REKLAMA
 
REKLAMA

W Chinach uruchomiono największą na świecie farmę fotowoltaiczną

W Chinach uruchomiono największą na świecie farmę fotowoltaiczną
fot. darmau/Unplash

W chińskim regionie Sinciang (Xinjiang) powstała gigantyczna farma fotowoltaiczna. Na początku czerwca obiekt podłączono do sieci. Ta rekordowa farma PV zlokalizowana jest na terenie pustynnym. 

Podłączona do sieci i uruchomiona w Chinach na początku czerwca br. farma fotowoltaiczna jest największym tego typu obiektem na świecie. Jej moc zainstalowana wynosi aż 5 GW. Farma znajduje się w Sinciangu, północno-zachodnim regionie kraju.

Jak podała Agencja Reutera, o podłączeniu ogromnej instalacji solarnej do sieci poinformowała chińska spółka państwowa – Power Construction Corp of China. Farma fotowoltaiczna zajmuje obszar prawie 81 tys. hektarów (809 km2) na pustyni Gobi w Sinciangu.

REKLAMA

Terawatogodziny energii rocznie

Według szacunków chińskiej spółki największa na świecie farma fotowoltaiczna będzie produkowała około 6,09 TWh energii elektrycznej rocznie. Taka ilość wystarczyłaby do zasilania przez rok np. Papui-Nowej Gwinei.

Jak wskazuje Agencja Reutera, Sinciang to słabo zaludniony region, który staje się centrum ogromnych inwestycji OZE w Chinach. Większość produkowanej tam energii z wiatru i słońca jest wysyłana na duże odległości do gęsto zaludnionego wschodniego wybrzeża Chin.

Najnowsza inwestycja fotowoltaiczna w Chinach nie zmieniła układu sił, jeśli chodzi o liderów w budowie największych instalacji PV. Także wcześniej rekordowe pod względem mocy farmy solarne znajdowały się w Państwie Środka. Mowa o dwóch instalacjach zlokalizowanych w zachodniej części kraju, każda o mocy 3 GW. Jedna to zbudowana na pustyni farma PV Ningxia Tenggeli, należąca do Longyuan Power Group, druga zaś to kompleks solarny Golmud Wutumeiren firmy China Lüfa Qinghai New Energy.

Chińczycy biją kolejne rekordy inwestycji w PV

W ubiegłym roku chiński rynek fotowoltaiczny zanotował spektakularny wzrost zainstalowanych mocy w PV. Według danych chińskiego stowarzyszenia branży fotowoltaicznej CPIA w 2023 r. w Chinach powstały elektrownie fotowoltaiczne o łącznej mocy 216,8 GW. Tylko w czwartym kwartale 2023 r. sumaryczna moc nowych uruchomionych elektrowni PV wyniosła aż 87,4 GW. To niemal tak dużo, jak zainstalowano w Chinach w całym 2022 r. (87,9 GW).

REKLAMA

Na koniec 2023 r. całkowita moc elektrowni fotowoltaicznych w Chinach wyniosła 609,5 GW, czyli była niemal 2,5-krotnie wyższa niż łączna moc PV w Europie.

Chiński rynek fotowoltaiczny świetnie rozwija się dynamicznie w tym roku. W pierwszym kwartale 2024 r. w Państwie Środka powstały elektrownie fotowoltaiczne o mocy 45,74 GW – o 12 GW więcej niż w analogicznym kwartale zeszłego roku.

Według prognoz CPIA w całym 2024 r. w Chinach powstaną elektrownie fotowoltaiczne o mocy rzędu 190-220 GW(AC).
.

.

Największa farma PV w Europie

Moc obecnie największej elektrowni fotowoltaicznej w Europie jest niemal 10 razy mniejsza od mocy uruchomionej właśnie największej chińskiej elektrowni PV. To inwestycja zakończona w tym roku w Niemczech. Więcej na ten temat w artykule: Ruszyła największa farma fotowoltaiczna w Europie.

reakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Nie dziwię się, że w Xinjiang. W końcu to tam są obozu pracy przymusowej dla Ujgurów z których korzystają czołowi producenci PV…..

Po ostatnim kryzyskie węglowy gdzie tona skoczyła na 800 dolarów przejrzeli na oczy , tylko radzieckie łby z piss nic nie rozumieją

He, he 6,09 TWh energii elektrycznej rocznie. Taka ilość wystarczyłaby do zasilania przez rok np. Papui-Nowej Gwinei. Na produkcję Łuków i zakrętek do keczupów.

I pewnie budowali to Chińczycy za miskę ryżu…

Chiny to potęga , Mają wspaniały rząd.

@OZE – a ja sie nie dziwię, że na Gobi. W końcu obok pustyni Atacama to najlepsze miejsce dla wydajności fotowoltaiki na świecie. Troszkę nauki geografii proponuję.

Wszystko fajnie dopóki nie braknie surowców do produkcji tego ustrojstwa.
Wtedy wrócimy do węgla..

Nie wiem czemu nie w Mongolii Wewnętrznej? Nie dość że promieniowania 40% więcej na łaskich porośniętych trawami terenach(a nie jak na pustyni gdzie jest w cholerę pyłu) to jeszcze 1500km bliżej terenów na jakie tą energię wysyłają

@Marian – potrafisz przedstawić wiarygodny link do tych rewelacji o 40% większym promieniowaniu?

Szkoda że te głupcy z po tego nie kumaja

@sprzedawca
Różnica jest między 1300kWh/rok a 1700kWh/rok , no dobra to nie jest 40% a raczej 30% 😉

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA