REKLAMA
 
REKLAMA

Neo Energy Group inwestuje w kolejne biogazownie w Polsce

Neo Energy Group inwestuje w kolejne biogazownie w Polsce
Fot. Neo Energy Group

Będąca częścią Neo Energy Group spółka Neo Bio Energy rozwija zakres działań o trzy kolejne biogazownie rolnicze.

W biogazowniach w Kole, Piaskach i Rzeczycach do produkcji czystej energii wykorzystane zostaną odpady z produkcji rolnej. Działalność biogazowni przyniesie korzyści lokalnym podmiotom branży hodowlanej i mleczarskiej, m.in. jednej z największych okręgowych spółdzielni mleczarskich w Polsce.

Działająca od 2024 r. Neo Energy Group (NEG) jest ogólnopolskim deweloperem i operatorem odnawialnych źródeł energii. Wchodzące w skład grupy spółki realizują instalacje fotowoltaiczne, farmy wiatrowe, biogazownie oraz magazyny energii. Łączna moc wszystkich projektów w jej portfelu wynosi 4,8 GW.

REKLAMA

NEG jest właścicielem i operatorem co czwartej instalacji biogazu składowiskowego w Polsce. Wytwarzają one ponad 75 proc. energii elektrycznej produkowanej we wszystkich instalacjach tego typu w naszym kraju.

Rozwój biogazowni w Wielkopolsce

W 2023 r. Neo Energy Group kupiła projekt biogazowni rolniczej o mocy 0,5 MW z pozwoleniem na budowę. Prace budowlano-instalacyjne zakończono w czerwcu br. i rozpoczęła się faza rozruchów technicznych, które zakończyły się sukcesem. Obecnie instalacja przetwarza w zieloną energię biogaz rolniczy powstający przy zakładowej oczyszczalni OSM Koło. Spółdzielnia jest jednym z największych tego typu podmiotów w Polsce i czołowym polskim eksporterem wyrobów mleczarskich.

Inwestycja zrealizowana na jej terenie dysponuje mocą zainstalowaną 500 kW, a ciepło wytwarzane w jednostce w technologii wysokosprawnej kogeneracji jest wykorzystywane do usprawnienia procesu fermentacyjnego w bioreaktorach. Pozwala to na optymalizację pracy oczyszczalni.

Zgodnie z szacunkami instalacja w Kole przepracuje nawet 8250 godzin rocznie, wytwarzając około 2 mln m3 biogazu i produkując 4 GWh energii elektrycznej. Taka ilość energii jest równoznaczna z zapotrzebowaniem ponad 1000 gospodarstw domowych. Inwestycję w całości sfinansował Holding NEG. NEG odpowiada również za zarządzanie instalacją, produkcję energii i stały nadzór operacyjny.

Jarosław Wasilewski, dyrektor handlowy w Neo Bio Energy, podkreśla, że wytworzona w Kole energia elektryczna sprzedawana jest do sieci, a część zysków z tych transakcji stanowi przychód finansowy mleczarni.

Neo Bio Energy prowadzi rozmowy z przedsiębiorcami działającymi w tym sektorze, którzy dostrzegają zalety przyjętego przez firmę modelu współpracy oraz oferowanych rozwiązanych i chcą w jak najbardziej efektywny sposób wykorzystywać posiadane zasoby do produkcji zielonej energii.

REKLAMA

Biogaz od NEG w Lubelskiem

Z kolei na Lubelszczyźnie w lipcu br. NEG sfinalizowała zakup 100 proc. udziałów spółki Bioenergia Plus. Tym samym stała się właścicielem biogazowni rolniczej o mocy zainstalowanej 1 MW w Piaskach koło Lublina. Wytworzone w kogeneracji ciepło znajduje zastosowanie w optymalizacji procesów produkcyjnych w pobliskiej mleczarni.

Biogazownia w Piaskach, współpracując z rolnikami, grupami producentów i indywidualnymi dostawcami odpadów biodegradowalnych, utylizuje odpady organiczne, przetwarzając je na biogaz. Końcowy produkt rozkładu materii organicznej, jakim jest poferment, jest naturalnym, bezwonnym nawozem, bogatym w składniki odżywcze. Trafia on do okolicznych rolników, którzy wykorzystują go do nawożenia pól uprawnych.

Jak podaje NEG, w ciągu ostatnich trzech lat biogazownia w Piaskach osiągnęła wydajność pracy na poziomie ponad 8000 godzin rocznie. Zgodnie z prognozami inwestycja ma pracować 8250 godzin rocznie, wytwarzając 4 mln m3 biogazu i produkując 8 GWh energii elektrycznej.

W planach jest także rozbudowa biogazowni w kierunku produkcji biometanu. Jednym z elementów strategii grupy jest bowiem stworzenie sieci nowoczesnych i wysokosprawnych biogazowni, przetwarzanie odpadów organicznych na ciepło, energię elektryczną lub biopaliwa, w tym właśnie biometan.

Biogazownia NEG na Śląsku

W maju 2024 r. spółka Neo Bio Energy nabyła również aktywa biogazowni rolniczej w Rzeczycach (w województwie śląskim) na etapie jej budowy. Pierwsze prace związane z realizacją inwestycji wykonał dotychczasowy właściciel. Będąc nowym inwestorem, NEG kontynuuje budowę biogazowni, która będzie korzystać z substratu rolniczego (w tym odpadów z fermy trzody chlewnej). Uruchomienie biogazowni planowane jest w drugim kwartale 2025 r.

Maciej Radziwiłł, dyrektor ds. rozwoju w Neo Bio Energy, wylicza, że biogazownia w Rzeczycach jest trzecią inwestycją tego typu w portfelu firmy. Biogazownia jest przystosowana do wysokosprawnej kogeneracji, a po uruchomieniu osiągnie moc wytwórczą 1 MW. W planach jest przekazywanie ciepła m.in. do lokalnej firmy z branży hodowlanej. Trafi do niej także poferment, który będzie wykorzystywany jako nawóz na polach uprawnych.

W strategii działań na lata 2025-2026 mamy też rozbudowę biogazowni o dodatkowe fermentory oraz przekształcenie jej w dużą biometanownię zasilaną zieloną energią – podsumowuje Maciej Radziwiłł.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Ta biała kulka nawet fajnie by u mnie wyglądała za stodołą. Ile takie coś kosztuje?

Min 30 baniek plus dzialka

Min 30 baniek plus dzialka , projekt?

Tyle firm/inwestorów pcha się teraz w rynek biogazowych…. mając tak niewielką, powierzchowną wiedzę 😉
A potem płaczą, że inwestycja nie zwraca się tak, jak pokazywały to obliczenia w Excelu 😉
Jakie to urocze… 🙂 a dla mnie kolejne możliwości zarabiania kasy na wyciąganiu na powierzchnię bankrutujących inwestycji 🙂

Stability Poland 22-08-2024 13:02

Ten art to reklama. Ludzie są szaleni. Myślą,że zarobią sprzedając cwaniakom biomasę. Kto zechce się podpiąć pod biogazownię na dużą skalę ten też chyba ryzyka nie widzi. W Polsce szykuje się szalony skok na kasę Polaków. Eldorado prywaty polityków wpuszczających od lat obce firmy wysysające z nas krew podczas produkcji energii elektrycznej. Politycy polscy na to pozwalają. W efekcie zamiast Polski rozwijać się będą obce koncerny nie płacąc podatków w Polsce uczciwych,a Polacy częściowo znów emigrują, bo padnie nam gospodarka przy wysokich kosztach produkcji. Pijacy typu obce koncerny energetyczne zrobią miejsce do wykupu polskich firm. To po Balcerowiczu kolejna transformacja ustrojowa gospodarczego zaboru Polski. Polska nierządem stoi,od 30 lat!!! Państwówka jest fatalna,owszem,ale trzeba rynek podzielić między Polaków,a nie za łapówy oddawać rynek energii obcym. Można wykluczyć z góry niestabilne źródła stopniowo,ale nie,wyrabiają Polaków w farmy i biogazownie. Potem będzie płacz i zgrzytanie zębów,bo sieci do remontu,a tu niestabilni cisną. Włączcie rozum bo ślepe uliczki i mody to zachodnie prezenty, ku podbojowi kolonialnemu. Rynek energii może być Polski z udziałem obcych,pod warunkiem korzystnych umów i podziału zysków. Tylko to musi być proste i stabilne,inaczej w mętnej wodzie…

REKLAMA
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady