Hurtowe ceny energii w Polsce wzrosły, jednak wypadły z europejskiej czołówki
W lipcu średnia europejska cena dostaw energii na rynku SPOT była spora wyższa względem ceny z poprzednich miesięcy. Polska, która ostatnio utrzymywała się w czołówce najdroższych rynków, tym razem spadła kilka oczek w dół. Wciąż jednak ma jedną z najwyższych cen na rynku terminowym.
Zestawienie średnich cen dostaw energii elektrycznej za lipiec 2024 r. przygotowali eksperci Energy Solution Krzysztof Mazurski i Wojciech Listoś.
Wzrosty na rynku SPOT
W ubiegłym miesiącu średnia cena dostaw Rynku Dnia Następnego (RDN) energii elektrycznej wyniosła dla całej opisywanej strefy 84,64 euro/MWh. Był to wzrost o prawie 10 proc. względem czerwca br., kiedy cena ta uplasowała się na poziomie 77,10 euro/MWh. Z kolei względem maja br. lipcowa cena wzrosła aż o 29 proc. (w maju wyniosła ona 65,51 euro/MWh).
Eksperci zaznaczają, że sytuacja ta podkreśla wzrostową tendencję na rynku SPOT w sezonie wakacyjnym.
Cena w Polsce na rynku RDN osiągnęła w lipcu 111,62 euro/MWh. To aż o 31 proc. powyżej średniej. Choć lipcowa cena była wyższa od zanotowanej w czerwcu (108,18 euro/MWh), to jednak Polska spadła w zeszłym miesiąca na siódmą pozycję wśród najdroższych rynków (w ostatnich miesiącach plasowała się w pierwszej trójce). Najwyższą cenę zanotowała w lipcu Rumunia, za nią znalazły się Bułgaria i Węgry.
Jak wskazują eksperci, zwyżka cen na RDN w Polsce wynikała głównie z reformy rynku bilansującego (RB), której wdrożenie zaplanowano na 14 czerwca br. Ceny na rynku bilansującym zaczynają się jednak stabilizować, a ich amplituda stopniowo się zmniejsza.
W swojej analizie Energy Solution wylicza, że średnia cena rynku technicznego prowadzonego przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) wyniosła w lipcu 426,85 zł/MWh – o 52,02 zł/MWh mniej w zestawieniu z rynkiem krótkoterminowym prowadzonym przez Towarową Giełdę Energii. Jest to efekt coraz większej liczby dni, w których średnia cena na RB jest znacznie niższa w porównaniu do ceny z rynku RDN.
Delikatny spadek na rynku terminowym
Rynek terminowy energii elektrycznej, reprezentowany przez kontrakty roczne na 2025 r. (BASE_Y-25), rozliczył się w lipcu w całej analizowanej strefie średnią na poziomie 85,54 euro/MWh. Miesiąc wcześniej było to 86,34 euro/MWh, nastąpił więc spadek o 1 proc.
Polska odnotowała na rynku terminowym drugą najwyższą cenę za kontrakt (droższy był tylko rynek włoski) – na poziomie 106,65 euro/MWh. To o 25 proc. powyżej średniej europejskiej.
Eksperci wskazują, że notowania BASE_Y-25 oscylują teraz w okolicach 50-dniowej średniej kroczącej. Jej znaczne przebicie w najbliższym czasie może wyznaczyć kierunek ruchu kontraktu na najbliższe miesiące. Podkreślają jednocześnie, że cena porusza się też wewnątrz trendu bocznego między poziomami 439 a 488 zł/MWh.
Ponadto w analizie przypomniano, że polskie elektrownie od stycznia do czerwca 2024 r. wyprodukowały ponad 83 TWh energii, podczas gdy w tym samym okresie w 2023 r. wartość ta wyniosła 80,7 TWh. Wciąż podstawą polskiej energetyki jest węgiel brunatny i kamienny – ich udział w produkcji energii wynosi 62,7 proc. Jednocześnie stale rośnie generacja energii z OZE – w przypadku energetyki wiatrowej udział w miksie energetycznym wzrósł z 12,8 do 15,4 proc., a fotowoltaiki – z 8 proc. do 10,6 proc.
Według ekspertów w sierpniu najistotniejszymi wydarzeniami będą potencjalne unormowanie tendencji na rynkach krótkoterminowych energii w Polsce i sytuacja na europejskim rynku uprawnień do emisji.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Noo.., to pocieszyliście..
Takie mydlenie oczu ludziom.