Octopus dla odmiany przyjmuje nadmiarową energię i wykorzystuje ją, żeby obniżać rachunki swoich klientów. Firma pochwaliła się, że z programu korzysta w Zjednoczonym Królestwie już 750 000 odbiorców, którzy zaoszczędzili w sumie 500 000 funtów, z czego najlepsi nie wydali łącznie 9,42 funta (równowartość 48 złotych).
Darmowej energii jest nadmiar. Nauczmy się korzystać z tego bogactwa
Samochody elektryczne rewolucjonizują sektor transportu, instalacje fotowoltaiczne i turbiny wiatrowe zrewolucjonizują sektor energetyczny, który będzie musiał odnaleźć się na nowo w świecie, gdzie każdy może wytwarzać energię na swoje potrzeby, ale mało kto jest w stanie ją przechować na dłużej niż kilka dni. Szczególnie, że energetyka jest sektorem strategicznym, bez którego nowoczesne państwo nie istnieje.
Brytyjski Octopus odświeżył w sierpniu 2024 swój plan o nazwie Octopus Gree Electricity. W jego ramach abonenci mogą korzystać z elektryczności za darmo, jeśli jej cena jest bardzo niska albo staje się ujemna. Firma twierdzi, że do programu zapisało się już 750 000 klientów posiadających inteligentne liczniki. Dotychczas miało miejsce sześć sesji bezpłatnego rozdawania energii, zapewne w okresach nadprodukcji z OZE. W czasie ich trwania wyprodukowano w sumie 2,2 GWh, górne 5 procent odbiorców zaoszczędziło dzięki nim średnio 48 złotych, co daje 8 złotych na sesję – w Polsce byłby to odpowiednik jednego ładowania niewielkiego elektryka do pełna (~53 kWh), oczywiście na sześć razy.